Treść strony Alfabet 2007

.

ALFABET TKH:

A jak Ambruz (Martin) – czeski napastnik, który w sezonie 2006/2007 bronił barw TKH, szkoda tylko, że nie broni nadal, bo mielibyśmy z niego sporo pożytku.

B jak Bomastek (Przemek) – od wielu już lat jeden z najskuteczniejszych polskich graczy, który grając dla TKH dorobił się 84 bramek, 71 asyst i synka Franka :)

C jak Ciesielski (Jarek) – obecny kierownik drużyny, który trzyma pieczę nad całym sprzętem zawodników i kto wie nad czym jeszcze…

D jak Dzięgiel (Jacek) – Popularny „Bida” swoją ambicją i zadziornością na lodzie zdobył sobie sympatię wielu kibiców.

E jak ekstraklasa – najwyższa klasa rozgrywkowa w polskim hokeju. TKH występuje w niej już nieprzerwanie od sześciu sezonów. Oby jak najdłużej.

F jak Fraszko (Adam i Robert) – Bracia, nie bliźniacy. Choć sportowe koleje targały nimi po całej Polsce wrócili do Torunia. Adam niestety musiał już zakończyć zawodniczą karierę, ale Robert nadal dzielnie wypełnia rolę kapitana. W ich ślady idzie Bartek, syn Roberta, który zgłębia tajniki hokeja w drużynie żaków MKS-u Sokoły.

G jak Gurtowski (Paweł) – od kilku lat pełni funkcje dyrektora klubu a jeśli jest taka potrzeba to nawet prezesa.

H jak Hurtaj (Peter) – przed tym sezonem, słowacki napastnik był zwiastowany jako najlepszy nabytek TKH, kibice i działacze srogo się jednak zawiedli i Peter pograł zaledwie dwa miesiące.

I jak internauci – Ci bez których robienie naszego serwisu nie miało by większego sensu. Odkąd serwis dysponuje statystykami na nasze strony zaglądano już ponad 1,65 mln razy. Obok użytkowników z Polski zaglądają do nas także internauci z tak egzotycznych krajów jak: Brazylia, Meksyk, Japonia czy… Vanuatu (państewko w Oceanii).

K jak Kubat (Zoltan) – nowy obrońca TKH. Słowak potrafi „huknąć” z niebieskiej tak, że bramkarz rywali nawet nie wie gdzie jest krążek. Ku chwale TKH :)

J jak Jastrzębski (Mariusz) – jeden z najnowszych nabytków toruńskiego klubu od tego sezonu broni biało-czerwono-niebieskich barw. Jego mottem jest: „Nie nakarmi jastrząb dzieci, jeśli z gniazda nie wyleci”. Głębokie… ;)

L jak lodowisko (Tor-Tor) – toruńskie lodowisko, które od lat jest areną zmagań „Stalowych Pierników”.

Ł jak łyżwy – jeden z najważniejszych atrybutów, bez perfekcyjnej jazdy na nich, żaden hokeista nie zrobi wielkiej kariery. W naszej drużynie znalazłoby się kilku wirtuozów:)

M jak Mravec (Michal) – popularny "Mrówa", zawodnik, ktorego niby nie widać, a co chwilę dopisuje mu się punkty za asysty i bramki. Drugi raz w Toruniu. Poprzednio debiutował w finałach Pucharu Polski 2005. Spodobało mu się to trofeum. Obiecał, że w tym roku też je zdobędziemy.

N jak Nienartowicz (Bartek) – masażysta toruńskich graczy, zawsze gdzieś z tyłu, zawsze niewidoczny. Bez niego jednak "bolało" by naszych zawodników wiele spraw. Jedną z jego pasji jest triathlon.

O jak Organizatorzy - w organizacji różnego rodzaju imprez działacze TKH i MKS Sokoły nabrali już pewnej wprawy. W mijającym roku odbyły się: turniej Euro Ice Hockey Challenge, Sponsors Cup oraz IV turniej im. L. Czachowskiego. Przed nami zaś kolejna, siódma edycja Sponsors Cup 2008 (marzec) a dwa dni później Mistrzostwa Świata I Dywizji - U18 (kwiecień).

P jak Plaskiewicz (Michał) – młody bramkarz rodem z Torunia, który przejął schedę po Wawrzkiewiczu. Trzeba przyznać, że ma bardzo trudne zadanie zastąpić go na straży bramki TKH, ale radzi sobie całkiem dzielnie.

R jak rolba – czyli maszyna która między tercjami wyrównuje lód, by krążek mógł sunąć prosto do bramki rywali TKH. Jak mogliśmy się przekonać ostatnio stary, wysłużony sprzęt zastąpił nowa, biała lodowa torpeda :)

S jak „Stalowe Pierniki” – przydomek, jaki przylgnął do toruńskiej drużyny nie tylko ze względu na tytularnego sponsora, ale i charakter naszych hokeistów – twardy i nieustępliwy.

T jak trenerzy – duet Marian Pysz i Andrzej Masewicz kieruje w tym sezonie poczynaniami naszego zespołu. Obaj pełni zapału i wiary w sukces, którym niewątpliwie będzie upragniony awans do pierwszej "szóstki".

U jak Udjański (Stanislav) – tak, tak drodzy państwo, był w drużynie toruńskiej i taki zawodnik. Dołączył w sezonie 2004/2005 ale wielkiej kariery w Toruniu nie zrobił.

W jak Wawrzkiewicz (Tomek) – bramkarz, który przeszedł już do legendy toruńskiego hokeja. Niestety w wyniku poważnej kontuzji przedwcześnie zakończył sportową karierę. Jakże szkoda.

V jak Vercik (Rudolf) – jedna z najjaśniejszych postaci tego sezonu w TKH. W dwóch dotychczasowych sezonach raczył publikę wieloma przepięknymi trafieniami, jak to z ostatniego meczu z Podhalem

Y jak yyyyyyyy – czyli nie mamy pojęcia co by tu napisać

Z jak Zubek (Michał) – jego transfer z Nowego Targu był udany tak jak zakalec. O dziwo po zwolnieniu go z obowiązku jeżdżenia na lodzie w drużynie TKH „Zubov” od razu zaczął zdobywać punkty, tyle że dla najsłabszej w PLH Unii Oświęcim.

Ż jak „Żółwik” czyli ksywka Jarka Dołęgi, toruńskiego wychowanka, który od ponad sześciu lat zdobywa dla nas piękne bramki i asysty a ma ich już na swoim koncie niemal 200!

Kontakt

Bannery