Treść strony styczeń_2006

Walczą i będą walczyć do końca

Torunianie nie stracili gola we wczorajszym meczu z wicemistrzem kraju Dworami Oświęcim. Ostatnią bramkę gospodarze zdobyli na sekundę przed końcem.

Po raz pierwszy w składzie TKH pojawił się 17-letni bramkarz Adam Winiarski, lecz w spotkaniu nie wystąpił. Z powodu choroby nie zagrali Łukasz Kiedewicz oraz Michał Plaskiewicz. Między słupkami toruńskiej bramki stanął Tomasz Wawrzkiewicz. Ten również miał problemy zdrowotne, jednak wczoraj, po dobrym meczu, nie dał się zaskoczyć zawodnikom Dworów Oświęcim.

Powstrzymali napastników

Mecz dobrze rozpoczęli gospodarze. Szansę na zdobycie bramki mieli Jacek Dzięgiel oraz Vadims Romanovskis. Dobra postawa Tomasza Jaworskiego pozwalała jednak utrzymywać bezbramkowy remis. W pierwszej tercji toruńskiej bramce zagrażał tylko jeden zawodnik Dworów, Mariusz Puzio.

Dobrze powstrzymywani byli bramkostrzelny Marek Ivan oraz Marcin Jaros. W 18 minucie sytuacji sam na sam z Jaworskim nie wykorzystał Aleksander Myszka, lecz już w kolejnej akcji TKH na bramkę Unii padł gol otwierający wynik.

Kontrę przeprowadzoną prawą stroną zakończył Milan Furo. Słowak mocnym strzałem ulokował krążek w „okienku” bramki Unii.

Gra w szybkim tempie prowadzona była również w drugiej tercji. Obie drużyny nie potrafiły jednak znaleźć recepty na dobrze spisujących się bramkarzy.

Na pustą bramkę

Trzecią tercję gospodarze rozpoczęli od gry w przewadze. Wówczas bramce Dworów zagrażał słowacko-łotewski atak TKH. Romanovskis, Furo oraz Michal Mravec nie dawali spokoju Jaworskiemu, gol jednak nie padł. W końcówce mobilizacja w szeregach oświęcimian spowodowała, że przyjezdni kilkakrotnie mogli pokusić się na zdobycie wyrównującego gola. Sytuacje marnowali Sebastian Kowalówka oraz Filip Stefanka.

Pół minuty przed zakończeniem spotkania trener Tomasz Rutkowski wycofał bramkarza. Sekundę przed ostatnią syreną wynik ustalił Jarosław Dołęga.

- Zagraliśmy nieźle pod względem taktycznym - twierdził strzelec drugiej bramki. - Mnie również w meczu z oświęcimianami grało się bardzo dobrze.

Akcja meczu: Sytuacja z 19. minuty. Kontratak drużyny gospodarzy rozpoczęty przez Łotysza Romanovskisa, zakończony przez Słowaka Milana Furo.

Bohater spotkania: Milan Furo. Po spotkaniu powiedział: - Jestem bardzo szczęśliwy, że wreszcie udało mi się strzelić gola. Drużyna walczy i będzie walczyć do końca o awans do pierwszej czwórki.

źródło - www.nowosci.com.pl

  • autor: Dariusz Łopatka (Nowości)

wstecz

Kontakt

Bannery