Treść strony lipiec_2004
„Wszystkie oczy zwrócone na toruński Klub!”
Właśnie mija 10 miesięcy od dnia, kiedy obecny zespół redakcyjny uruchomił stronę internetową naszego Klubu. Pilnie śledzimy statystyki i analizujemy wskazania liczników odwiedzin. Chcemy wyciągać wnioski ze zdobytych tą drogą informacji, aby rozwijać nasz serwis zgodnie z Waszymi upodobaniami. Przygotowujemy obszerny materiał dotyczący statystyk i popularności klubowej strony www, natomiast dzisiaj chcemy przedstawić trochę związanych z nią ciekawostek.
Od połowy stycznia 2004 roku naszą stronę odwiedziło ok. 32.500 osób. Były w tym okresie miesiące słabsze (styczeń, kwiecień, maj) - średnia ok. 100 wejść, były też miesiące lepsze związane z końcówką sezonu ligowego, kiedy oglądalność wzrosła do ok. 200 osób dziennie. Od 10 czerwca nasz serwis internetowy posiada nową, ciekawszą szatę graficzną oraz prawie nieograniczone możliwości nowoczesnego systemu bazodanowego - Netadmin 5.6. Nieporównywalnie większa ilość informacji bieżących i archiwalnych oraz zdjęcia, ankiety i mnóstwo linków do innych stron hokejowych sprawiła, że dzisiejsza liczba internautów wzrosła do ok. 270 dziennie.
Cieszy nas to ogromnie tym bardziej, że strona o toruńskim hokeju zyskała zwolenników w wielu krajach całego świata. To, że na pierwszych miejscach rankingu znajdują się Niemcy, Słowacja, USA nikogo nie dziwi, ale wejścia z Australii, Portugalii, Izraela, Meksyku czy Brazylii muszą zdziwić hokejowego kibica. Niewątpliwie największą atrakcją internetową są stałe odwiedziny naszego rodaka zamieszkałego w republice Vanuatu (Austarlia i Oceania). Pozdrawiamy go z tego miejsca serdecznie życząc wielu przyjemnych godzin serfowania w sieci. Zdecydowany prymat na tej liście wiodą kraje europejskie: wyżej wymienione a także Szwecja, Dania, Finlandia, Wielka Brytania, Francja, Holandia, Czechy, Rosja, Węgry, Słowenia. To właśnie tam mamy największą grupę zwolenników. Są to zarówno wejścia pojedyncze jak i codzienne odwiedziny ulubionego serwisu. Są wśród nich nasi „starzy znajomi” (...ruhr-uni-bochum.de), którzy regularnie, chociaż na chwilę są z nami na lodowisku w Toruniu. Konsekwentnych kibiców mamy też w Holandii i na Słowacji. Jesteśmy często „podglądani” przez fanów z Danii i Wielkiej Brytanii oraz przez amerykańską młodzież za pośrednictwem sieci edukacyjnych (domeny: xxx.edu.) W ostatnim okresie znacznie powiększyło się koło odbiorców w USA, gdzie z Nowego Jorku i Chicago(...emhril.ameritech.net; ...dsl.chcgil.ameritech.net) napływa ogromna ilość głosów na B. Wawrzyńskiego – najlepszego zawodnika 80-lecia toruńskiego hokeja. Dziękujemy amerykańskiej Polonii za masowe poparcie, licząc jednocześnie na głosy z Nowosybirska oddane na B. Barabanowa.
Niekwestionowanymi jednak liderami odwiedzin strony są Polacy, i to zarówno z miast typowo hokejowych: Katowice, Nowy Targ, Gdańsk, Bydgoszcz, jak również „nienasyceni” kibice z Olsztyna, Koszalina, Wałbrzycha i Kielc. Wśród nich mamy również stałych bywalców, którym zapewne prezentowane materiały przypadły do gustu. Prosimy o kontakt mailowy fanów o niewiele mówiących „nazwiskach” (...tvgavex.pl, ...navopgd.pl, ...witnet.gda.pl) oraz także tych, których nie rozpoznajemy jeszcze po numerach IP serwerów. Cieszymy się że na liście polskich miast jest w chwili obecnej ponad 60 pozycji. Czekamy na kontakt od fan-organizacji i redakcji stron www z innych polskich klubów. Może uda się nam wspólnie popularyzować tą tak piękną, a już prawie zapomnianą dyscyplinę sportu.
Skromność nakazuje, aby o ziomkach mówić na końcu. Na toruńskiej liście kibiców TKH wiele jest domen, które cały czas, w dzień i w nocy, rejestrują się w „dziennikach zdarzeń” systemu. To prywatne PC-ty do późnej nocy skanują nasz serwis. To służbowe „kompy” aktywizują się między 7.00 a 8.00 rano, a potem przed 15.00. To nasi kibice, zawodnicy, mamy, dziewczyny i ojcowie wchodzą na stronę
Wszystkich Was zapraszamy do odwiedzania naszego serwisu, do oddawania głosów w ankietach, do wysyłania własnych uwag oraz do korzystania z internetowych linków, bo tak jak my podglądać będziemy świat hokeja, tak świat ten szybciej nas dostrzeże i zapyta: Who is this?
