Treść strony grudzień_2006


II Runda II Etapu w liczbach

Za nami już 10 spotkań drugiej części rozgrywek. Czas więc na małe podsumowanie.

Zmiany…

Po czterech ostatnich meczach w tabeli zaszły niemałe zmiany (patrz: ryc. 1). GKS Tychy, który liderował rozgrywkom przez 26 kolejek ustąpił w końcu miejsca aktualnym mistrzom kraju - ComArch Cracovii Kraków, która to w drugim etapie rozgrywek kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. Tasują się również zespoły Energi Stoczniowca Gdańsk i Wojasa Podhale Nowy Targ. Obecnie trzecie miejsce w tabeli zajmują gdańszczanie. Od kilku kolejek TKH ThyssenKrupp Energostal Toruń okupuje piąte miejsce. Toruński zespół zgromadził taką samą ilość punktów co Zagłębie Sosnowiec (po 41), ale dzięki lepszemu stosunkowi bezpośrednich spotkań wyprzedza je w tabeli.

W słabszej grupie „lideruje” Unia Oświęcim. Naprzód Janów, który jeszcze do niedawna prowadził w tej grupie ustąpił nawet KTH Krynica i obecnie zajmuje dziewiąte miejsce. Warto jednak zwrócić uwagę, że Ślązacy mają jeszcze do rozegrania dwa zaległe mecze u siebie. Na końcu tabeli niezmiennie KH Sanok. Z aktualnej zdobyczy punktowej wynika, iż drużynę tą czeka spadek do niższej klasy rozgrywkowej.

Zdecydowani liderzy

Przedstawione zmiany nie mogą dziwić, jeśli spojrzymy na poniższe zestawienie drużyn ekstraklasy, uwzględniające tylko mecze drugiego etapu.

Lp.

Drużyna

M

BR

PKT

1

Cracovia

10

7

1

1

0

1

36-19

24

2

GKS

10

4

0

1

2

3

33-28

15

3

TKH

10

4

1

0

0

5

24-28

14

4

Zagłębie

10

4

0

1

1

4

25-27

14

5

Stoczniowiec

10

3

1

0

0

6

31-40

11

6

Podhale

10

2

1

1

1

5

25-34

10

7

Unia

8

6

1

0

0

1

36-18

20

8

KTH

7

2

1

1

1

2

23-19

10

9

Naprzód

6

2

0

1

0

3

20-26

7

10

KH

7

1

0

0

1

5

19-35

4

Dwie grupy, na które podzielono ekstraligę, mają swoich zdecydowanych liderów. W mocniejszej grupie jest to Cracovia Kraków, w słabszej Unia Oświęcim. Liderzy tabeli w dziesięciu meczach drugiego etapu uzbierali 24 punkty. Znakomita passa ośmiu zwycięstw z rzędu popularnych „Pasów” skutkowała imponującym marszem na szczyt tabeli (patrz: ryc. 2). A jeszcze po pierwszym etapie zajmowali czwarte miejsce i tracili do lidera 8 punktów… Jeśli krakowianie utrzymają aktualną dyspozycję trudno im będzie przeszkodzić w obronie mistrzowskiego tytułu.

Podobnie ma się rzecz w słabszej grupie. W ośmiu dotychczasowych spotkaniach Unia Oświęcim zgromadziła aż 20 punktów. W ten sposób, z dziewiątego miejsca wskoczyła szybko na siódme i wydaje się, że szybko jej nie straci. Trudno przewidywać jakie szanse „Unici” będą mieli w konfrontacji z teoretycznie silniejszymi rywalami w fazie play-off ale obecne wyniki muszą budzić respekt.

Jak radzi sobie TKH???

Po sześciu meczach, po których dokonano poprzedniego podsumowania, można było napisać kilka ciepłych słów o grze „Stalowych Pierników”. Niestety kolejne cztery mecze „ochłodziły” nieco atmosferę. Co prawda nadal torunianie znajdują się w czołówce drugiego etapu ale ostatnie rezultaty nie napawają optymistycznie. Z czterech meczów, wygrali tylko jeden z Zagłębiem Sosnowiec na Tor-Torze i to z wielkim trudem.

