Treść strony wrzesień_2006

„Stalowe Pierniki” nadal w grze…

Cztery kolejne mecze bez zwycięstwa stawiały toruńskich hokeistów na 7 miejscu w tabeli i groźba braku awansu do pierwszej 6 była całkiem realna. Na szczęście „Stalowe Pierniki” maja „patent na Górali”…

Ambicją nadrobili osłabienia…

Spotkanie z nowotarskimi „Szarotkami” zapowiadało się arcyciekawie, co najmniej z dwóch powodów: po pierwsze mecze pomiędzy zespołami z Torunia i Nowego Targu zawsze były emocjonujące i trzymały kibiców w napięciu do samego końca, a po drugie toruńscy hokeiści posiadają „patent” na „Górali”, a bynajmniej na to wskazują wyniki uzyskiwane w poprzednich sezonach. Tak, więc była realna szansa na zdobycie, jakże ważnych punków, a warto przypomnieć, że przed spotkaniem z „Szarotkami”, podopieczni Miroslava Doleżalika zajmowali dopiero 7 miejsce w tabeli! Niestety nastroje wśród toruńskich kibiców, popsuła wiadomość, o braku w składzie meczowym trójki Rosjan, którzy po słabych występach zostali odsunięci od gry. Wobec tego faktu, trener „Stalowych Pierników” musiał „przebudować” dwa ataki, jednocześnie opierając prawie cały zespół na krajowych zawodnikach. Powstały pewne obawy, czy „Stalowe Pierniki” zdołają nawiązać walkę z dużo silniejszym kadrowo przeciwnikiem. Na szczęście toruńscy hokeiści pokazali niezwykłą wolę walki i swoją ambicją nadrobili braki w składzie, jednocześnie zwyciężając na Tor-Torze 2:0!

Wyścig o „pierwszą szóstkę” trwa…

Aktualnie różnica punktowa pomiędzy drugim a dziewiątym zespołem w ekstraklasie wynosi zaledwie 2 punkty! Jak więc widać, walka o „pierwszą szóstkę” wcale nie będzie łatwa, a do końca II rundy pozostało zaledwie 11 spotkań.

Kolejnym rywalem „Stalowych Pierników” będzie Unia Oświęcim, czyli zespół zajmujący obecnie siódme miejsce w ekstraklasie. Popularni „Unici” w tegorocznym sezonie grają na miarę oczekiwań, wygrywając z niżej notowanymi rywalami i przegrywając z zespołami silniejszymi. O tym, że podopieczni Włodzimierza Urbańczyka są groźni na własnym lodzie przekonali się już hokeiści Stoczniowca, przegrywając w Oświęcimiu 3:2, więc z pewnością nie należy lekceważyć rywala. Niestety skład „Stalowych Pierników” ponownie będzie się opierał na krajowych zawodnikach oraz Milanie Furo. Rosjanie, ze względu na słabe występy zostali odesłani do domu, chociaż trwają jeszcze negocjacje z Bucharanem, więc istnieje „cień nadziei” na występ tego zawodnika. Tak więc w piątkowy wieczór, TKH ThyssenKrupp Energostal ponownie będzie musiał nadrobić braki w składzie ambicją, ale skoro z Podhalem się udało to może z Unią też?

Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00

Serdecznie Zapraszamy na relację Live na stronie oraz w radiu Pik!

  • autor: Valdi

wstecz

Kontakt

Bannery