Treść strony marzec_2007
Porażka TKH z Zagłębiem
TKH ThyssenKrupp Energostal przegrał pierwszy mecz o piąte miejsce z
Zagłębiem Sosnowiec. W niedzielę drugie spotkanie w Toruniu. Czy
ostatnie?
Bez bramkarza Tomasza Wawrzkiewicza, za to z napastnikiem Tomaszem
Proszkiewiczem pojechali do Sosnowca hokeiści TKH. Trener Andrzej
Masewicz uzupełnił skład dwoma juniorami - Cichewiczem i Wieczorkiem -
i desygnował do gry cztery piątki.
W I tercji żadnej ze stron
nie udało się zdobyć bramki. Duża w tym zasługa Michała Plaskiewicza,
który dobrze spisywał się w toruńskiej bramce. Po zmianie stron
prowadzenie dla "Stalowych Pierników" uzyskał Przemysław Bomastek.
Potem jednak bramki zdobywali już tylko gracze Zagłębia.
-
Zagraliśmy poprawnie w pierwszej tercji i na początku drugiej - mówi
Andrzej Masewicz. - Potem zabrakło sił, a raczej motywacji. Większość
zawodników prezentuje wiosenną formę i myślami jest już na
urlopie.Pochwalić mogę jedynie Plaskiewicza i Bomastka.
W
innych meczach: finał: Podhale Nowy Targ - GKS Tychy 3:4 (po karnych),
stan rywalizacji do 4 zwycięstw 2:1 dla Podhala; o brąz: Stoczniowiec -
Cracovia 1:3, stan rywalizacji do 3 zwycięstw 2:0 dla Cracovii.
Marcin Drogorób (Gazeta Pomorska)