Trzy ciosy w ciągu minuty

Liderzy Zagłębia - Teddy da Costa i Vladimir Luka - zdobyli w piątek cztery bramki

Hokeiści TKH Nesty ostatni raz wygrali spotkanie ligowe w Sosnowcu ponad dwa lata temu, dokładnie 7 września 2007 roku. Wówczas zaaplikowali drużynie Zagłębia aż siedem bramek

- Wiadomo, że Zagłębie jest silnym zespołem, a do tego ma w tym sezonie niezwykle wysokie aspiracje - mówił wówczas Przemysław Bomastek, napastnik TKH. - Z kolei w naszej ekipie zawiało sporą dawką młodości...

Minęły dwa lata, a sytuacja niewiele się zmieniła. Zagłębie celuje w medal, a toruńska drużyna z roku na rok jest coraz młodsza. Wspomniana właśnie młodość mogła pokusić się w piątek o nie lada niespodziankę i pokonać Zagłębie na sosnowieckim lodowisku.

Po pierwszej tercji TKH co prawda przegrywał na Stadionie Zimowym 0:1 (bramka da Costy), ale w połowie zasadniczej części spotkania torunianie już prowadzili i to nie za sprawą rutynowanych, czy zagranicznych graczy. Tomasza Dzwonka pokonał najpierw 21-letni Tomasz Chyliński, a kilka chwil później to samo uczynił dwa lata młodszy Piotr Winiarski.

Niestety jego podopieczni stracili bramkę „do szatni”, a chwilę po wyjściu na lód kolejną (trafiali M. Kozłowski oraz drugi z liderów Zagłębia - Luka).

- Przez dwie tercje realizowaliśmy nasze założenia taktyczne, eliminowaliśmy z gry liderów Zagłębia. Widać było, że rywale są zdenerwowani - przyznał Tomasz Rutkowski, trener TKH.

Właśnie dlatego sztab szkoleniowy sosnowieckiego klubu zaczął wprowadzać zmiany w formacjach. Na rezultaty zmian nie trzeba było długo czekać. To, co najgorsze dla TKH, przyszło w połowie trzeciej tercji. Wówczas w odstępie niespełna minuty Michał Plaskiewicz trzy razy wyciągał krążek z siatki (w tym raz po rzucie karnym).

Odrobienie czterech bramek w dziewięć minut wydawało się nierealne, ale najmłodsi gracze TKH nie poddawali się. Trzecią i jak się okazało ostatnią bramkę dla toruńskiego klubu zdobył Winiarski.

W niedzielę ekipa Tomasza Rutkowskiego zmierzy się na Tor-Torze z JKH GKS-em Jastrzębie (początek meczu godz.19).

Wynik

Zagłębie Sosnowiec - TKH Nesta Toruń 6:3 (1:0, 1:2, 4:1)

1:0 T. da Costa - T. Bernat, V. Luka (10.08, w przewadze), 1:1 T. Chyliński - P. Winiarski (23.26), 1:2 P. Winiarski (27.42, w osłab.), 2:2 M. Kozłowski - P. Dronia (39.37), 3:2 V. Luka - P. Dronia (42.40), 4:2 T. da Costa - D. Galvas, V. Luka (50.41, w przew.), 5:2 T. Kozłowski - M. Opatowski, M. Jaros (50.51), 6:2 V. Luka (51.40), 6:3 P. Winiarski - A. Marmurowicz, T. Chyliński (56.13).

Zagłębie: Dzwonek; Banaszczak - Galvas, Marcińczak - Gabryś, Duszak - Dronia; Luka - T. da Costa - Bernat, Jaros - G. da Costa - Opatowski, Różański - Koszarek - Podlipni, Ślusarczyk - T. Kozłowski - M. Kozłowski. Kary: 18 min.

TKH Toruń: Plaskiewicz; Kubat - Cychowski, Burzil - Koseda, Talaga - Lidtke oraz Porębski; Chrzanowski - Kuchnicki - Minge, Bomastek - Dzięgiel - Dołęga, Koivisto - Porthen - Marmurowicz, Jastrzębski - Winiarski - Wieczorek. Kary: 18 min.

Strzały: 42:26

Widzów - 800.

Dariusz Łopatka (Nowości)