Treść strony SEZON 2009/ 2010

TKH Nesta przerwała w Krynicy serię porażek

Wreszcie się udało. Hokeiści TKH Nesty w Krynicy zdobyli pierwszy komplet punktów w 2. etapie rozgrywek ekstraklasy.

KTH KRYNICA - TKH NESTA 3:5 (1:5, 2:0, 0:0)

Bramki: 0:1 Dołęga - Marmurowicz, Porthen (1), 1:1 Chabior - Pach (6), 1:2 Koivisto - Bomastek, Buril (9), 1:3 Dołęga - Jastrzębski, Dzięgiel (9), 1:4 Dzięgiel - Bomba (13), 1:5 Koivisto - Buril (17), Bomastek, 2:5 T. Bulanda - D. Bulanda, Błażowski (27), 3:5 Chabior (31).
TKH Nesta: Plaskiewicz - Talga, Kubat, Marmurowicz, Porthen, Dołęga - Koseda, Buril, Bomastek, Winiarski, Koivisto - Cychowski, Lidtke, Jastrzębski, Dzięgiel, Bomba - Chrzanowski, Porębski, Pietras, Kuchnicki, Minge

Trener Tomasz Rutkowski po raz pierwszy od ponad tygodnia miał do dyspozycji optymalny skład. Wrócili horzy ostatnio zawodnicy, skończyło się zawieszenie Arkadiusza Marmurowicza, Bartłomieja Bomby i Bartłomieja Talagi. W efekcie udało się pokonać groźnego I-ligowca, który dwa dni wcześniej urwał punkt Stoczniowcowi.

Tym razem wszystko rozstrzygnęło się praktycznie w 1. tercji. Już po 14 sekundach torunianie prowadzili 1:0 po golu Jarosława Dołęgi. Przed tygodniem w Gdańsku TKH Nesta traciła gole w odstępach sekundowych, tym razem to podopieczni Rutkowskiego popisali się strzelecką serią: w ciągu zaledwie 6 minut 4 razy pokonali Daniela Kachniarza, a po 2 trafienia zaliczyli Dołęga i Arto Koivisto.

Goście przeważali jeszcze do połowy 2. tercji. Kolejnych bramek jednak nie strzelili, więc potem skoncentrowali się na obronie korzystnego wyniku. KTH zaczęło groźniej atakować i w 2. części gospodarze zdołali 2 razy pokonać Michała Plaskiewicza. Najpierw po kontrze dokonał tego Tomasz Bulanda, potem karny po faulu Talagi wykorzystał Chabior.

W ostatniej tercji bramkarz TKH Nesty był już bezbłędny i to mimo tego, że gospodarze kilka razy nacierali w liczebnej przewadze. W końcówych minutach Plaskiewicz dostał karę i KTH grał nawet 6 na 3, ale kontaktowej bramki nie zdołał strzelić.

Zwycięstwo w Krynicy zakończyło serię 4 porażek toruńskich hokeistów, którzy dzięki temu zachowali jeszcze cień szansy na grę w play off.

Joachim Przybył  (Gazeta Pomorska)

wstecz

Kontakt

Bannery