Treść strony SEZON 2009/ 2010

TKH Nesta Toruń minimalnie gorszy od mistrza Polski

Po raz drugi w tym sezcie zwycięzcę starcia torunian z Cracovią musiała wyłonić dogrywka. I po raz drugi lepsi w dodatkowym czasie gry byli mistrzowie Polski.

TKH Nesta Toruń - Cracovia Kraków 1:2 0:1, 1:0, 0:0, 0:1)

Bramki: 0:1 Słaboń (13.), 1:1 Dołęga - Buril (28.), 1:2 Noworyta - Piotrowski (65.)
TKH Nesta: Plaskiewicz - Koseda, Buril, Bomastek, Porthen, Dołęga - Cychowski, Kubat, Marmurowicz, Kuchnicki, Koivisto - Talaga, Lidtke, Jastrzębski, Winiarski, Minge - Pietras, Porębski, Wieczorek, Chrzanowski, Chyliński

Dla obu drużyn ten mecz nie miał już większego znaczenia, ale kibice obejrzeli świetny pojedynek: doskonałe bramki, połamane kije i przede wszystkim szybkie tempo akcji od pierwszej do ostatniej minuty. - Pod względem fizycznym należymy do najlepszych drużyn w lidze i potrafimy dotrzymać kroku nawet mistrzowi Polski - podkreślał po meczu Jarosław Dołęga.

Napastnik TKH Nesty był autorem najładniejszej bramki meczu. W drugiej tercji wykończył szybką akcję gospodarzy, minął obrońcę i uderzył tuż pod poprzeczkę krakowskiej bramki. Tym samym doprowadził do remisu, bo w pierwszej tercji po błędzie Michała Plaskiewicza prowadzenie objęli goście.
Krakowianie decydujący cios zadali na kilkadziesiąt sekund przed końcem dogrywki, gdy na ławce kar siedział Miłosz Lidtke. Bramkarz TKH Nesty najpierw obronił mocne uderzenie Michała Piotrowskiego, ale przy dobitce Patryka Noworyty był już bez szans.

W innych meczach:
KH Sanok - Unia Oświęcim 1:4 (0:0, 0:4, 1:0)
JKH Jastrzębie - GKS Tychy 4:1 (3:0, 0:1, 1:0)
Zagłębie Sosnowiec - Podhale Nowy Targ 4:5 (1:1, 1:1, 2:2, d. 0:0, k. 1:4)
Naprzód Janów - Stoczniowiec Gdańsk 6:4 (2:2, 3:2,1:0)

Joachim Przybył   (Gazeta Pomorska)

wstecz

Kontakt

Bannery