Treść strony listpopad_2006
Odrabiamy zaległości
Po niedzielnej wygranej ze "Stocznią" pora rozegrać zaległą kolejkę I rundy II etapu, która pierwotnie miała się odbyć w ubiegły piątek.
Rywalem TKH ThyssenKrupp Energostal będzie lider tabeli PLH - GKS Tychy. Choć tyszanie przewodzą ekstraklasie nieprzerwanie od pierwszej kolejki obecnego sezonu, aktualnie nie mają zbyt dobrych nastrojów. Początek II etapu rozgrywek nie przebiega po ich myśli. W pięciu dotychczasowych meczach zdobyli tylko 5 punktów. Niewiele jak na lidera tym bardziej, że aż trzyrotnie byli gospodarzami. Kłopoty są związane m.in. z absencją podstawowych zawodników w ostatnich meczach. Włodarze klubu tłumaczą brak w składzie Bacula, Belicy i Sarnika chorobami tych zawdników. Tym samym dementują krążace spekulacje, jakoby problemy kadrowe zespołu były związane z zaległościami finansowymi klubu wobec graczy.
Zgoła inna atmosfera panuje w toruńskim obozie. Odkąd do drużyny dołączyli Martin Ambruz i Rudolf Vercik, zespół przeszedł metamorfozę. Zwyżkę formy było widać od samego początku II etapu rozgrywek, ale przełomowym meczem wydaje się być wyjazdowa wygrana w Sosnowcu po dogrywce. Drużyna wykazuje niezwykły hart ducha i dzięki wielkiej ambicji potrafi wygrywać nawet "przegrane" mecze. Tak było zarówno w Sosnowcu jak i we wczorajszym meczu ze Stoczniowcem w Toruniu.
Wróćmy jednak do jutrzejszego rywala. Jak już wyżej wspomniano II etap nie należy do najlepszych w wykonaniu GKS-u. Najbliżsi rywale nie wygrali trzech kolejnych meczy, co nie zdarzyło się im jeszcze w tym sezonie. Tyszanie we wszystkich statystykach drużynowych II etapu ustępują torunianom (patrz: tabela poniżej). Zdobywają zdecydowanie mniej bramek, więcej też tracą.
| TKH TKE Toruń | GKS Tychy | ||
II Etap | Razem | II Etap | Razem | |
Najwięcej | 6 | 8 | 5 | 9 |
Średnia | 3,4 | 3,1 | 2,2 | 4,3 |
Najwięcej | 4 | 9 | 6 | 6 |
Średnia | 2,8 | 3,1 | 3,2 | 2,4 |
Bilans | 3 | 1 | -5 | 44 |
Choć "Stalowe Pierniki" radzą sobie zdecydowanie lepiej nadal niestety
okupują szóste miejsce w tabeli. Dzięki dwóm ostatnim wygranym
zmniejszyliśmy co prawda stratę do piątego w tabeli Podhala do 2
punktów (patrz: ryc. 1 i 2), ale jakiekolwiek potknięcie znów oddali
perspektywę awansu. Wiadomo też, że rywale nie próżnują.
Już raz w tym sezonie na Tor-Torze poradziliśmy sobie z tyszanami, wygrywając po niezwykle emocjonującym meczu 4:3. Ostatni raz GKS wygrał na Tor-Torze 6 marca 2005 w ramach rozgrywek play-off. Jeśli jednak ktoś, sądzi, że czeka nas przysłowiowy spacerek jest z pewnością w błędzie.
Co prawda TKH jest ostatnio na fali wznoszącej ale czy uda się podtrzymać serię trzech zwycięstw w lidze i ośmiu zwycięstw u siebie w pojedynku z liderem rozgrywek przekonamy się już jutro.
Początek spotkania tradycyjnie o 18.30.
Serdecznie zapraszamy!!!
Pozostałe spotkania XXIII kolejki:
- Wojas Podhale Nowy Targ - UKS Zagłębie Sosnowiec
- ComArch Cracovia Kraków - Energa Stoczniowiec Gdańsk
- KS KTH Krynica - KH Sanok
- TH Unia Oświęcim - Akuna Naprzód Janów
- autor: Indian TKH Fan