Treść strony grudzień_2006

Walka o kontakt z czołówką..

W piątkowy wieczór na tafli Tor-Toru Stalowe Pierniki zmierzą się z hokeistami z Sosnowca. Ostatni pojedynek tych zespołów w Toruniu zakończył się klęską Zagłębia, czy tym razem będzie podobnie?

Huśtawka nastrojów...

Zespół Jarosława Morawieckiego niedawno cieszył się z tryumfu nad GKSem Tychy, a dziś ma na swoim koncie 3 porażki z rzędu. Szkoleniowiec Zagłębia przyczyn takiego obrotu spraw szuka słabej skuteczności swoich napastników oraz w zbyt krótkiej ławce obrońców. Warto podkreślić, że ostatnio z zespołu musiał odejść Aleksandr Sychev z powodu nie przedłużenia wizy, natomiast Wojciech Sosiński, doznał kontuzji barku i prawdopodobnie nie zagra do końca roku. Z kolei bracia Marcin i Tomasz Kozłowscy wraz z Karelem Hornym, nie punktują tak jak kiedyś. Ostatnie bramki zdobyte przez pierwszy atak Zagłębia miały miejsce podczas rywalizacji ze Stalowymi Piernikami, a to oznacza brak wpisu do protokołu już od 4 spotkań! W meczu z Toruniem prawdopodobnie zagra Teddy Da Costa, a więc siła naporu podopiecznych Jarosława Morawieckiego zdecydowanie wzrośnie. Zagłębie jest aktualnie w tzw. „dołku”, i za wszelką cenę będzie próbowało przełamać złą passę, z resztą Tomasz Jaworski tak skomentował obecną sytuację: Przegrywamy już trzeci mecz z rzędu. Od kilku spotkań nie gramy tego, co jeszcze kilka tygodni wcześniej. Będziemy się starali odrobić tę stratę w Toruniu oraz w meczu z Podhalem.

Zespół TKH ThyssenKrupp Energostal może się „pochwalić” podobnym bilansem ostatnich spotkań, co ich piątkowy rywal. Podopieczni Miroslava Doleżalika nie potrafią zdobyć choćby punktu od 2 potyczek z rzędu. Toruńskich kibiców martwi również coraz słabsza postawa nowych nabytków, zarówno Rudolf Vercik, jak i Martin Ambruz nie wpisali się do protokołu już od 3 spotkań. Ponadto w piątek nie zagra Evgeny Bukharan, który pojechał do Rosji w celu przedłużenia wizy. Pewną niewiadomą jest również występ Jarosława Kłysa, który boryka się z chorobą oraz Karola Piotrowskiego, który narzeka na bóle mięśni brzucha.

Przemysław Bomastek nie przejmuje się specjalnie brakami w składzie i mecz z Zagłębiem określa następująco: Marząc o wysokim miejscu nie możemy już sobie pozwolić na straty punktów przed własną publicznością. Dlatego z Zagłębiem trzeba wygrać koniecznie!

Zespoły TKH ThyssenKrupp Energostal oraz Zagłębia Sosnowiec spotkały się na Tor-Torze zaledwie raz na inaugurację rozgrywek. Mecz zakończył się wysoką porażką podopiecznych Jarosława Morawieckiego 6:1, czy będzie powtórka? Raczej nie. W zasadzie, jeżeli przyjmiemy, że Zagłębie jest na przysłowiowym dnie to stwierdzenie od dna można się tylko odbić daje do myślenia. Pierwszy atak z Sosnowca punktował właśnie w meczu ze Stalowymi Piernikami, więc całkiem możliwe, że nastąpi ponowne przebudzenie braci Kozłowskich.

Podsumowując…

Faworytem są Stalowe Pierniki, ale podopieczni Jarosława Morawieckiego nie przyjadą do Torunia w roli chłopców do bicia . Zapowiada się bardzo emocjonujący pojedynek, a zwycięzca będzie jeszcze miał realne szanse na rywalizowanie z górą tabeli

Spotkanie rozpocznie się o 18:30

  • autor: Valdi

wstecz

Kontakt

Bannery