Bez szans na skok w górę tabeli

PLH. Do rozgrywek play off torunianie będą musieli przebijać się z dolnych rejonów ligowej drabinki

Za niespełna tydzień w rozgrywkach hokejowej ekstraligi nastąpi podział drużyn na dwie grupy. Niewiadoma jest tylko jedna.

Nadal nie jest znana szósta drużyna, która w drugim etapie zasadniczej części LXXIII sezonu mistrzostw Polski będzie występować wśród najsilniejszych sześciu ekip. O to miano, do ostatniego meczu, walczyć będą GKS Tychy i JKH Jastrzębie, kluby które na trzy kolejki przed zakończeniem, trwającej cztery miesiące, pierwszej części rozgrywek mają na swoim koncie po 48 punktów (jastrzębianie rozegrali jeden mecz więcej niż tyszanie).

W ligowej drabince, tuż za wymienionymi wyżej klubami, znajdują się torunianie, tracący do rywali dziewięć punktów. Z czysto matematycznych kalkulacji wynika, że TKH Nesta może zrównać się jeszcze punktami z GKS-em i JKH, przy założeniu, że oba klubu przegrają wszystkie najbliższe spotkania. Tym niemniej, cel jaki założyli sobie przedstawiciele toruńskiego zespołu (zarówno działacze, jak i hokeiści), czyli awans do pierwszej szóstki, a co za tym idzie wyprzedzenie ekip z Tychów i Jastrzębia, nie zostanie już osiągnięty.

Zgodnie z regulaminem rozgrywek, w przypadku równej liczby punktów, o kolejności miejsc w tabeli, po każdym z etapów sezonu zasadniczego, decyduje bilans bezpośrednich spotkań pomiędzy zainteresowanymi zespołami.

Biorąc fakt ten pod uwagę, pewnym jest, że hokeiści TKH Nesty nie
wyprzedzą już wicemistrza Polski - GKS-u Tychy, nawet jeżeli zrównają
się z nim punktami, ponieważ każde z trzech wcześniejszych spotkań
przegrali (0:4 i 0:5 na wyjeździe oraz 1:2 na własnym lodowisku).

Tak więc w drugim etapie rozgrywek torunianie rywalizować będą w
czterozespołowej grupie słabszej. Wówczas rozegrają sześć spotkań, po
dwa z Polonią Bytom, Ciarko KH Sanok oraz GKS-em Tychy, bądź JKH
Jastrzębie. Priorytetem w tym przypadku będzie zajęcie przynajmniej
ósmego miejsca, uniknięcie walki o utrzymanie w ekstraklasie i
przystąpienie do play off.

Tak było wcześniej

• Sezon 2005/2006. W części zasadniczej torunianie zajęli piąte
  miejsce (grało osiem drużyn) i nie awansowali do półfinału mistrzostw
  Polski (do czwartego w tabeli Podhala zabrakły im dwa punkty). Na
  koniec sezonu TKH zajął piąte miejsce.
• Sezon 2006/2007. W
  drugim etapie zasadniczej części rozgrywek grał w grupie sześciu
  najlepszych drużyn. TKH zajął szóste miejsce.
• Sezon 2007/2008.
  Jeden punkt straty do Naprzodu Janów zadecydował, że TKH, w drugim
  etapie sezonu zasadniczego, rozgrywał swoje meczu w grupie słabszej.
  Ostatecznie TKH zajął siódme miejsce.

Luty - gra o wszystko

• Play off w PLH rozpocznie się 13 lutego, a walka o utrzymanie w lidze dwa dni później

Dariusz Łopatka (Nowości)