Treść strony Informacje 2003/ 2004

TKH Nesta na Łotwie

Hokeiści TKH Nesty wyjechali w niedzielę na Łotwę, gdzie rozegrają trzy spotkania w ramach Pucharu Ligi Wschodnioeuropejskiej.
Toruńska drużyna pierwsze spotkanie zagra dzisiaj (02.12.) o godzinie 19:30 z HK Riga 2000.
Kolejny mecz już następnego dnia (03.12.) z zespołem Liepajas Metalurgs (godz. 18:30).
Czwartego grudnia zawodnicy mają dzień przerwy.
Ostatni mecz na Łotwie zagrają z drużyną ASK/Ogre (05.12. godz. 19:00).
wypowiedz się | zobacz co myślą inni

Kompromitacja przed własną publicznością.....
Kolejny mecz w Pucharze Ligi Wschodnio-Europejskiej udowodnił kibicom TKH jak wielka przepaść dzieli obecnie toruńską drużynę od średniaków europejskich. Hokeiści z grodu Kopernika przegrali z Sokołem Kijów różnicą siedmiu trafień......
Formacje TKH......

I Formacja :
[Atak] : Wojtarowicz - Morawiecki(Bomastek) - Orzeł
[Obrona] : Korczak - Szachniewicz
II Formacja :
[Atak] : Proszkiewicz - Suchomski - Dołęga
[Obrona] : Piotrowski - Janczarek
III Formacja :
[Atak] : Nikiel - Kompis - Kiedewicz
[Obrona] : Chrząstek - Marcińczak
IV Formacja :
[Atak] : Ożóg - Chrzanowski - Bomastek(Wiśniewski)

Cały mecz bronił Marek Kleniar.
Na "ławie" siedzieli - Wiśniewski oraz Kiedewicz.
Widzów : 100

Relacja....

Hokeiści z grodu Kopernika zaczęli defensywnie, zapraszając rywali do swojej tercji oraz wyprowadzając szybkie kontrataki. Sędzia tego spotkania pan Marczuk z Torunia, w 3 minucie na ławkę kar posłał Marcińczaka i zaczęło się oblężenie toruńskiej bramki. Gol pomimo wielu sytuacji nie padł. Z biegiem czasu gracze Sokoła coraz śmielej poczynali sobie w tercji gospodarzy, co zaowocowało trafieniem Zabludovskyy"ego w 9 minucie spotkania. Dziesięć minut później było już 0:2, za sprawą ładnego uderzenia Vlodymyr"a Dekhtyarenk"i. Gospodarze odpowiedzieli dopiero w 26 minucie, wykorzystując przewagę liczebną, jak się później okazało było to jedyne trafienie w tym meczu. Druga odsłona zakończyła się wynikiem 1:4. Goście nie zamierzali spocząć na laurach i w III tercji zaaplikowali jeszcze 4 gole Kleniarowi, spotkanie zakończyło się wynikiem 1:8 i ten rezultat w pełni obrazuje wydarzenia na lodowisku.

Podsumowanie.....

W zasadzie w grze toruńskich hokeistów NIC się NIE ZMIENIA. Błędy są ciągle powtarzane i nie widać ich końca. Zaczynam się zastanawiać nad sensem pisania relacji z meczów, mógłbym wkleić tekst z poprzedniego meczu i dokładnie opisywałby błędy, zarówno taktyczne jak i indywidualne. Jedynym usprawiedliwieniem naszych hokeistów jest fakt, że zagrali z zespołem lepszym - jednak FATALNE błędy w obronie przytrafiają się również w PLH i osiągnięcie piątego miejsca może nie być tak oczywiste jak się wydaję.....
  • autor: V@LDI

wstecz

Kontakt

Bannery