Treść strony sierpień_2008


"Jesteśmy w połowie drogi"

Wczoraj i dziś odbyły się dwa mecze sparingowe pomiędzy TKH Nesta a Energą Stoczniowcem. Ich bilans to zwycięstwo TKH i remis.

Pierwszy w tym sezonie sparing przed własną publicznością toruńscy "Rycerze lodu" roztrzygnęli na swoją korzyść wygrywając 5:3. Zwycięstwo nie przyszło łatwo. Drużyny wymieniały się prowadzeniem kilkukrotnie.

Chyba najbardziej zadowolony po meczu mógł być Mojmir Musil, który zdobył trzy bramki. Wydatnie pomógł mu w tym kolega z formacji Marian Kacir. Szczególnie mogła się podobać akcja przy trzecim golu Czecha, kiedy to Kacir "obsłużył" popularnego "Mirka" tak, iż temu nie pozostało nic innego jak tylko pokonać bramkarza gości.

TKH Nesta Toruń - Energa Stoczniowiec Gdańsk 5:3 (2:1, 0:1, 3:1)

0:1 - M. Furo - M. Urbanowicz (6:38)
1:1 - M. Musil - M. Kacir (6:53)
2:1 - M. Musil (9:42)
2:2 - P. Poziomkowski - B. Wróbel (39:13); 5/4 (R. Hlouch)
2:3 - R. Skutchan - J. Vitek (40:32)
3:3 - R. Cychowski - M. Kacir (45:43)
4:3 - M. Musil - M. Kacir. A. Marmurowicz (48:29)
5:3 - V. Buril - R. Hlouch (57:39)

Dzisiejszy pojedynek miał nieco inny przebieg. Torunianie trzykrotnie wychodzili na prowadzenie i za każdym razem goście z Gdańska wyrównywali stan meczu. Trudno wyróżniać jakiekolwiek zawodnika z TKH. Zresztą obu drużynom najwyraźniej dały się we znaki trudy przygotowań, bo gra zwyczajnie się nie "kleiła".

TKH Nesta Toruń - Energa Stoczniowiec Gdańsk 3:3 (2:1, 0:1, 1:1)

1:0 - Ł. Chrzanowski - R. Cychowski (2:49)
1:1 - P. Poziomkowski - T. Surgot, J. Rzeszutko (7:00); 5/4 (M. Jastrzębski)
2:1 - T. Koszarek (11:14); gol samobójczy (A. Kostecki)
2:2 - J. Rzeszutko - A. Kostecki (26:33)
3:2 - R. Hlouch - P. Bomastek, J. Dołęga (43:15)
3:3 - J. Vitek - J. Rzeszutko, R. Skutchan (52:57); 5/3 (Z. Kubat, K. Piotrowski)

Po spotkaniu doszło do treningowej serii rzutów karnych. Zawodnicy obu drużyn wykonali po 15 strzałów. Bramki toruńskiej tak jak w całym meczu strzegł Paweł Jakubowski. W gdańskiej po pięciu kolejkach Sylwestra Solińskiego zmienił Cezary Maza. W całej konfrontacji lepsi okazali się gdańszczanie wygrywając 6:5.

1:0 - Roman Hlouch - Mateusz Rompkowski
1:0 - Bartosz Dąbkowski - Tobiasz Bigos
2:1 - Przemysław Bomastek - Josef Vítek
2:1 - Łukasz Chrzanowski - Peter Hurtaj
3:1 - Marián Kacíř - Roman Škutchan
3:2 - Jarosław Dołęga - Bartłomiej Wróbel
4:2 - Rafał Cychowski - Paweł Skrzypkowski
4:3 - Mojmír Musil - Maciej Urbanowicz
4:4 - Arkadiusz Marmurowicz - Łukasz Zachariasz
5:4 - Tomasz Koszarek - Milan Furo
5:4 - Zoltán Kubát - Michał Smeja
5:4 - Karol Piotrowski - Artur Kostecki
5:4 - Michał Wieczorek - Piotr Poziomkowski
5:5 - Kamil Gościmiński - Jarosław Rzeszutko
5:6 - Tomasz Chyliński - Tomasz Ziółkowski

TKH Nesta: M. Plaskiewicz, P. Jakubowski - V. Buril, B. Dąbkowski, P. Bomastek, R. Hlouch, J. Dołęga - R. Cychowski, Z. Kubat, A. Marmurowicz, M. Musil, M. Kacir - T. Koszarek, K. Piotrowski, M. Wieczorek, J. Dzięgiel, M. Jastrzębski - K. Cichewicz, T. Chyliński, Ł. Chrzanowski, M. Kuchnicki, K. Gościmiński

Energa Stoczniowiec: P. Odrobny, S. Soliński (drugi mecz), C. Maza - M. Rompkowski, T. Bigos, R. Skutchan, P. Hurtaj, J. Vitek - B. Wróbel, P. Skrzypkowski, M. Urbanowicz, Ł. Zachariasz, M. Furo - A. Kostecki, M. Smeja, M. Sowiński, J. Rzeszutko, P. Poziomkowski - T. Surgot, T. Ziółkowski

Trener TKH Marian Pysz proszony o komentarz stwierdził: - Trudno po trzech tygodniach treningu na lodzie i czterech meczach sparingowych wyciągać ostateczne wnioski. Przygotowania idą zgodnie z planem, wszystko idzie w dobrym kierunku ale prawda jest taka, że jesteśmy dopiero w połowie drogi. Jestem pewien, że początek września pokaże, że wszystko się udało.

Na pytanie o indywidualne poczynania zawodników odpowiedział: - Nie mogę w tej chwili powiedzieć kto według mnie może być pewny gry w podstawowym składzie, ale już dziś jest grupa zawodników którzy będą tworzyć trzon zespołu.

- Po dzisiejszym meczu jestem zadowolony z postawy Pawła Jakubowskiego, który pokazał się z dobrej strony - stwierdził szkoleniowiec. - W Gdańsku musiałem go zdjąć z lodowiska po szybko straconych bramkach. Gole padały nie zawsze z jego winy ale nie miało to znaczenia.

Kolejny sparingowy dwumecz, tym razem w Sosnowcu, torunianie rozegrają już 13 i 14 sierpnia. Pierwszy z nich rozpocznie się w środę o godz. 18.00, drugi wystartuje nazajutrz o godz. 11.00

wstecz

Kontakt

Bannery