Treść strony październik_2006
Trochę statystyk
Za nami jedenaście kolejek polskiej ekstraklasy. Jak dotychczas „Stalowe Pierniki” radzą sobie ze zmiennym szczęściem. Aktualnie zajmują czwartą lokatę z 19 punktami. Jednak ten sezon jest wyjątkowo ciekawy. Być może nowe światło na dotychczasowe rozgrywki i czekające nas perspektywy rzucą poniższe statystyki…
Najpierw analiza wędrówki TKH w tabeli ekstraklasy (patrz: ryc. 1). Zaczęło się całkiem nieźle. Po wysokim zwycięstwie nad Zagłębiem Sosnowiec toruńska drużyna zajmowała 2 miejsce w tabeli. Zawiedli się jednak ci, którzy myśleli, że tradycyjny zły początek sezonu to już przeszłość. "Stalowe Pierniki" po drugiej kolejce gdzieś straciły wigor i równią pochyłą zsunęły się na 7 lokatę po 6 meczach, tym samym wypadły z „wielkiej szóstki”. Na szczęście, czy to za sprawą zdecydowanych działań Zarządu TKH, czy magicznego przebudzenia, chłopaki szybko wrócili na czoło tabeli PLH, by utrzymać się tam na dobre (od 4 kolejek nie spadliśmy poniżej 5 miejsca).
Zajmijmy się jednak statystykami punktowymi.
Tu wnioski są ciekawe. Że skutecznością w tym sezonie nasi chłopcy nas nie rozpieszczają nikogo raczej przekonywać nie trzeba. Największa liczba bramek, jaką udało się zdobyć w meczu to 6 zbobytych w pierwszym sptkaniu sezonu!!! Na tle pozostałych drużyn nie wygląda to najlepiej (patrz: ryc. 2). Tylko zawodnicy ousiderów ligi - KTH Krynica i KH Sanok zdołali zdobyć mniej bramek!!! Co ciekawe po inauguracyjnym meczu nasi strzelcy nie zdobyli więcej niż 4 bramki. Także średnia zdobytych bramek nie nastraja optymistycznie. Po 11 kolejkach wynosi ona zaledwie 2,9 (patrz: ryc. 3). Daje to nam dopiero 6 lokatę w lidze i to ex aequo z Naprzodem Janów. Za nami są już tylko drużyny KTH, Unii i KH Sanok...
Znacznie lepiej wygląda sprawa z obroną!!! Waha pospołu z obrońcami nie dają się „wykołować” zbyt często. Najwięcej bramek dali sobie strzelić w Sosnowcu - 5. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że było to w sytuacji kadrowych problemów wśród obrońców naszej drużyny. W pozostałych spotkaniach traciliśmy nie więcej niż 4 bramki. Ogólnie dane te wysuwają nas na czoło polskiej ekstraklasy (patrz: ryc. 4). Gorsza od nas pod tym względem jest nawet tyska obrona. Niestety w przekroju dotychczasowych rozgrywek straciliśmy nieco więcej bramek. Średnio w jednym meczu tracimy 2,4 bramki co daje nam 2 lokatę w lidze, oczywiście za tyszanami (patrz: ryc. 5).
Jakie są perspektywy? Oczywiście na podstawie przedstawionych powyżej danych trudno cokolwiek przewidzieć. Liga w tym sezonie jest nadspodziewanie ciekawa. Pierwsze i ostanie miejsce po I etapie rozgrywek są już raczej „zarezerwowane”. Co do pozostałych lokat w tabeli jest już bardziej interesująco. Rozpatrując wszystko z naszej perspektywy niczego niestety nie możemy być pewni. No chyba jedynie tego, że do końca I etapu może być bardzo gorąco.
Aktualnie jesteśmy na 4 miejscu w tabeli. 7 drużyna ekstraklasy - KTH Krynica - traci do nas 5 puktów a szóste Podhale Nowy Targ tylko 2 punkty. Pewien obraz tego co może się wydarzyć może dać informacja ile meczów "u siebie" mają do rozegrania poszczególne drużyny:
GKS Tychy - 3/7
Cracovia Kraków - 3/6
Zagłębie Sosnowiec - 3/7
TKH TKE Toruń - 3/7
Stoczniowiec Gdańsk - 4/7
Podhale Nowy Targ - 6/7
KTH Krynica - 4/7
Naprzód Janów - 3/7
Unia Oświęcim - 1/6
KH Sanok - 4/7
Przy założeniu, że gra na własnym lodowisku daje większe szanse na sukces, położenie naszej drużyny nie jest zbyt ciekawe. Czekają nas już tylko 3 mecze na Tor-Torze. Stoczniowiec i Podhale, które depczą nam po piętach w tabeli, mają odpowiednio 4 i 6 meczy na własnych lodowiskach. Stawia ich to bez wątpienia na uprzywilejowanej pozycji. Z drugiej jednak strony, gdyby trzymać się takich założeń, zawodnicy Unii Oświęcim (tylko dwa mecze u siebie) powinni już zawiesić łyżwy na haku i czekać na mecze w słabszej grupie.
Nie ma wątpliwości, że toruński zespół nie może sobie pozwolić na żadne potknięcia podczas meczów na własnym lodowisku, a dodatkowo musi szukać okazji na wyjazdach. Być może pierwsza z nich nadarzy się już w najbliższy piątek na krynickim lodowisku.
Trzymajmy kciuki za „Stalowe Pierniki”!!!
- autor: Indian TKH Fan
