Treść strony SEZON 2008/ 2009


TKH w finale Pucharu Polski

Hokeiści TKH Nesta Toruń, co prawda przegrali rewanż w Nowym Targu 1:3
z Podhalem, ale w dwumeczu ćwierćfinału Pucharu Polski okazali się o
bramkę lepsi.

Pod koniec grudnia zagrają w turnieju finałowym PP w Gdańsku.

Podhale - TKH Nesta
3:1 (1:0, 1:1, 1:0)
Bramki:
Kacir (4), Zapała (37), Petrina (54) - Cychowski (31). TKH NESTA:
Jakubowski - Dąbkowski, Buril, Bomastek, Salonen, Dołęga - Tagtstroem,
Kubat, Marmurowicz, Paakkarinen, Jastrzębski - Cychowski, Koseda,
Koszarek, Dzięgiel, Wiśniewski - Piotrowski, Lidtke, Wieczorek,
Kuchnicki, Chrzanowski. Kary: 18-14.

Po zwycięstwie w Toruniu
4:1 sytuacja TKH była niezła, ale... - Podhale na własnym lodowisku
jest bardzo groźne. Dlatego założyliśmy sobie, że - przede wszystkim -
musimy przetrwać bez straty gola pierwsze minuty. Niestety, nie udało
się, bo już w 4. minucie straciliśmy przypadkową bramkę, gdy krążek
odbił się od łyżwy. To nas jednak nie podłamało - relacjonuje Andrzej
Masewicz, drugi trener torunian.

Nasi zawodnicy grali
spokojnie, rozważnie, chociaż - jak przyznaje szkoleniowiec - niezbyt
dobrze traktowani byli przez słabo dysponowanych sędziów. W 31. min po
ładnej akcji wyrównał Cychowski. Potem jednak trzeci atak, grając w
przewadze, dał się zaskoczyć i TKH straciło drugą bramkę.

Nowotarżanie
jeszcze bardziej przycisnęli, a gdy na ławce kar usiedli aż dwaj
torunianie: Dąbkowski i Bomastek, Podhale w 54. min zdobyło trzecią
bramkę.
- Gospodarze uwierzyli, że mogą odrobić straty,
zaatakowali z animuszem, w końcówce wycofali nawet bramkarza, ale nie
daliśmy się, a przede wszystkim broniący cały mecz Jakubowski, już
zaskoczyć. Co więcej, mieliśmy trzy sytuacje, ale nie udało się zdobyć
drugiego gola - dodaje trener Masewicz.

W ekipie TKH
zadebiutował Szwed Erik Tagtstroem. - Jechał wiele kilometrów do
Polski, a później z Torunia jeszcze do Nowego Targu. Trudno więc
oceniać jego grę. Z drugiej strony wykazuje wielki spokój, co jest
ważne w formacji obronnej. Widać jego doświadczenie i mam nadzieję, że
Erik będzie cennym wzmocnieniem - kończy szkoleniowiec.

Finałowy
turniej PP zaplanowano w Gdańsku 29-30 grudnia. W półfinale TKH zagra z
GKS Tychy, zaś drugą parę tworzą Cracovia i Stoczniowiec.

W
zaległym meczu PLH: Cracovia Kraków - GKS Tychy 4:3 (0:0, 4:0, 0:3); w
meczu awansem (z 23.12): GKS Jastrzębie - Stoczniowiec Gdańsk 5:2 (1:2,
2:0, 2:0).

1. Stoczniowiec 29 59 117-87
2. Cracovia 27 54 122-69
3. Podhale 27 54 120-75
4. Tychy 28 48 103-70
5. Zagłębie 28 48 100-91
6. Naprzód 28 47 105-94
7. Jastrzębie 29 38 96-96
8. Sanok 28 34 87-105
9. TKH Nesta 28 31 68-98
10. Polonia 28 7 33-166

Adam Szczęśniak (Gazeta Pomorska)

wstecz

Kontakt

Bannery