Warto zwrócić uwagę, że w sześciu pierwszych meczach torunianie zdobyli 19 bramek, najwięcej wśród mocniejszych zespołów. W czterech kolejnych meczach zdobyli już tylko 5 bramek i z najlepszej stali się najsłabszą drużyną pod tym względem. Średnio zdobywają 2,4 bramki na mecz w drugim etapie a 2,8 całym sezonie (patrz: ryc. 3). Dla porównania lider tej klasyfikacji, Cracovia, osiągnęła 3,6 bramki na mecz. Co ciekawe najgorszy po sześciu meczach GKS Tychy teraz ze średnią 3,3 bramki jest już drugi.

Obraz ratuje trochę toruńska defensywa. Nie jest ona najlepsza, ale do najgorszych nam daleko. Po sześciu meczach byliśmy najlepsi, teraz zajmujemy dopiero czwarte miejsce. Tracimy średnio w meczu 2,8 bramki (3,0 w całym sezonie). Najlepsza Cracovia „wpuszcza” w drugim etapie mniej niż 2 bramki w meczu. Ogółem najlepszy jest GKS Tychy 2,4 bramki w meczu. To, że nie jesteśmy ostatni zawdzięczamy rozmontowanej obronie Stoczniowca, która traci 4,0 bramki w meczu i „Góralom” (średnio 3,2 bramki). Ogólnie zajmujemy w mocniejszej grupie ostatnie miejsce ze średnią 3,0 bramki na mecz ale pospołu z gdańszczanami i sosnowiczanami (patrz: ryc. 4).

Pogorszenie statystyk to skutek czterech ostatnich meczów. Nie potrafiliśmy w nich strzelić więcej niż dwie bramki ale za to straciliśmy w jednym z nich aż 6 (1:6 w Tychach). Nie jesteśmy wcale najgorsi pod tym względem, bo Podhale dało sobie wbić aż 7 bramek w meczu z Tychami. Tak więc w drugim etapie, chyba dla równowagi najwięcej 6 bramek i zdobyliśmy, i straciliśmy w jednym spotkaniu. W klasyfikacji na najwięcej zdobytych bramek prowadzi z 7 trafieniami wspomniany wyżej GKS Tychy (patrz: ryc. 5) a w klasyfikacji na najmniej straconych bramek prowadzi Cracovia, która nie dała sobie wbić więcej niż 3 gole w jednym meczu (patrz: ryc. 6).

Choć za bilans bramkowy też nie ma co torunian chwalić, to też nie jest najgorzej. W drugim etapie straciliśmy o 4 bramki więcej niż zdobyliśmy. To nie najgorszy wynik (bilans Stoczniowca wynosi -9) ale do Cracovii nam raczej daleko. „Pasy” mają w drugim etapie porażającą przewagę z bilansem wynoszącym 17 bramek!!! Co ciekawe dużo gorszy bilans bramkowy (ogółem) mają wyprzedzające nas w tabeli drużyny Stoczniowca i Podhala (patrz: ryc. 7).

Podsumowując…

To, co zyskaliśmy w pierwszej rundzie, zaprzepaściliśmy w drugiej. Skutecznością bramkową w drugim etapie zaniżamy sezonową średnią a nie zawyżamy jak to było po rozegraniu sześciu meczów. Tylko potknięciom rywali zawdzięczamy to, że nadal jesteśmy na piątym miejscu i nie straciliśmy kontaktu z miejscami 3-4. O miejscach 1-2 nie mamy już chyba co marzyć. Ale nie ma co okopywać się na pozycjach i czekać z założonymi rękami. Czas już pomyśleć o budowaniu formy na play-offy. Bowiem dużo wskazuje na to, że własne ściany nam w nich nie będą zbyt często pomagać…

Tymczasem najbliższy mecz na Tor-Torze dopiero 22 grudnia. Do tego czasu nasi zawodnicy mają popracować nad formą. Oby skutecznie.

  • autor: Indian TKH Fan
  • Ryc. 3
  • Ryc. 4
  • Ryc. 5
  • Ryc. 6
  • Ryc. 7

wstecz

Kontakt

Bannery