A to będzie Toruń, właśnie.
Właśnie mija 10 miesięcy od dnia, kiedy obecny zespół redakcyjny uruchomił stronę internetową naszego Klubu. Pilnie śledzimy statystyki i analizujemy wskazania liczników odwiedzin. Chcemy wyciągać wnioski ze zdobytych tą drogą informacji, aby rozwijać nasz serwis zgodnie z Waszymi upodobaniami. Przygotowujemy obszerny materiał dotyczący statystyk i popularności klubowej strony www, natomiast dzisiaj chcemy przedstawić trochę związanych z nią ciekawostek.
Od połowy stycznia 2004 roku naszą stronę odwiedziło ok. 32.500 osób. Były w tym okresie miesiące słabsze (styczeń, kwiecień, maj) - średnia ok. 100 wejść, były też miesiące lepsze związane z końcówką sezonu ligowego, kiedy oglądalność wzrosła do ok. 200 osób dziennie. Od 10 czerwca nasz serwis internetowy posiada nową, ciekawszą szatę graficzną oraz prawie nieograniczone możliwości nowoczesnego systemu bazodanowego - Netadmin 5.6. Nieporównywalnie większa ilość informacji bieżących i archiwalnych oraz zdjęcia, ankiety i mnóstwo linków do innych stron hokejowych sprawiła, że dzisiejsza liczba internautów wzrosła do ok. 270 dziennie.
Cieszy nas to ogromnie tym bardziej, że strona o toruńskim hokeju zyskała zwolenników w wielu krajach całego świata. To, że na pierwszych miejscach rankingu znajdują się Niemcy, Słowacja, USA nikogo nie dziwi, ale wejścia z Australii, Portugalii, Izraela, Meksyku czy Brazylii muszą zdziwić hokejowego kibica. Niewątpliwie największą atrakcją internetową są stałe odwiedziny naszego rodaka zamieszkałego w republice Vanuatu (Austarlia i Oceania). Pozdrawiamy go z tego miejsca serdecznie życząc wielu przyjemnych godzin serfowania w sieci. Zdecydowany prymat na tej liście wiodą kraje europejskie: wyżej wymienione a także Szwecja, Dania, Finlandia, Wielka Brytania, Francja, Holandia, Czechy, Rosja, Węgry, Słowenia. To właśnie tam mamy największą grupę zwolenników. Są to zarówno wejścia pojedyncze jak i codzienne odwiedziny ulubionego serwisu. Są wśród nich nasi „starzy znajomi” (...ruhr-uni-bochum.de), którzy regularnie, chociaż na chwilę są z nami na lodowisku w Toruniu. Konsekwentnych kibiców mamy też w Holandii i na Słowacji. Jesteśmy często „podglądani” przez fanów z Danii i Wielkiej Brytanii oraz przez amerykańską młodzież za pośrednictwem sieci edukacyjnych (domeny: xxx.edu.) W ostatnim okresie znacznie powiększyło się koło odbiorców w USA, gdzie z Nowego Jorku i Chicago(...emhril.ameritech.net; ...dsl.chcgil.ameritech.net) napływa ogromna ilość głosów na B. Wawrzyńskiego – najlepszego zawodnika 80-lecia toruńskiego hokeja. Dziękujemy amerykańskiej Polonii za masowe poparcie, licząc jednocześnie na głosy z Nowosybirska oddane na B. Barabanowa.
Niekwestionowanymi jednak liderami odwiedzin strony są Polacy, i to zarówno z miast typowo hokejowych: Katowice, Nowy Targ, Gdańsk, Bydgoszcz, jak również „nienasyceni” kibice z Olsztyna, Koszalina, Wałbrzycha i Kielc. Wśród nich mamy również stałych bywalców, którym zapewne prezentowane materiały przypadły do gustu. Prosimy o kontakt mailowy fanów o niewiele mówiących „nazwiskach” (...tvgavex.pl, ...navopgd.pl, ...witnet.gda.pl) oraz także tych, których nie rozpoznajemy jeszcze po numerach IP serwerów. Cieszymy się że na liście polskich miast jest w chwili obecnej ponad 60 pozycji. Czekamy na kontakt od fan-organizacji i redakcji stron www z innych polskich klubów. Może uda się nam wspólnie popularyzować tą tak piękną, a już prawie zapomnianą dyscyplinę sportu.
Skromność nakazuje, aby o ziomkach mówić na końcu. Na toruńskiej liście kibiców TKH wiele jest domen, które cały czas, w dzień i w nocy, rejestrują się w „dziennikach zdarzeń” systemu. To prywatne PC-ty do późnej nocy skanują nasz serwis. To służbowe „kompy” aktywizują się między 7.00 a 8.00 rano, a potem przed 15.00. To nasi kibice, zawodnicy, mamy, dziewczyny i ojcowie wchodzą na stronę
Wszystkich Was zapraszamy do odwiedzania naszego serwisu, do oddawania głosów w ankietach, do wysyłania własnych uwag oraz do korzystania z internetowych linków, bo tak jak my podglądać będziemy świat hokeja, tak świat ten szybciej nas dostrzeże i zapyta: Who is this?
A to będzie Toruń, właśnie.
