Treść strony SEZON 2008/ 2009

Rzuty karne decydowały o wyniku

Hokej na lodzie. Torunianie ograli Zagłębie Sosnowiec na „Tor-Torze” i zainkasowali dwa punkty

Teddy Da Costa, napastnik Zagłębia, mógł zostać bohaterem
meczu. Jego drużyna przegrała jednak w Toruniu, ale dopiero po rzutach
karnych.

Michał Plaskiewicz trzykrotnie musiał wczoraj wyciągać krążek z
siatki po strzałach Teddy’ego Da Costy. Francuski napastnik, mający
również polskie obywatelstwo, po raz pierwszy zaskoczył bramkarza TKH
Nesty w 8 min. niedzielnego meczu. Stojąc w środku tercji, po wygranym
wznowieniu przez Antonovica, szybkim strzałem posłał krążek po lodzie,
pomiędzy nogami interweniującego Plaskiewicza.


Do wyrównania torunianie doprowadzili trzy minuty przed zakończeniem
pierwszej tercji. Bramkę zaliczono Arkadiuszowi Marmurowiczowi, ale
duży wpływ na zmianę rezultatu miał Teemu Paakkarinen, który w tej
sytuacji absorbował uwagę bramkarza gości. Nie minęła jednak minuta, a
aktywny tego dnia Da Costa po raz drugi zapisał się na liście
strzelców. Tym razem uderzył w dalszy róg bramki, kończąc kontratak
swojej drużyny.


Wspomniany Paakkarinen, wyróżniająca się postać toruńskiej drużyny,
doprowadził do remisu dobijając strzał Zoltana Kubata niespełna pół
minuty po rozpoczęciu drugiej tercji. Drużyna Zagłębia, przy wydatnej
pomocy Da Costy, jeszcze w tej odsłonie objęła dwubramkowe prowadzenie,
ale hokeistom trenera Jozefa Zavadila nie zagwarantowało to zdobycia
wczoraj kompletu punktów.

W odstępie czterech minut zawodnicy, na których najbardziej liczą
szkoleniowcy TKH Nesty, odrobili straty. W sytuacji sam na sam z
Kubalskim nie pomylił się Jarosław Dołęga (długim podaniem obsłużył go
Przemysław Bomastek), a chwilę później Paakkarinen doprowadził do
remisu. W tercji Zagłębia Fina wyszukał jego rodak - Salonen, a
Paakkarinen, mimo iż leżał na lodzie, przy swoim kiju cały czas trzymał
krążek. 25-letni napastnik zdołał wstać z lodu, odwrócić się i strzelić
nie do obrony.


Trzecia tercja, jak również dogrywka, zakończyły się bezbramkowo,
dlatego zwycięzcę miały wyłonić rzuty karne. Trafienia Marmurowicza i
Dołęgi dały zwycięstwo gospodarzom.



TKH Nesta Toruń - Zagłębie Sosnowiec 5:4 po karnych (1:2, 3:2, 0:0; 0:0, k. 2:0)


  • 0:1 T. Da Costa - R. Antonowicz (7.06), 1:1 A. Marmurowicz
    (16.58), 1:2 T. Da Costa - R. Antonovic (17.33), 2:2 T. Paakkarinen -
    Z. Kubat (20.27), 2:3 P. Dronia - T. Da Costa (26.01, w osłabieniu),
    2:4 T. Da Costa - R. Antonowic (28.20), 3:4 J. Dołęga - P. Bomastek
    (34.33), 4:4 T. Paakkarinen - S. Salonen (38.59), 5:4 A. Marmurowicz
    (decydujący rzut karny).
  • Rzuty Karne. TKH Nesta Toruń -
    Zagłębie Sosnowiec 2:0. Paakkarinen (-), Marmurowicz (+), Dołęga (+) -
    T. Da Costa (-), Antonovic (-).
  • TKH Nesta: Plaskiewicz;
    Dąbkowski - Kubat, K. Piotrowski - Buril, Koseda - Cychowski;
    Marmurowicz - Salonen - Paakkarinen, Bomastek - Dzięgiel - Dołęga,
    Jastrzębski - Koszarek - Minge, Kuchnicki - Chrzanowski - Wieczorek.
    Kary: 12 min.
  • Zagłębie: Kubalski; Dronia - Marcińczak, Wilczek
    - Duszak, B. Piotrowski - Banaszczak oraz Pawlak; Bernat - T. Da Costa
    - Antonovic, Ślusarczyk - Biela - Kohut, Jaros - T. Kozłowski -
    Podlipni. Kary: 16 min.

Dariusz Łopatka (Nowości)

wstecz

Kontakt

Bannery