Treść strony listopad_2005

Nareszcie poprawili skuteczność

Hokej na lodzie. TKH ThyssenKrupp wysoko pokonał na Tor-Torze zespół Stoczniowca Gdańsk 9:3.

Bramka Daniela Laszkiewicza przy asyście Vadimsa Romanovskisa, była ozdobą wczorajszego meczu TKH ze Stoczniowcem w Toruniu.

Podopieczni Jarosława Morawieckiego łatwo i wysoko pokonali zespół znad morza 9:3.

         Lepiej rozpoczęli przyjezdni. W 3 min. Przed szansą na zdobycie bramki stanął Wojciech Jankowski, ale Tomasz Wawrzkiewicz popisał się skuteczną interwencją.

         Pierwszego gola zdobyli torunianie. Mocny strzał Roberta Fraszko zza niebieskiej linii zaskoczył słabo dysponowanego Przemysława Odrobnego. Zaledwie minutę później po akcji pierwszego ataku, wykończonej strzałem Przemysława Bomastka było już 2:0.

- Pierwsza tercja była dobra – powiedział trener Stoczniowca Mirosław Doleżalik. – Bramki padły po indywidualnych błędach. Słabiej w tym meczu zagrali nasi bramkarze.

         W drugiej tercji kibice zobaczyli aż pięć bramek. Najładniejszą z nich strzelił Daniel Laszkiewicz. Majstersztykiem popisał się Vadims Romanovskis „ściągając” na siebie dwóch obrońców i celnie podając do wyjeżdżającego  sytuacji sam na sam Laszkiewicza. Temu nie pozostała nic innego, jak pokonać po raz szósty Odrobnego. Po tym trafieniu w zespole gości nastąpiła zmiana bramkarza. Zmiennik, Paweł Jakubowski również nie powstrzymał torunian tracąc trzy kolejne gole.

- Już w drugim meczu strzelamy ponad pięć bramek – stwierdził asystujący przy czterech golach Tomasz Proszkiewicz. – Idzie nam coraz lepiej, bo w końcu zaczęliśmy trafiać.

Gra toruńskiego zespołu we wczorajszym meczu była bardzo dobra. Widać było olbrzymie zaangażowanie, ambicje i wolę walki.

- Podeszliśmy do tego meczu bardzo skoncentrowani – dodał zawodnik gospodarzy Daniel Laszkiewicz. – Teraz każdy mecz jest za sześć punktów i jeżeli chcemy znaleźć się w czwórce to musimy mecze wygrywać. Nie możemy sobie pozwolić na wpadki.

Kolejne spotkanie drużyna TKH Rozegra w niedzielę w Sanoku z tamtejszym KH.

TKH ThyssenKrupp Energostal – Stoczniowiec Gdańsk  9:3 (3:1, 4:1, 2:1)1:0 R Fraszko  10’  5/5

2:0 Bomastek (Dołęga, Proszkiewicz)  11’  5/5

2:1 Leśniak (Pavlacka)  15’  5/4

3:1 Laszkiewicz (Proszkiewicz)  18’  5/5

4:1 Marmurowicz  25’  5/5

4:2 Leśniak (Wróbel)  17’  5/3

5:2 Kiedewicz (R Fraszko)  31’  5/5

6:2 Laszkiewicz (Romanovskis)  33’  5/5

7:2 Dołęga (Proszkiewicz)  35’  5/5

8:2 Furo  42’  5/4

8:3 Drzewiecki (Leśniak)  55’  5/4

9:3 Dołęga (Proszkiewicz, Bomastek)  58’  5/5

Kary:

TKH ThyssenKrupp Energostal - 18 min.
Stoczniowiec Gdańsk - 20 min. (w tym 2 min. kary technicznej)

Strzały na bramkę:

TKH ThyssenKrupp Energostal - 35
Stoczniowiec Gdańsk - 33

Sędziowali:

Główny – Kępa

Liniowi – Molenda, Bernacki

TKH ThyssenKrupp Energostal:

T. Wawrzkiewicz – P. Koseda, Ł. Sokół,  P. Bomastek (2), T. Proszkiewicz, J. Dołęga (2) – B. Dąbkowski (2), R. Fraszko (4), M. Furo, S. Kiedewicz (2), A. Myszka (2) – P. Cinalski, P. Korczak, D. Laszkiewicz, R. Suchomski, V. Romanovskis (2) – K. Piotrowski (2), A. Marmurowicz, Ł. Chrzanowski,  T. Nikiel.

Stoczniowiec Gdańsk:

P. Odrobny (od 32.45 P. Jakubowski) – B. Leśniak, B. Wróbel (2), W. Jankowski, M. Pavlacka, R. Skutchan – M. Smeja, P. Benasiewicz, Z. Jurasek, Ł. Zachariasz, F. Drzewiecki – S. Bukowski (4), S. Wachowski, A. Kostecki, M. Słodczyk, R. Grabarczyk – M. Rompkowski (2), P. Skrzypkowski, P. Soliński, M. Urbanowicz (10), J. Rzeszutko.

  • autor: Dariusz Łopatka (Nowości)

wstecz

Kontakt

Bannery