Treść strony SEZON 2006/ 2007
Czy uda się zmobilizować
Po przegranej rywalizacji w ćwierćfinale mistrzostw Polski
ze Stoczniowcem Gdańsk zawodnikom TKH ThyssenKrupp Energostal pozostała
jedynie walka o miejsca 5-8.
Zawodnicy
Unii Oświęcim (z krążkiem Marcin Jaros) wykonali plan minimum w tym
sezonie, lecz na pewno nie „odpuszczą” meczów z TKH
- Jesteśmy psychicznie podłamani, tak jak kibice, po porażce z
gdańszczanami - stwierdził szkoleniowiec toruńskich hokeistów Miroslav
Doleżalik. - Nie ma innego wyjścia, chłopacy muszą się zmobilizować na
końcówkę sezonu.
Nadal nie wiadomo, czy torunianie przystąpią do najbliższych meczów w pełnym składzie. Wszelkie decyzje podejmie zarząd klubu.
Tymczasem najbliższym rywalem TKH będzie Unia Oświęcim.
Pierwszą rundę play off oświęcimianie przegrali w trzech meczach z
GKS-em Tychy (2:5, 3:5, 2:4) i chociaż nie byli faworytem, to za każdym
razem prowadzili wyrównaną rywalizację z aktualnym wicemistrzem Polski.
- Na pewno rywale z Oświęcimia są bardziej wypoczęci od nas - dodał
Doleżalik. - W końcu my rozegraliśmy pięć meczów ze Stoczniowcem, a oni
tylko trzy z Tychami. Nie należy się spodziewać, że będzie to łatwy
przeciwnik, jak również nie należy myśleć, że odpuści najbliższe
spotkania.
Podopieczni
Józefa Contofalskiego wykonali już przedsezonowe założenia. Cel, jakim
było utrzymanie się w gronie ekstraligowców, został zrealizowany bez
większych problemów. W drugiej części sezonu, zespół oparty na młodych
graczach wygrywał większość potyczek z Naprzodem Janów oraz z
walczącymi o utrzymanie KH Sanok i KTH Krynica.
Dziś o godz. 18.30, na „Tor-Torze”, unici rozpoczną zmagania z
torunianami. Przypomnijmy, że zarząd TKH podjął decyzję o obniżeniu cen
biletów na wszystkie pozostałe spotkania play off. Wejściówki normalne
będą do nabycia w cenie 10, a ulgowe 5 złotych.
Dariusz Łopatka (Nowości)