Treść strony październik_2007


Wygrana w lidze i remis w pucharze

Torunianie ograli wczoraj w Gdańsku Stoczniowca 3:2 po dogrywce. Satysfakcja mogła być podwójna, ponieważ rezultat z zasadniczej części gry zostanie zaliczony do rozgrywek Pucharu Polski.

- Jestem zwolennikiem tego, by mecz ligowy był meczem ligowym, a
pucharowy - pucharowym, lecz tym razem sytuacja była wyjątkowa -
przyznał Marek Kostecki, prezes Stoczniowca Gdańsk. - Brakuje wolnych
dni do rozegrania spotkań Pucharu Polski, terminarz Polskiej Ligi
Hokejowej jest „ciasny”, dlatego za porozumieniem stron postanowiliśmy,
że wtorkowe spotkanie ligowe z torunianami będzie również traktowane
jako mecz drugiej rundy Pucharu Polski.


W ten sposób hokeiści prowadzeni przez Mariana Pysza i Andrzeja Masewicza mogli „upiec dwie pieczenie na jednym ruszcie”.


Mimo braku dwóch Słowaków Rudolfa Vercika (grypa jelitowa) i Petera
Hurtaja (opuchnięte kolano) goście byli bliscy osiągnięcia całkowitego
sukcesu, bo niespełna dwie minuty przed końcem trzeciej tercji
prowadzili z gdańszczanami jedną bramką (2:1). Wcześniej Michała
Plaskiewicza pokonał Mikołaj Łopuski, a do bramki Stoczniowca trafiali
Michal Mravec i Jacek Dzięgiel (dla wychowanka TKH był to pierwszy gol
zdobyty w tym sezonie).


- Spotkanie było takie, jakiego można było się spodziewać, a więc
zacięte i wyrównane. Wierzyłem, że uda się utrzymać prowadzenie do
końca meczu, ale cuda się zdarzają - stwierdził Andrzej Masewicz.


Półtorej minuty przed zakończeniem trzeciej tercji Plaskiewicza pokonał Josef Vitek.


- Skrzydłowy gdańskiej drużyny nie został pokryty podczas wznowienia
gry w naszej tercji. Dostał krążek, wjechał po buliku do środka tercji
i strzelił - dodał drugi trener.


Zawodnicy
Toruńskiego Klubu Hokejowego powtórzyli manewr gdańszczan dwadzieścia
sekund przed zakończeniem doliczonego czasu gry.


Jarosław Dołęga wykorzystał dogodną okazję strzelecką, gdy jego
drużyna grała w liczebnej przewadze. Trzecia bramka zapewniła jego
drużynie dwa punkty.


W rozgrywce pucharowej zaliczono wynik z zasadniczej części gry
(2:2). Rewanż zostanie rozegrany 27 listopada na „Tor-Torze”. Potyczka
ta będzie również spotkaniem ligowym.

Dariusz Łopatka (Nowości)

wstecz

Kontakt

Bannery