Treść strony listopad_2008


JKH GKS vs TKH Nesta - zapowiedź

Przed torunianami drugi z rzędu pojedynek na wyjeździe. Tym razem wybierają się do Jastrzębia uskrzydleni zwycięstwem w Janowie.

Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Ta stara prawda jak ulał pasuje do obecnej sytuacji. Wczorajsza wygrana ogromnie cieszy, ale teraz naszych hokeistów czeka jeszcze trudniejsze zadanie. Muszą potwierdzić to, czy stać ich na regularne zwycięstwa. Dopiero wtedy będzie można być naprawdę zadowolonym.

Dramatyczny mecz z Naprzodem pokazał, że naszych graczy stać na wyjazdowe zwycięstwa nawet z mocniejszymi rywalami. Wystarczy tylko powiedzieć, że była to pierwsza wygrana TKH w Janowie od momentu kiedy janowianie powrócili do PLH, a więc od sezonu 2006/2007. Zwycięstwo należy przypisać w głównej mierze Michałowi Plaskiewiczowi, który obronił 45 z 48 strzałów przeciwnika. Dobrze też zaprezentował się nowy nabytek TKH, Sami Salonen. Fin umiejętnie rozdawał krążki swoim kolegom i uzbierał 3 asysty, co jak na debiut, trzeba uznać za dobre osiągnięcie. Najskuteczniej wykończał akcje Daniel Minge, który strzelił swoje dwa pierwsze gole w seniorskiej karierze.

Przejdźmy jednak do najbliższego rywala, JKH GKS Jastrzębie. Tegoroczny beniaminek, jak to często bywa, jest nieobliczalny. Niejednokrotnie w tym sezonie napsuł krwi ligowym wyjadaczom, by wspomnieć choćby mecz w Krakowie, w którym jastrzębianie wygrali z Mistrzami Polski 3:2.

Również torunianie nie mogą mile wspominać dotychczasowych potyczek z najbliższym rywalem. Oba mecze gładko przegrali, z tym, że ta ostatnia porażka 1:4 na toruńskim Tor-Torze była szczególnie bolesna. Właśnie po niej pracę w TKH stracił trener Marian Pysz.

Teraz nowy trener musi znaleźć sposób na hokeistów JKH GKS. Ostatni ich pojedynek z GKS Tychy pokazał, że nie ma co liczyć na taryfę ulgową. Tyszanie mogli dostać białej gorączki kiedy po 5 minutach gry przegrywali już 0:2. Wicemistrzowie pozbierali się jednak i ostatecznie wygrali mecz 5:3.

Torunian od sąsiada w tabeli PLH dzieli w tej chwili 7 punktów. Nasz zespół strzela w jednym meczu średnio o niemal jedną bramkę mniej a traci średnio o 0,5 więcej niż JKH GKS. Już samo to świadczy o tym, że przeciwnik nie będzie łatwy do "przeskoczenia".

Indywidualnie w jastrzębskiej drużynie przewodzi Petr Lipina. Czeski napastnik zgromadził w dotychczasowych meczach aż 26 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej. Z kolei w Toruniu, po zdobyciu zwycięskiej bramki w Janowie Jarosław Dołęga dobił do 20 "oczek".



Statystyki indywidualne:


Najlepszy zawodnik JKH GKS: Petr Lipina 26 pkt. (10 br., 16 as.)


Najlepszy zawodnik TKH: Jarosław Dołęga 20 pkt. (8 br., 12 as.)


źródło: www.hockey.pl



Po zwycięstwie z Janowie, wszyscy toruńscy kibice chcieliby zapewne kolejnego dobrego występu swoich uwieńczonego zdobyciem kolejnych trzech punktów. Nasi hokeiści zrobią wszystko, żeby tak właśnie się stało a nam pozostaje trzymać za nich kciuki.

Początek meczu w Jastrzębiu o godz. 18:00

Pozostałe spotkania XXII kolejki PLH:

- KH Sanok - Akuna Naprzód Janów
- TMH Polonia Bytom - Energa Stoczniowiec
- Comarch Cracovia - KH Pol-Aqua Zagłębie
- GKS Tychy - Wojas Podhale

wstecz

Kontakt

Bannery