Treść strony SEZON 2011/

Kłopoty młodych hokeistów

Polski Związek Hokeja na Lodzie zreorganizował rozgrywki młodzieżowe. Sokoły stracą przez to sporo pieniędzy, zaś w finałach mistrzostw kraju nie będą mogli zagrać podstawowi zawodnicy tego klubu.


- Sytuacja jest nieciekawa. Przez jedną decyzję PZHL-u wyeliminowanych z gry zostało sześciu naszych podstawowych juniorów - mówi Ignacy Krasiński, prezes Sokołów Toruń, mistrzów Polski w kategorii juniorów.
Jak do tego doszło? W mijającym roku w Polskim Związku Hokeja na Lodzie zmieniło się wiele. W maju wybrano nowy zarząd, a nieco później zmiany dotknęły także obsady poszczególnych wydziałów. Szefem wyszkolenia PZHL został dobrze znany w Toruniu, były trener TKH Nesty - Tomasz Rutkowski.
- Nowy szef opracował plan reorganizacji rozgrywek młodzieżowych - informuje Ignacy Krasiński.

Rocznik 1992 wyeliminowany

W sierpniu, podczas spotkania szefa wydziału szkolenia z trenerami niektórych klubów, zaakceptowano proponowane zmiany. Jedną z nich było ograniczenie do trzech liczby hokeistów z 1992 rocznika, mogących rywalizować w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów.
Niestety, podczas obrad nieobecni byli toruńscy działacze, którzy byliby wówczas za pozostaniem starego porządku rozgrywek.
Co ciekawe, Polski Związek Hokeja na Lodzie zwrócił się z pismem do Ministerstwa Sportu o akceptację zupełnie innego, niż pierwotnie planowano, pomysłu.
- W piśmie wysłanym do ministerstwa napisano mniej więcej tak, że zawodnicy ze wspomnianego rocznika (1992 - przyp. red.) w ogóle nie będą brali udziału w rozgrywkach juniorów  - dodaje prezes Sokołów. - Po drugie, w tych zmaganiach udział może brać tylko trzech siedemnastolatków, choć wcześniej występować mogło ich pięciu.

Nie mają gdzie się podziać

Wspomniane pisma wystosowano do ministerstwa we wrześniu. Resort odpowiedział dwa miesiące później, akceptując te zmiany. Niedawno PZHL poinformował więc kluby o wprowadzeniu od 1 stycznia nowych limitów wiekowych w rozgrywkach młodzieżowych.
W związku z tym, dla sześciu podstawowych zawodników Sokołów z 1992 rocznika - Marcina Bolszakowa, Jakuba Działdowskiego, Kacpra Jankowskiego, Kamila Kalinowskiego, Szymona Mądrowskiego i Bartosza Skólmowskiego - zabraknie więc miejsca.
Co gorsza, młodzi torunianie znaleźli się w znacznie gorszej  sytuacji, niż ich koledzy z innych miast w kraju. W świetle nowych przepisów w rozgrywkach juniorskich grać nie mogą, do drużyny seniorów z kolei nie przejdą, gdyż ta sekcja w naszym mieście formalnie nie istnieje.
Dodajmy, iż inną ze zmian wprowadzonych przez PZHL jest ograniczenie liczby drużyn mogących rywalizować w finałach Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, czyli w finałach mistrzostw Polski juniorów młodszych.
- Jakie są z tego tytułu straty? Spory procent naszego budżetu pochodził z pieniędzy ministerialnych, samorządowych i miejskich, przyznawanych za dobre wyniki we współzawodnictwie sportowym dzieci i młodzieży - mówi Ignacy Krasiński. - Ograniczenie liczby finalistów wiąże się tymczasem z ograniczoną liczbą przyznawanych punktów, a w efekcie mniejszymi pieniędzmi.
Ta zmiana spowodowała, iż Sokoły straciły - jak wstępnie wyliczyli klubowi działacze - przynajmniej 30 tys. złotych. Jaki więc sens miała wspomniana zmiana?
- Nie wiemy - odpowiadają przedstawiciele toruńskiego klubu.


 

Źródło: Nowości

wstecz

Kontakt

Bannery