Treść strony listopad_2005

Psychiczny dołek..

Tak źle jeszcze nie było, w końcu porażka w Sanoku i ledwo wygrany rewanż z KH, dobitnie świadczą o spadku formy. Dodajmy do tego dymisję trenera, „szum” wokół działaczy oraz zniecierpliwionych kibiców i kryzys gotowy....

„Domek z kart”..

W obecnym sezonie hokeiści TKH TKE Toruń przeżywali wzloty (min. zwycięstwa z Podhalem oraz remisy z Unią czy też Stoczniowcem w Gdańsku) i upadki (min. porażka z Zagłębiem czy też z popularną Stocznią na Tor-Torze), jednak można było dostrzec zwiastuny stabilizacji formy. Niestety od momentu porażki w fatalnym stylu w Sanoku zespół nie może się podnieść, mało brakowało, a ambitnie grający sanoczanie wygraliby na Tor-Torze! Próżno szukać powodów do optymizmu, na dodatek, co chwila z obozu „Krzyżaków” dochodzą niepokojące wieści. Trener składa dymisje, którą zarząd odrzuca, „Waha” łapie kolejną kontuzję, a w gazetach możemy przeczytać o konflikcie w zarządzie, czy może być gorzej? Sytuacji nie poprawiają nawet kibice, którzy ostatnio na Tor-Torze nie oszczędzili zawodników. Powstaje zatem pytanie jak przywrócić dawny blask „Stalowych Pierników”? Czy zmiana na stanowisku trenera może coś zmienić? Czy też potrzeba czegoś więcej? Pytań jest coraz więcej, a pomysłów na rozwiązanie problemu nie widać..

Ultimatum...

Zarząd TKH TKE Toruń postawił ultimatum hokeistom po porażce z KH Sanok. Działacze oczekują sześciu zwycięstw w najbliższych ośmiu meczach, w innym przypadku na zawodników zostaną nałożone kary finansowe. Od tego czasu „Krzyżacy” zaliczyli zwycięstwo ze słabiutkim KH Sanok i porażkę z powracającym do dawnej formy GKSem Tychy, a więc pozostaje jedna porażka do „wykorzystania”. Warto dodać, że najbliższe pojedynki „Krzyżacy” stoczą z Unią Oświęcim oraz Cracovię, która ostatnio przegrała dwa mecze i z pewnością będzie chciała przerwać passę porażek.

Dlaczego toruńscy hokeiści grają słabo? Problem z pewnością leży w psychice zawodników, w końcu nie można z dnia na dzień zapomnieć jak się gra. „Krzyżacy” udowodnili już nie raz, że potrafią wygrywać, tym samym sprawiając ogromną radość toruńskim Kibicom. Właśnie teraz, gdy są w „dołku”, gdy „nic nie idzie”, nadarza się znakomita okazja, aby się im odwdzięczyć. W piątek „Stalowych Pierników” czeka ciężki pojedynek z Unią, więc przyjdźmy na Tor-Tor i wesprzyjmy TKH głośnym dopingiem....

  • autor: V@LDI

wstecz

Kontakt

Bannery