Treść strony SEZON 2009/ 2010

TKH Nesta przegrał w Gdańsku, ale walczył do końca

Dzięki udanym interwencjom Michała Plaskiewicza torunianie do ostatnich sekund w Gdańsku mieli szanse na punkty. Po raz trzeci jednak przegrali ze Stoczniowcem, choć tym razem w honorowych rozmiarach.

STOCZNIOWIEC - TKH NESTA 2:1 (1:1, 0:0, 1:0)

Bramki: 1:0 Rzeszutko - Kostecki, Rompkowski (5.), 1:1 Dzięgiel - Bomastek, Cychowski (19.), 2:1 Chmielewski - Kantor, Wróblewski (44.)
TKH Nesta: TKH Nesta: Plaskiewicz - Talga, Kubat, Marmurowicz, Porthen, Dołęga - Koseda, Buril, Bomastek, Dzięgiel, Koivisto - Cychowski, Lidtke, Jastrzębski, Minge, Bomba - Chrzanowski, Porębski, Pietras, Kuchnicki, Chyliński

Torunianie pojechali do Gdańska z duszą na ramieniu, bo niedawno zostali rozbici przez Stoczniowca aż 11:3. Wtedy jednak w składzie TKH Nesty zabrakło chorego Michała Plaskiewicza. Tym razem toruński bramkarz stanął między słupkami i był jednym z najlepszych na lodzie.

To dzięki niemu podopieczni Tomasza Rutkowskiego w ostatniej minucie mogli doprowadzić do dogrywki. Zwłaszcza w trzeciej tercji "Plaster" w kilku sytuacjach ratował nasz zespół (m.in. sytuacja sam na sam z Wojciechem Jankowskim). W ostatniej minucie karę dostali gdańszczanie, Plaskiewicza zastąpił jeden hokeista w polu, ale torunianie nie zdołali wykorzystać podwójnej przewagi.

Wcześniej mecz był wyrównany, choć więc okazji strzeleckich wypracowali sobie gospodarze. Po remisowych dwóch tercjach pojedynek został ostatecznie rozstrzygnięty na początku trzeciej części. Wtedy bardzo ładną akcją popisał się 18-letni Aaron Chmielewski. Szarżującego lewoskrzydłowego Stoczniowca nie zdołało powstrzymać trzech torunian, a jego uderzenia w krótki róg nie zatrzymał Plaskiewicz.

W innych meczach: grupa silniejsza: Podhale Nowy Targ - Naprzód Janów 3:5, Zagłębie Sosnowiec - JKH Jastrzębie 7:4; grupa słabsza: Unia Oświęcim - KTH Krynica 5:0

Joachim Przybył  (Gazeta Pomorska)

wstecz

Kontakt

Bannery