Treść strony wrzesień_2010

.

Kolejne zwycięstwo w I lidze

Tym razem Nesta Toruń "odprawiła z kwitkiem" kolejnego z faworytów rozgrywek I Ligi, drużynę HC GKS Katowice. Wczorajsza wygrana nie przyszła jednak łatwo, a zwycięstwo zostało osiągnięte po najbardziej wyrównanym jak dotychczas pojedynku.

Drużyna gości, w której znalazło się kilku zawodników z bogatym doświadczeniem ekstraligowym (m.in. Grobarczyk, Frączek, Gawlina), z dużym poświęceniem starała się osiągnąć na toruńskim lodowisku, możliwie najkorzystniejszy wynik. Przez większą część spotkania, gospodarze prowadzili zaledwie jedną bramką, co pomimo optycznej przewagi, nie było sytuacją komfortową. Znane z poprzednich pojedynków problemy ze zdobywaniem bramek, pogłębił "sportowy" pech, który mogliśmy zobaczyć w kilku 100%-wych sytuacjach. Wyborne pozycje strzeleckie zmarnowali praktycznie wszyscy najlepsi toruńscy snajperzy: P. Bomastek (najlepszy na lodowisku), A. Marmurowicz, D. Minge czy też K. Kalinowski.

Z każdym kolejnym meczem nabiera solidności gra naszego zespołu w defensywie. Konsekwencja realizacji zadań taktycznych nie pozwala przeciwnikom na rozwinięcie skrzydeł i strzelenie naszemu bramakrzowi większej ilości bramek. Ten ostatni (T. Witkowski) mógł zachować się o wiele lepiej, przy jednym-jedynym golu wczorajszych przeciwników. Dobra gra całej drużyny we własnej tercji jest pewnym zaskoczeniem, albowiem to właśnie w formacjach obronnych mamy ostanio największe kłopoty kadrowe. Jakby było ich mało, we wczorajszym meczu poważnych kontuzji nabawili się kolejni defensorzy. Toms Bluks ma złamany obojczyk (sześć tygodni zwolnienia), a Miłosz Lidtke kończył spotkanie ze zbitym kolanem i mocno skręconym stawem skokowym.

Pomimo sporego pecha, był to kolejny mecz, w którym torunianie doskonale poradzili sobie z presją zdecydowanego faworyta, pokonując ostatnią z "mocniejszych" dużyn I Ligi. Przed nami bowiem kilka kolejnych pojedynków z zespołami Centralnej Ligi Juniorów.

Nesta Toruń - HC GKS Katowice

3:1 (1:0; 1:1; 1:0)

bramki dla Nesty: P. Bomastek x 2, A. Marmurowicz

Sędziowali: W. Kupiec, D. Pobożniak, M. Tymczyszyn

komentarze (0) ()

wstecz

Kontakt

Bannery