Treść strony Informacje 2003/ 2004

Ciekawa batalia na Tor-Torze......

Wczoraj (11.10. 2003) młodzież z Torunia zmierzyła się ze Szkołą Mistrzostwa Sportowego II. Toruńska ekipa po dość wyrównanym meczu wygrała 3:2, a o wyniku meczu przesądziła ostatnia tercja spotkania.....

Na początek trochę informacji o składzie....

W TKH II zagrało kilku zawodników z pierwszej drużyny: Michał Janczarek, Tomasz Nikiel (grał jako obrońca), Łukasz Chrzanowski, Krzysztof Secemski, oraz Adam Fraszko.

Przejdźmy do meczu....

Początek spotkania to szarpane ataki obu ekip. Atak za atak czyli wyrównana, szybka gra. W 5 min 10 sek. Sebastian Owczarek został wysłany na ławkę kar na dwie minuty, była to doskonała okazja do zdobycia gola, jednak mimo usilnych starań nikt nie pokonał bramkarza SMS-u. Dwie minuty później sytuacja się odwróciła i tym razem torunianie grali w osłabieniu, karę otrzymał Michał Plaskiewicz za wybicie krążka poza bandę. Na szczęście dla gospodarzy SMS nie wykorzystał tej szansy. Pierwszy gol w tym meczu padł dopiero w 18 min 51 sekundzie a jego autorem był Tomasz Malasiński. Wydawało się, że wynikiem 0:1 zakończy się I tercja, jednak 6 sekund przed końcem tej odsłony Paweł Szwed wpisał się na listę strzelców a asystę zaliczył Mateusz Wiśniewski i wynikiem 1:1 zakończyła się pierwsza odsłona meczu.

Początek drugiej tercji to zdecydowane ataki SMS-u, już w 20 minucie 44 sekundzie w sytuacji sam na sam znalazł się gracz z numerem 19, jednak Plaskiewicz popisał się wspaniałą interwencją wyłapując "gumę". Dziesięć sekund później bramkarz TKH był już bezradny przy strzale Dubela i na tablicy widniał wynik 1:2. Torunianie mieli wiele szans na wyrównanie, międzyinnymi Chrzanowski w sytuacji sam na sam nie potrafił umieścić krążka w bramce, podobnie Adam Fraszko, który nawet nie trafił w bramkę. Wynik 1:2 utrzymał się do końca II tercji.
Ostatnia odsłona meczu to już zdecydowana przewaga miejscowych o czym świadczą dwie bramki. Pierwsza padła w 55 minucie 10 sekundzie a jej autorem był Tomasz Nikiel, asystę zaliczył Maciej Ożóg. Dwie minuty później toruńska ekipa mogła się cieszyć z prowadzenia, Wiśniewski nie miał najmniejszych problemów z umieszczeniem "gumy" w bramce, ostatnim podaniem przy tym golu popisał się Adam Fraszko. SMS II próbował odrobić stratę ale bardzo mądrze zagrali torunianie, skutecznie broniąc dostępu do swojej bramki oraz groźnie kontratakując. W 19 min 39 sekundzie sosnowiczanie ściągnęli bramkarza jednak nie miało to wpływu na końcowy wynik spotkania.

Mecz stał na dobrym poziomie, na wyróżnienie zasługują bramkarze, oraz Tomasz Nikiel, który z konieczności grał jako obrońca. Poza tym Piotr Bednarski, Paweł Szwed oraz Mateusz Wiśniewski również mogą zaliczyć swój występ do udanych. Jutro rewanż, miejmy nadzieję, że i tym razem będzie to dobre spotkanie....
  • autor: V@LDI

wstecz

Kontakt

Bannery