Treść strony WYWIADY

.

 

POWALCZYĆ Z DRUŻYNĄ O JEDEN Z MEDALI
rozmowa z Karolem Piotrowskim

 

Jak oceniasz pozycje którą zajmujecie po 4 rundach?

 

-  Chociaż jest to 5 miejsce to jesteśmy z niego zadowoleni, liga jest wyrównana, my pogubiliśmy punkty, rywale również. Warto pamiętać, że 3 drużynę od 6 w tabeli dzielą jedynie 4 punkty więc wiele może się wydarzyć, wystarczy wygrać dwa, trzy mecze i możemy wskoczyć na 3 miejsce.


Ten sezon można uznać za bardzo udany dla Ciebie, czujesz, że tak jest? Jesteś z tego sezonu zadowolony?

 

-  Początek sezonu miałem ciężki, siedziałem na ławie, „gryzły” mnie myśli, nie wiedziałem czy będę grał, czy trener da mi szanse. Wiedziałem wtedy jedno, że muszę na treningach zrobić wszystko aby móc zagrać, otrzymałem szanse występu i myślę, że nie zawodzę. Staram się w każdym meczu dać z siebie wszystko aby pomóc drużynie w odniesieniu jak najlepszego wyniku. Jeżeli chodzi o to czy jestem zadowolony z sezonu... na to pytanie odpowiem po zakończeniu rozgrywek.


Strzeliłeś zwycięską bramkę w dogrywce meczu w Krakowie...

 

-  Można powiedzieć, że była to moja najważniejsza bramka w karierze, trzeba jednak przyznać, że w tym meczu miałem sporo szczęścia. W całym meczu oddałem dwa może trzy strzały z czego jeden zdecydował o naszym zwycięstwie, widocznie tak musiało być, może to Dar od Boga? To był bardzo ważny mecz, ta wygrana pozwoliła nam spełnić ultimatum Zarządu klubu, gdybyśmy przegrali mogło zrobić się nerwowo...

 

 

Tak się składa, że podczas występów w ekstralidze za partnera w obronie masz obcokrajowców, najpierw Bronek Stolarik później Aleksiej Pieczonkin teraz Pavel Rajnoha...

 

-  Jestem człowiekiem który potrafi się dogadać z każdym, bez względu na to skąd dany zawodnik pochodzi. Uważam, że taka sytuacja jest dla mnie dobra, każdy kraj prezentuje inny hokej, np. Bronek Stolarik grał prosty hokej, Alex Pieczonkin miał dobry strzał z „pierwszego” Pavel Rajnoha dużo podaje, dużo widzi. Każdy z tych zawodników ma swoje zalety, a ja mam możliwość nauczenia się tego. Im więcej będę miał w swojej karierze partnerów tym lepiej dla mnie.

 

 

Według Ciebie, z kim chciałbyś zagrać w I rundzie play – off?

 

- W lidze jest sześć wyrównanych drużyn, każda z każdą może wygrać, może przegrać. Przeciwko wszystkim rywalom musimy być maksymalnie skoncentrowani.

 

 

Medal Mistrzostw Polski seniorów to Twoje największe sportowe marzenie?

 

- Bez dwóch zdań, jesteśmy w stanie to osiągnąć w tym sezonie.


Jak oceniasz Klub Kibica?

 

-  Jest super, możemy liczyć na doping bez względu na wynik jaki jest na tablicy, bez względu na to czy nam w danym meczu idzie dobrze czy źle. Gdy ostatnio leżałem w szpitalu z powodu zatrucie odebrałem od Was telefon, to było bardzo ale to bardzo miłe, pomyślałem sobie, że muszę szybko wyzdrowieć przecież mam w piątek mecz, wyszedłem w czwartek ze szpitala, na drugi dzień zagrałem w meczu przeciwko Unii, niestety przegraliśmy, ale każdy z nas wie, że mamy za sobą grupę kibiców która jest z nami na dobre i na złe.

 

 

Jak spędzasz święta?

 

-  Spokojnie w gronie rodzinnie, typowe polskie święta.


Jakie plany na 2005 rok?

 

-  Powalczyć z drużyną o jeden z medali... prywatnie... no cóż przy okazji medalu będzie premia, a ta pozwoliłaby na miłe wakacje z dziewczyną.


rozmawiał Michał Buczel

 

wstecz

Kontakt

Bannery