Treść strony SEZON 2007/ 2008


Minutę przed końcem zadali cios




Gdy większość kibiców przygotowywała się już do dogrywki w
spotkaniu TKH Toruń z Naprzodem Janów, nastąpiła niemiła niespodzianka.
Przyjezdni zdobyli gola, a chwilę później kolejnego.


image

Atak
z Markiem Pohlem (z prawej) dał się we znaki toruńskim zawodnikom (z
lewej Przemysław Bomastek, strzelec dwóch goli dla TKH)
Fot. Adam
Zakrzewski

Od początku spotkania szturm na bramkę strzeżoną
przez Daniela Kachniarza przepuścili goście, pomimo tego faktu bliżej
zdobycia gola byli torunianie. Pierwszy strzał w stronę Jacka Zająca -
bramkarza Naprzodu - oddał Przemysław Bomastek. Krążek uderzony sprzed
linii niebieskiej odbił się jednak od lewego słupka.


Zgodnie z założeniami toruńskiego sztabu szkoleniowego prowadzenie
objęli właśnie gospodarze. Arkadiusz Marmurowicz otrzymał podanie zza
bramki od Rudolfa Vercika i strzałem z prawego skrzydła pokonał
32-letniego bramkarza gości.


W składzie przyjezdnych występują jednak były gracz TKH Toruń
Wojciech Wojtarowicz oraz jeden z najstarszych ligowców Marek
Koszowski. To właśnie oni zapewnili swojemu zespołowi prowadzenie
jeszcze przed końcem pierwszej bramki.


- Poszedłem za ciosem - stwierdził Wojtarowicz, autor wyrównującego
trafienia. - Peter Gallo był bliski zdobycia gola, krążek odbił się
jednak od poprzeczki i spadł przede mnie. Po prostu dołożyłem kij.


W drugiej odsłonie inicjatywę przejęli podopieczni Mariana Pysza,
dzięki czemu udało im się wyrównać wynik spotkania. Kontratak Bartosza
Dąbkowskiego i Przemysława Bomastka wykończył ten drugi strzałem z
nadgarstka w lewe “okienko” bramki.


Jeszcze
w tej samej odsłonie gospodarze powinni objąć prowadzenie, jednak
uderzenie Marmurowicza w 30. minucie trafiło w słupek, a kolejne
strzały Bomastka, Vercika, Burila i Cychowskiego pewnie bronił Zając.


Podopieczni Jaroslava Lehockiego nie odstawali od hokeistów TKH
ThyssenKrupp Energostalu i już w 44. minucie mogli ponownie wyjść na
prowadzenie.


- Widziałem krążek w bramce. Czułem, że wpadnie do siatki, lecz gdy
oddałem strzał poczułem, że mój kij złamał się - dodał Wojciech
Wojtarowicz, który w tej sytuacji stał półtora metra od toruńskiego
bramkarza.


Niespełna dwie minuty później janowianie mogli się cieszyć z
ponownego prowadzenia, po mocnym strzale z prawego skrzydła Słowaka
Miroslawa Zatko. Na to trafienie gospodarze odpowiedzieli cztery minuty
przed końcem meczu (gola zdobył Bomastek), chociaż mogli chwilę
wcześniej, gdyby Jarosław Dołęga wykorzystał rzut karny.


Gdy minutę przed końcem regulaminowego czasu gry wszystko wskazywało
już, że zwycięzcę wyłoni dogrywka, toruńskiego bramkarza znów pokonał
Zatko. A chwilę później na pustą bramkę trafił nie kto inny, jak
Wojtarowicz.


WYNIK


TKH ThyssenKrupp - Naprzód Janów 3:5 (1:2, 1:0, 1:3)


  • 1:0 A. Marmurowicz - R. Vercik, R. Cychowski (4.19), 1:1 W.
    Wojtarowicz - P. Gallo (15.52), 1:2 M. Koszowski - M. Krumpal, I.
    Peterdi (19.36), 2:2 P. Bomastek - B. Dąbkowski, J. Dołęga (25.06), 2:3
    M. Zatko - A. Gretka, M. Słodczyk (45.09, w przewadze), 3:3 P. Bomastek
    - J. Dołęga, V. Buril (56.17, w przew.), 3:4 M. Zatko - T. Jóźwik, M.
    Słodczyk (59.07), 3:5 W. Wojtarowicz - Ł. Elżbieciak (59.58, do pustej
    bramki).
  • TKH Toruń: Kachniarz; Dąbkowski - Buril (2), Kubat (2)
    - Cychowski, Koseda - Fraszko; Bomastek (2) - Hurtaj - Dołęga (2),
    Vercik (4+10) - Koszarek - Marmurowicz, Paw. Dalke (2) - Dzięgiel -
    Chrzanowski oraz Jastrzębski, Zubek. Kary: 14 min + 10 min kznz (dla
    Vercika).
  • Naprzód: Zając; Gretka (2) - Zatko (4), Kulik (12) -
    Gallo, Cinalski - A. Kowalówka; Stachura - Słodczyk (2) - Jóźwik,
    Wojtarowicz - Pohl - Ł. Elżbieciak, Peterdi - Koszowski (2) - Krumpal
    (2+10) oraz Podsiadło (2), Haluch. Kary: 16 min + 20 min kznz (dla
    Krumpala i Kulika).
  • Kolejne spotkanie torunianie rozegrają w piątek. Ich rywalem będzie siódma drużyna ligi - KH Sanok.

Dariusz Łopatka (Nowości)




wstecz

Kontakt

Bannery