Treść strony SEZON 2004/ 2005

Gazeta Wyborcza

Porażka TKH/TK/Energtostal w drugim spotkaniu o brązowy medal


px.gifpx.gifpx.gif
px.gif
w.gif Filip Łazowy 14-03-2005 , ostatnia aktualizacja 14-03-2005 10:43

Hokeiści TKH/ThyssenKrupp/Energostal po raz drugi ulegli Cracovii Kraków w rywalizacji o brązowy medal. Aby podopieczni Jarosława Morawieckiego stanęli w tym sezonie na najniższym stopniu podium muszą wygrać trzy kolejne pojedynki.



Początek meczu to zdecydowana przewaga Cracovii. Ataki gospodarzy już w 4 min. zostały uwieńczone zdobyciem bramki. Krążek po strzale Sebastiana Witowskiego odbił się od poprzeczki a nadjeżdżający Marcin Cieślak uprzedził Łukasza Kiedewicza i nie miał problemów z pokonaniem bramkarza TKH/ThyssenKrupp/Energostal. Niestety osłabiony brakiem kontuzjowanych Adama Fraszko i Karola Piotrowskiego zespół z grodu Kopernika nie był w stanie w tej części meczu stworzyć sobie dogodnej okazji do zdobycia wyrównującego gola. Dopiero trzy kary graczy z Krakowa spowodowały, że podopieczni Jarosława Morawieckiego przez ponad dwie minuty grali z przewagą dwóch zawodników. Jednak znakomita postawa w bramce Cracovii Rafała Radziszewskiego nie pozwoliła torunianom na zmianę niekorzystnego rezultatu. Kiedy gospodarze znów grali w pełnym składzie Kiedewicz miał ponownie sporo pracy, jednak tym razem nie dał się już zaskoczyć. Pierwsze minuty drugiej tercji to odważniejsza gra podopiecznych Morawieckiego, ale obrońcy Cracovii nie dopuszczali napastników TKH/Thysssenkrupp/Energostal do dogodnych sytuacji strzeleckich. Kiedy w 25 min Adrian Chabior otrzymał dwuminutową karę wydawało się, ze w końcu torunianie znajdą sposób na pokonanie Radziszewskiego. Jednak chwilę później Aleksander Myszka sfaulował rywala i siły zespołów znów się wyrównały. Po wznowieniu gry gospodarze wyprowadzają szybką kontrę, którą celnym strzałem zakończył jeden z najskuteczniejszych zawodników Cracovii Karel Horny i krakowianie podwyższają prowadzenie w tym meczu.Szansę na zmniejszenie rozmiarów porażki miał w 29 min. Tomasz Proszkiewicz, ale zmierzający w okienko po strzale toruńskiego napastnika krążek w ostatniej chwili wybił Radziszewski. Trzy minuty póżniej gospodarze zdobyli kolejnego gola. Kiedy na ławce kar przebywali Przemysław Bomastek i Daniel Laszkiewicz Piotr Sarnik strzałem z najbliższej odległości po raz trzeci w tym meczu umieścił krążek w bramce Kiedewicza. Podłamani tym faktem torunianie oddali inicjatywę gospodarzom, którzy tylko dzięki skutecznym interwencjom Kiedewicza nie zdobyli większej ilości bramek. Jednak 11 sekund po wznowieniu gry w trzeciej tercji Sarnik strzelił czwartą bramkę dla gospodarzy. Zadowoleni wysokim prowadzeniem podopieczni Rudolfa Rohaczka kontrolowali grę i do końca spotkania nie pozwolili hokeistom TKH/ThyssenKrupp/Energostal na zdobycie nawet honorowego trafienia. Zmagająca się z kontuzjami i grypą ekipa toruńska aby wywalczyć brązowy medal będzie musiała teraz wygrać trzy kolejne pojedynki z krakowską drużyną. W innym przypadku podopieczni Morawieckiego zakończą sezon na czwartym miejscu w tabeli.



Wynik meczu:

CRACOVIA - TKH/THYSSENKRUPP/ENERGOSTAL 4:0 (1:0, 2:0, 1:0)

Bramki: 1:0 Cieślak (4.), 2:0 Horny (27.), 3:0 Sarnik (32.), 4:0 Sarnik (41.)

Stan rywalizacji: 2:0 dla Cracovii

TKH/ThyssenKrupp/Energostal: Kiedewicz - Dąbkowski, R.Fraszko, Bomastek, Voznik, Laszkiewicz - Korczak, Sokół, Proszkiewicz, Rzimski, Dołęga - Tyczynski, Furo, Suchomski, Kiedewicz, Myszka

wstecz

Kontakt

Bannery