Treść strony styczeń_2007


Fatalna seria TKH Toruń


TKH ThyssenKrupp Energostal poniósł trzecią z rzędu porażkę.

Po dwóch porażkach ze Stoczniowcem (w tym rekordowej
2:10 w Gdańsku) hokeiści TKH ThyssenKrupp Energostal wybrali się do
Nowego Targu. Wyszli na lód niemal prosto z autobusu, po kilkunastu
godzinach jazdy. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Już w 4. min.
Tomasz Wawrzkiewicz wyciągał krążek z siatki po strzale Łyszczarczyka.
Później na lodowisku doprawdy powiało halnym. "Szarotki" w 13. minucie
prowadziły już 4:0! TKH stracił dwa gole w ciągu 38 sekund.

W
drugiej tercji rozpędzeni gospodarze poszli za ciosem i zdobyli kolejne
dwie bramki. Ich autorem był Jarosław Różański, który w ciągu trzech
minut dwukrotnie przechytrzył przeżywającego regres formy
Wawrzkiewicza. Dopiero przy stanie 6:0 dla Podhala ocknęli się goście.
Pierwszego gola dla TKH zdobył Arkadiusz Marmurowicz. Gdy dwie minuty
później Tomasz Proszkiewicz po raz drugi pokonał Tomasza Rajskiego
wydawało się, że jest szansa na odrobienie strat, ale do końca II
tercji nie udało im się uzyskać trzeciego trafienia.

Górale po
zmianie stron złapali drugi oddech i zaaplikowali przyjezdnym jeszcze
trzy bramki. ThyssenKrupp odpowiedział tylko golem Milana Furo.

-
Mecz ustawiła pierwsza tercja przegrana przez nas 0:4 straciliśmy gole
po takich błędach, że się płakać chce - mówi Stanisław Byrski. - W
Nowym Targu ostatecznie straciliśmy szansę na czwarte miejsce w tabeli.


Inne wyniki - o miejsca 1-6: Stoczniowiec - GKS 6:5, Cracovia - Zagłębie 0:2

   1. GKS Tychy      35   66   +57 
2. Cracovia 35 66 +42
3. Stoczniowiec 35 60 +37
4. Wojas 35 56 +31
5. Zagłębie 35 51 - 4
6. TKH Toruń 35 47 -22
Marcin Drogorób (Gazeta Pomorska)

wstecz

Kontakt

Bannery