Treść strony luty_2007


TKH na zgrupowanie?

Sztab trenerski i zawodnicy wczoraj poprosili działaczy TKH
ThyssenKrupp Energostal o zorganizowanie kolejnego zgrupowania w
Cierpicach. Decyzji jeszcze nie ma.









- Razem z zawodnikami doszliśmy do wniosku, że to
najlepszy sposób przygotowań do kolejnych meczów play off ze
Stoczniowcem. Dlatego wspólnie z radą drużyny poprosiliśmy działaczy,
żeby pojechać jeszcze raz do Cierpic - mówi Stanisław Byrski, drugi
trener TKH.

Przypomnijmy, że po dwóch meczach pierwszej rundy
play off TKH remisuje ze Stoczniowcem 1:1. Co ciekawe, obie drużyny
wygrywały spotkania wyjazdowe. Na dziś obaj rywale mają równe szanse na
awans do półfinału, choć w uprzywilejowanej pozycji są gdańszczanie -
TKH musi bowiem choć raz jeszcze wygrać na wyjeździe.

Zdaniem
Byrskiego, wygrana w meczu inauguracyjnym seria była w dużej części
zasługą właśnie zgrupowania w Cierpicach. Hokeiści przebywali tam tylko
trzy dni, ale za to czas poświęcali głównie na relaks i odpoczynek. -
Za dużo było stresu ostatnio. Zawodnicy mieli odpocząć od presji, od
hokeja, a nawet od rodzin. Efekty widać było podczas pierwszego meczu w
Gdańsku - przekonuje drugi trener TKH.

Tym razem torunianie
chcieliby wyjechać do Cierpic w przyszłą środę i zostać tam przez
tydzień. Wtedy stamtąd jeździliby na wszystkie mecze play off. Trzeci
pojedynek ze Stoczniowcem zaplanowano w Gdańsku na 16 lutego.

-
Takie rozwiązanie to naprawdę fajna sprawa - mówi napastnik Tomasz
Proszkiewicz. - Sprawdziło się w praktyce, więc warto spróbować jeszcze
raz. Może dzięki temu wygramy w Gdańsku i znowu będziemy bliżej
półfinału?

Zarząd na propozycję hokeistów zareagował
pozytywnie, ale ostatecznej odpowiedzi jeszcze nie dał. Największym
problemem są oczywiście finanse. - Zawodnicy zaproponowali zgrupowanie
w większym wymiarze niż poprzednio, a to jednocześnie wiąże się z
większymi kosztami. Nie byliśmy na to przygotowani, ale spróbujemy
znaleźć jakieś dodatkowe środki. Ideałem oczywiście byłoby zgrupowanie
przez cały czas play off, ale na to nas, niestety, nie stać - mówi
Paweł Gurtowski, po. prezesa klubu.

Trener Byrski liczy na
pomoc dodatkowych sponsorów. - Pomogło nam sporo osób przy organizacji
pierwszego zgrupowania, za co im bardzo dziękujemy. Liczymy, że teraz
także nie zostawią nas w biedzie - mówi szkoleniowiec.

Być
może klub zarobi większe pieniądze na organizacji Euro Ice Hockey
Challenge w ten weekend. Wtedy dodatkowe środki finansowe mogłyby
zostać przekazane na organizację obozu dla zespołu TKH.

Joachim Przybył (Gazeta Pomorska)


wstecz

Kontakt

Bannery