Treść strony SEZON 2008/ 2009

Awans torunian rodził się w bólach

13 lutego rozpoczyna się w PLH faza play off. Rywal TKH Nesty nadal nie jest znany

Dopiero z „nożem na gardle”, czyli przy stanie 2:2, torunianie
zdali sobie sprawę, że play off się oddala. Wystarczyło jednak 45
sekund, aby ponownie rozpoczęli zdobywać gole.

Piątkową potyczkę z Polonią Bytom hokeiści TKH musieli wygrać.
Utrata choćby punktu byłaby totalnym blamażem i skazywałaby ich na grę
o utrzymanie w ekstralidze.


Zespół rywala - Polonia Bytom, w przekroju całego sezonu najsłabsza
ze wszystkich ekip PLH, podszedł do tego meczu z ambicją. W składzie
bytomskiej drużyny znalazł się kolejny nowy nabytek - 35-letni Petr
Ivicic (starszy brat Martina, grającego od ponad tygodnia w Podhalu
Nowy Targ). Słowacki defensor nie pomógł jednak swoim nowym kolegom w
zdobyciu nawet punktu.

Pierwsze minuty pokazały jednak, że torunianie nie mogą być spokojni
o końcowy wynik. Dopiero z biegiem czasu, stopniowo uzyskiwali
przewagę. Coraz częstsze ataki i strzały na bramkę spowodowały, że
między 10 a 12 min. szwedzki bramkarz Polonii - Daniel Lundin -
skapitulował dwa razy.


- Początek meczu mieliśmy przyzwoity. Wyglądało na to, że wszystko
ułoży się tak, jakbyśmy sobie tego życzyli, ale później coś stanęło -
powiedział Michal Mravec, napastnik TKH, asystent przy trzech bramkach
swoich kolegów.


W drugiej tercji nastąpiło załamanie gry gospodarzy. Przyjezdni
narzucili swój styl gry i częściej atakowali. Efekt? Dwie zdobyte
bramki! W 23 min. Michała Plaskiewicza pokonał Bomba, a zaraz na
początku trzeciej tercji do remisu doprowadził Kukulski. Wówczas główny
rywal TKH w walce o przystąpienie do gry wśród najlepszych ośmiu drużyn
w Polsce - KH Sanok - prowadził w Jastrzębiu 3:2, a to oznaczało, że
torunianie byli poza play off.


Gol wyrównujący wynik spotkania podziałał na torunian mobilizująco.
Wielkie strzelanie rozpoczął Jarosław Dołęga już 45 sekund później. W
odstępie kolejnych dziewięciu minut jego koledzy jeszcze pięć razy
pokonywali bramkarzy Polonii (po szóstym trafieniu TKH, między słupkami
bramki rywali stanął Sebastian Strzelecki).


Zwycięstwo TKH spowodowało, że torunianie uzyskali prawo występów w
fazie play off. Ich rywalem będzie najlepsza drużyna sezonu
zasadniczego PLH. Obecnie najwyżej sklasyfikowane jest Podhale Nowy
Targ. Z kim jednak przyjdzie walczyć ekipie Jarmo Tolvanena i Andrzeja
Masewicza przekonamy się najpóźniej 27 stycznia, wówczas zostanie
rozegrana ostatnia kolejka rozgrywek grupy silniejszej.

Dariusz Łopatka (Nowości)

wstecz

Kontakt

Bannery