Treść strony SEZON 2010/ 2011

Inauguracja coraz bliżej

W drużynach pierwszoligowych zagra trzech obcokrajowców? Dziś zarząd PZHL podejmie decyzję

Toruńska drużyna, w mocno osłabionym składzie, zremisowała z Mazowszem Warszawa w przedostatnim meczu kontrolnym okresu przygotowawczego.

Sokoły niespełna tydzień temu zakończyły rywalizację w barażach o miejsce w Polskiej Lidze Hokejowej. Awans do grona najlepszych ekip w kraju okazał się być poza zasięgiem młodych torunian, w związku z tym najbliższy sezon nasi hokeiści spędzą na zapleczu ekstraligi.

Tuż po przegranych barażach rozpoczęto przygotowania do inauguracji rozgrywek w pierwszej lidze. Niebawem sfinalizowane zostanie przejęcie drużyny przez nowopowstałą spółkę. Przedstawicieli KST HSA czeka tymczasem szereg rozmów z zawodnikami w sprawie podpisania zupełnie nowych kontraktów na grę w niższej lidze, co ważne, na niższych warunkach finansowych.

Drużyna tymczasem, choć z problemami kadrowymi, kontynuuje przygotowania do pierwszego meczu. W minioną niedzielę Sokoły wystąpiły w eksperymentalnym składzie w sparingu przeciwko Mazowszu Warszawa, drużynie z którą przyjdzie im się zmierzyć w inauguracji pierwszoligowego sezonu.

W składzie ekipy Wiesława Walickiego i Marka Góreckiego zabrakło, jakby to nie brzmiało, dziesięciu podstawowych graczy: kontuzjowanych Piotra Winiarskiego, Arkadiusza Marmurowicza, Tomasza Chylińskiego, Kamila Gościmińskiego i Daniela Mingego. Sztab szkoleniowy dał odpocząć natomiast Tomaszowi Witkowskiemu oraz Łukaszowi Chrzanowskiemu. Na tafli Tor-Toru nie było też trzech Łotyszy, którzy reprezentowali Sokoły w potyczkach barażowych. Nic więc dziwnego, że wynik meczu z warszawianami nie mógł zachwycić.

- Przez dwie tercje prowadziliśmy dwiema bramkami, a w końcówce wycofaliśmy pierwszą, najbardziej doświadczoną formację i wprowadziliśmy do gry młodzież - tłumaczył Wiesław Walicki.

Na lodzie pojawili się najmłodsi gracze oraz ich starsi koledzy, którzy w ostatnich latach wzięli rozbrat z hokejem (np. Paweł Dalke). Z prowadzenia torunian 4:2 ostatecznie nie zostało nic. Potyczka zakończyła się remisem 5:5.

Przed spodziewaną na 11 września inauguracją ligi torunianie rozegrają jeszcze dwa spotkania. W sobotę planowany jest rewanż w Warszawie, a za tydzień, we wtorek, mecz pucharowy w Sanoku.

Jak się tymczasem dowiedzieliśmy, działacze spółki zadecydowali, iż w Toruniu pozostanie dwóch z trzech wspomnianych już Łotyszy. Będą to obrońcy Toms Bluks i Edgars Adamowicz. Zrezygnowano natomiast z najlepszego strzelca baraży - Andrejsa Ignatowicza.

Co ciekawe, możliwe jest, że „Frodo” w Toruniu również zostanie. Dziś bowiem prezydium PZHL będzie rozważało zwiększenie limitu obcokrajowców w pierwszej lidze z dwóch do trzech.

Sokoły - Mazowsze Warszawa 5:5 (2:1, 2:1, 1:3)

  • Bramki dla Sokołów: K. Kalinowski 2, M. Kuchnicki, M. Lidtke, M. Wiśniewski.
  • Sokoły: Ciesielski (Wąsik); Lidtke - Porębski, Pronobis - Bałos, Skólmowski - Pietras, Huzarski - Pawłowski; Bomastek - Kuchnicki - Wieczorek, Husak - Kurpiewski - Pieniak, Wiśniewski - K. Kalinowski - Działdowski, Maciejewski - Dalke - M. Kalinowski.

Dariusz Łopatka  (Nowości)

wstecz

Kontakt

Bannery