Treść strony luty_2005


Z dalekiego punktu widzenia

Turniej kwalifikacyjny do Igrzysk Olimpijskich w Turynie już za nami, jednak nie gasną tematy z nim związane. Następne igrzyska za pięć lat...



- Tam jest

światynia, nasz skarb, w to miejsce nie wolno wpuścić wroga jak do ojczyzny, walczyć jak o obronę swojej córki. Tak powinniśmy walczyć, a nie bezkarnie wpuszczać przed bramkę rywali - krzyczał Czerkawski, w którym emocie kipialy jeszcze dlugo po meczu.


(Micha

ł Białoński - Gazeta Wyborcza)

Wypowied

ź Czerkawskiego daje dużo do myślenia, to co powiedział po meczu ze Słowenią moze równocześnie odnosić się do całego turnieju i nie chodzi mi o to żeby krytykować grę naszego zespolu, bo wedlug mnie grali wyśmienicie, chodzi tutaj bardziej o ducha walki, o serce do gry o chęć wprowadzenia drużyny do Igrzysk Olimpijskich jako Polski a nie jako zespołu sportowego.

Do prowadzenia w taki spos

ób reprezentacji, według mnie, potrzebna jest osoba, która czuje to samo co cała drużyna, która może porozumieć się z resztą zespołu bez słow, która jest prawdziwym liderem w tej grupie ludzi, która potrafi płakać ze wszyskimi po zwycięstwie i śmiać się z klęski.

Takiego czlowieka trzeba szuka

ć wśród swoich, i nie musi on być najlepszy, najszybszy, najmądrzejszy, naj, naj, naj.

Jedyne co musi, to by

ć liderem, który potrafi poprowadzić grupę ludzi, z którą łączy go wszystko i wyciągnąć z tych ludzi wszystko co dobre i wartościowe.

Uwa

żam, że obecny trener jest wyśmienitym szkoleniowcem, doskonałym technikiem, że może doprowadzić do wielu sukcesów, ale z drużyną sportową a nie reprezentacją kraju, do tego potrzebne jest coś więcej niż techniczne i kondycyjne przygotowanie graczy, do tego potrzebne są uczucia, spiritualna więź, że urodziliśmy się pod tą samą gwiazdą, że myślimy tak samo i czyjemy to samo.

Nie chcia

łbym żeby mój tekst odebrany był jako krytyka na obecne osiągnięcia, wysiłek jaki dali z siebie zawodnicy i pracę całego zespołu szkoleniowego. Chcialbym tylko zasygnalizować, że te same rzeczy można robić inaczej, że drogę do sukcesu można uatrakcyjnić a korzyść z tego mogą mieć wszyscy, od zawodników zaczynając i na władzach kończąc.

Warto te

ż by było zostawić przeszłość za sobą i spojrzeć przed siebie, bo zostało nam już tylko 5 lat do następnej olimpiady.

Zapraszamy do dyskusji na FORUM.
  • autor: Wojtek Prazmowski

wstecz

Kontakt

Bannery