Treść strony SEZON 2009/ 2010

Soliński wyhamował TKH

TKH Nesta wciąż bez wyjazdowego zwycięstwa. Wczoraj w Gdańsku
torunianie mieli szansę na doprowadzenie do dogrywki, ale jeden błąd
ich tego pozbawił.

W trzech ostatnich spotkaniach Stoczniowca między słupkami gdańskiej
bramki stawał Przemysław Odrobny. Wczoraj strzały torunian bronił
jednak Sylwester Soliński - taka decyzja trenera Andrzeja Słowakiewicza
okazała się kluczowa. 23-letni bramkarz przez ponad pięćdziesiąt minut
był niepokonany.


Jego koledzy pokonywali natomiast Michała Plaskiewicza dwa razy, zawsze na początku tercji.


W 181 sekundzie pierwszej odsłony krążek odbity od parkanów
bramkarza TKH do siatki skierował Chmielewski. W 22 min. meczu podania
Vitka nie zmarnował Rzeszutko, posyłając „gumę” w dalszy górny róg
bramki.

Tuż na początku trzeciej tercji scenariusz mógł się powtórzyć,
bowiem w sytuacji sam na sam z Plaskiewiczem znalazł się Skutchan.
Czeski snajper bramki jednak nie zdobył, podobnie jak kapitan TKH
Przemysław Bomastek, który w odstępie kilkudziesięciu sekund dwa razy
nie wykorzystał dogodnych sytuacji. Hokeiści TKH tylko w trzeciej
tercji mieli kilka innych, równie świetnych okazji bramkowych (np.
Jarosław Dołęga), lecz nie potrafili ich wykorzystać. Gdy jednak na
ławce kar usiedli dwaj zawodnicy Stoczniowca trener gości - Tomasz
Rutkowski - poprosił o przerwę. Po nakreśleniu taktyki, na lód posłał
najlepszych graczy i... się nie zawiódł.


Potężnym strzałem z niebieskiej linii świetnie spisującego się
Solińskiego pokonał wreszcie Zoltan Kubat, dla którego wczorajsza
potyczka była pierwszą po tygodniowym odpoczynku.


Do końcowej syreny pozostawało wówczas siedem minut. Torunianie
wypracowali sobie kolejne dwie sytuacje jeden na jednego, ale nie
potrafili ich wykorzystać. Trener Rutkowski wycofał z lodu bramkarza,
ale jego podopieczni, w pośpiechu, popełnili błąd. Na lodzie pojawił
się jeden zawodnik więcej, co zauważyli sędziowie. Kara techniczna,
minutę przed końcem oznaczała, że straty nie da się już odrobić.

Wynik


Stoczniowiec Gdańsk - TKH Nesta Toruń 2:1 (1:0, 1:0, 0:1)


1:0 A. Chmielewski - T. Ziółkowski, K. Wróblewski (3.01), 2:0 J.
Rzeszutko - J. Vitek (21.13), 2:1 Z. Kubat - A. Koivisto (52.49, w
podwójnej przewadze).


Stoczniowiec: Odrobny; Kostecki (2) - Smeja, Skrzypkowski -
Kwieciński (2), Maj - Maciejewski (2), Kabat (2) - Benasiewicz;
Skutchan - Rzeszutko - Vitek, Furo - Zachariasz - Jankowski (2), B.
Wróbel - M. Wróbel (2) - Strużyk, Chmielewski - Ziółkowski -
Wróblewski. Kary: 12 min.


TKH Toruń: Plaskiewicz; Burzil - Koseda (2), Kubat - Cychowski,
Lidtke - Talaga (2); Bomastek (2) - Dzięgiel (2) - Dołęga, Koivisto -
Porthen (2) - Marmurowicz (2), Chrzanowski - Kuchnicki - Minge,
Jastrzębski - Chyliński - Wieczorek. Kary: 12 min. + 2 min. kary tech.
(nadmierna ilość graczy).


Strzały: 38:26 (18:6, 8:9, 12:11).


Widzów - 1203.

Dariusz Łopatka (Nowości)

wstecz

Kontakt

Bannery