Treść strony styczeń_2005

Gdańsk czy Sanok?

Kto będzie przeciwnikiem "stalowych pierników" w pierwszej rundzie play-off ? Odpowiedź na to pytanie poznamy w połowie przyszłego tygodnia.

24.01.2005.
Prezes Stoczniowca Gdańsk Marek Kostecki składa pismo do Polskiego Związku Hokeja na Lodzie o zweryfikowanie meczu z GKS-em Tychy, z 16-go stycznia jako walkowera na rzecz gdańskiego klubu.
Powód.
W drużynie GKS-u Tychy zagrał nieuprawniony zawodnik - Mariusz Justka.
Tyszanie, którzy pozyskali Justkę ze Stoczniowca na zasadzie transferu definitywnego spóźnili się z ostatnią ratą, która miała wpłynąć do 15-go stycznia.

Mówi dla "Gazety" prezes Stoczniowca Gdańsk - Marek Kostecki:

 Złożyliśmy w PZHL pismo o zweryfikowanie meczu z Tychami z 16 stycznia jako walkower na naszą korzyść. Klub z Tychów, zgodnie z umową, do 15 stycznia miał wpłacić ostatnią ratę za transfer Mariusza Justki. Nie uczynił tego i zgodnie z zapisem w umowie Justka automatycznie stał się ponownie zawodnikiem Stoczniowca. Nie miał więc prawa zagrać przeciwko naszej drużynie. Umowa z Tychami zawarta była w oparciu o kodeks cywilny, a nie prawo podatkowe, dlatego wpłata 17 stycznia też byłaby zbyt późna. Poza tym pieniądze wpłynęły na nasze konto dopiero 18 stycznia, dokładnie o 13.52. Wysyłamy pieniądze z powrotem, a Justka jest naszym zawodnikiem. Decyzja WD może być tylko jedna, bo zapis jest klarowny. Czy opłaca się robić zamieszanie, które spowoduje, że zagramy z Tychami zamiast TKH? Opłaca się robić wszystko zgodnie z prawem i dotrzymywać umów. Nie obchodzą mnie żadne kalkulacje i to, kto chce z kim grać.

Mówi dla "Gazety" dyrektor GKS Tychy - Karol Pawlik:

 15 stycznia to była sobota i bank był zamknięty, dlatego zgodnie z przyjętymi normami wysłaliśmy je w pierwszy dzień roboczy w poniedziałek. We wtorek bank poinformował nas, że jeden z podpisów złożonych na przelewie został zakwestionowany, musieliśmy zrobić przelew jeszcze raz, dlatego pieniądze trafiły do Gdańska dopiero 18 stycznia. Jesteśmy mocno zdziwieni, że pan Kostecki robi z tego aż tak wielką aferę.

Mówi dla "Gazety" szef Widziału Gier i Dyscypliny - Ryszard Molewski:

 
Muszę zapoznać się dokładnie z treścią umów pomiędzy klubami. Jeśli przelew został dokonany po terminie to racja będzie po stronie Stoczniowca. Z drugiej strony, ruchy prezesa Kosteckiego są dla mnie niezrozumiałe, skoro transfer Justki został rozliczony. Postaram się nie dopuścić do walkowerów. Nie chcę, żeby losy ligi decydowały się przy zielonym stoliku.

Mówi dla "Gazety" dyrektor TKH ThyssenKrupp Energostal - Zdzisław Buczel:

 Nie zajmujemy stanowiska w tej sprawie i nie mam pojęcia jaką decyzję podejmie Wydział Gier i Dyscypliny. Dla nas bez znaczenia jest kwestia kto będzie rywalem w pierwszej rundzie fazy play-off. Na pewno KH Sanok jest mniej atrakcyjnym przeciwnikiem, a na dodatek czekałyby nas dalekie wyjazdy. Z drugiej strony w półfinale większość spotkań rozgrywalibyśmy na własnym lodowisku. Każdą decyzję przyjmiemy ze spokojem. A koncentrujemy się na treningach, aby w sportowej rywalizacji wywalczyć jak najlepsze miejsce w obecnym sezonie.

Zapraszamy do dyskusji na FORUM.

wstecz

Kontakt

Bannery