Treść strony luty_2005
Teoretyczny „spacerek”?
Półfinał stał się faktem, „Stalowe Pierniki” pokonując w Gdańsku zespół Stoczniowca zapewniły sobie awans do dalszej fazy rozgrywek o Mistrzostwo Polski, a jak wiadomo „apetyt rośnie w miarę jedzenia”......
„Polski Real Madryt”?.....
GKS Tychy klub, który z roku na rok „przybiera na sile”, powoli torując sobie drogę do mistrzostwa, z resztą działacze GKSu już od dwóch sezonów jasno deklarują cel, którym jest „walka o złoty kruszec”. Przyjrzyjmy się zawirowaniom w składzie GKSu Tychy, mającym miejsce w ostatnim czasie...
sezon 2003/04 – Adam Bagiński, atak 3xS, Michal Belica oraz Jarosław Kuc – to zawodnicy, którzy stanowili o sile GKSu... można jeszcze dorzucić Roberta Kwiatkowskiego, jednak ten hokeista ze wzglądu na odniesioną kontuzję nie zagrał w wielu meczach...
sezon 2004/05 – Adrian Parzyszek, Robin Bacul, Sebastian Gonera, Mariusz Justka oraz Piotr Jakubowski – oto nowe twarze, które pojawiły się w klubie w obecnym sezonie. Szczególnie pierwsza dwójka robi duże wrażenie, przejście Parzyszka i Gonery kosztowało tyski klub „grubo”, ponad 200 tys. Jednak, żeby nie było tak kolorowo... z Tychów „uciekli” Sarnik oraz Słaboń, przez co atak 3xS przeszedł dosłownie do historii.
Reasumując...Działacze GKSu „dbają” o poziom nowych zawodników, na dodatek młodzież z tychów radzi sobie coraz lepiej....
Statystyka....
W obecnym sezonie hokeiści obu zespołów spotykali się pięciokrotnie:
I Runda GKS Tychy - TKH ThyssenKrupp Energostal Toruń 4:0
II Runda TKH ThyssenKrupp Energostal Toruń – GKS Tychy 5:1
III Runda GKS Tychy - TKH ThyssenKrupp Energostal Toruń 3:3
IV Runda TKH ThyssenKrupp Energostal Toruń – GKS Tychy 6:2
V Runda GKS Tychy - ThyssenKrupp Energostal Toruń 0:3
Natomiast przed sezonem doszło do dwóch sparingów w Tychach, zakończonych remisami...
GKS Tychy - ThyssenKrupp Energostal Toruń 2:2
GKS Tychy - ThyssenKrupp Energostal Toruń 3:3
Opierając się na statystykach można od razu wyłonić, niemal pewnego faworyta... jest nim toruński klub, jednak pozory czasami mylą....
Po pierwsze....
Zarówno przed sezonem jak i w rundzie zasadniczej, obie drużyny grały w pełnych składach, natomiast niedawno skład toruńskiego zespołu nieco się skurczył...kontuzji ulegli Tomasz Wawrzkiewicz oraz Pavel Rajnoha. Strata popularnego „Wahy”, zawodnika, który nie raz doprowadzał do „wściekłości” napastników drużyny przeciwnej to chyba wystarczający powód do obaw, wprawdzie zastąpi go Kiedewicz – bramkarz równie doświadczony, jednak bez ogrania. Praktycznie cały sezon „grzał ławę”, więc ciężko wymagać od niego optymalnej formy. Na dodatek zespół GKS-u prezentuje wyjątkowo ofensywny styl gry, więc zazwyczaj bramkarz ma najwięcej roboty. Pavel Rajnoha – gracz, który wprowadzał do obrony „Stalowych Pierników” pewien spokój i harmonię, teraz trener Morawiecki ma do dyspozycji jedynie 6 obrońców, więc przy ewentualnej kontuzji pojawi się problem kadrowy.
Po drugie...
Zwycięstwa „krzyżaków” zazwyczaj miały miejsce po pewnych okresach „przestoju”, chodzi mi o przerwy wywołane zgrupowaniami reprezentacji (mecze z 26.11 oraz 28.12), a jak wiadomo po przerwie zespół musi się na nowo zgrać. Widać „Stalowe Pierniki” nie miały z tym problemów, powstaje więc pytanie czy podobnie będzie w Play-Offach, gdzie zespoły rozgrywają mecze praktycznie z „dnia na dzień”....
Fakty...
Faktem jest, że drużyna toruńska wygrała i to w dość przekonywującym stylu, w końcu nie były to wygrane różnicą bramkową. Najwidoczniej tak jak Toruniowi nie leży Gdańsk, tak też Tychom nie leży Toruń, teza niebyt profesjonalna, jednak może „coś w niej jest”.
Jak będzie ?...
Play-Off to zupełnie inna liga, nie ma miejsca na chwilę oddechu, moment nieuwagi może okazać się katastrofalny w skutkach. Zawodnicy dosłownie „gryzą lód”, wylewając z siebie „siódme poty”. Czeka Nas multum emocji i wrażeń, miejmy nadzieję, że hokeiści z grodu Kopernika dadzą z siebie wszystko i wywalczą upragniony awans.....
Pierwsze starcie, już w niedzielę o godzinie 17:00 w Tychach..... Zapraszamy na relację LIVE.
Zapraszamy do dyskusji na FORUM.
- autor: V@LDI
