Treść strony wrzesień_2005

Czas na przebudzenie...

Wiosna oraz Lato, oto pory roku, w których hokeiści zapadają w przysłowiowy „zimowy sen”, natomiast jesień i zima to okres wzmożonej aktywności. Niestety w ekipie TKH nie nastąpiło jeszcze przebudzenie, powstaje pytanie czy mecz z Zagłębiem to zmieni?

Pamiętny sezon 2003/2004...

Większość z nas pamięta sezon, który został ochrzczony mianem „straconych marzeń”. Słabe wyniki drużyny, przeplatane błędnymi decyzjami kadrowymi (min. zatrudnienie Rossak’a oraz zerwanie kontraktu z Csorich’em i Marcińczakiem w połowie sezonu). Dlaczego o tym wspominam? Otóż we wspomnianym sezonie, podobnie jak w obecnym obowiązywała zasada „pierwszej czwórki”. Toruński zespół nie zakwalifikował się do Play-Off’ów i nie dość, że stracił szanse na walkę o medale, to na dodatek spora grupa kibiców zrezygnowała z oglądania TKH w akcji, co miało swoje konsekwencje finansowe....

Czy nastąpi „odbicie”?

Mówiąc żargonem giełdowym, „Stalowe Pierniki” znajdują się w tendencji spadkowej i jeżeli w najbliższych spotkaniach nie nastąpi „odbicie”, to „spółka”(w tym wypadku TKH) może stracić część inwestorów (wpływy ze sprzedaży biletów spadną) a to z kolei może zachwiać finansami „spółki”. W końcu wpływy z biletów stanowią niemal 40% budżetu w przeciętnym klubie hokejowym. Jak więc widać, kibice stanowią bardzo ważną część nie tylko widowiska sportowego, ale również są fundamentem funkcjonowania klubu.

Cel – 3 punkty...

Zagłębie Sosnowiec, czyli tegoroczny beniaminek w PLH sprawił już jedną niespodziankę. Na inaugurację wygrał z aktualnym Mistrzem Polski 4:2! W prawdzie później przyszły nieco słabsze występy (min. porażka z Podhalem 2:9), ale po wspomnianym zwycięstwie z GKSem Tychy, wszyscy podchodzili z pełną mobilizacją do potyczek z beniaminkiem. Właśnie drużyna prowadzona przez Henryka Pytela będzie kolejnym rywalem „Stalowych Pierników”. Sosnowiczanie już raz spotkali się z hokeistami z Grodu Kopernika, na turnieju im. Ludwika Czachowskiego i jak się okazało, wyszli z tego pojedynku „z tarczą”, wygrywając 3:2. Należy jednak zauważyć, że „Krzyżacy” grali wtedy w mocno okrojonym składzie, co z pewnością przyczyniło się do uzyskania dobrego wyniku przez przyjezdnych. Aktualnie toruński zespół znajduje się na piątej pozycji w tabeli ekstraklasy i traci 12 punktów do Cracovi oraz 7 do Unii, czas więc zacząć odrabiać straty. Remis, albo co gorsza porażka, mogą być przysłowiowym „gwoździem” do trumny dla TKH ThyssenKrupp Energostal...

Współrzędne spotkania..

27.09.2005r. (wtorek), Tor-Tor, 18:30, obecność OBOWIĄZKOWA !!!

Serdecznie Zapraszamy !

  • autor: V@LDI

wstecz

Kontakt

Bannery