Treść strony lipiec_2007

Terminarz Polskiej Ligi Hokejowej

Znamy już długo oczekiwany terminarz rozgrywek Polskiej Ligi Hokejowej. Zgodnie z zapowiedziami liga startuje 7 września, jednak toruńscy kibice będą musieli poczekać na inaugurację sezonu w Toruniu aż do trzeciej kolejki spotkań (11 września).

Na pierwszy mecz sezonu "Stalowe Pierniki" wybiorą się do Sosnowca, by zmierzyć się z tamtejszym Zagłębiem a dwa dni później, zmierzą się z beniaminkiem PLH, Polonią, w Bytomiu. Pierwszy mecz na Tor-Torze 11 września to pojedynek z Unią Oświęcim.

PLH jak kobieta...

Jest jednym słowem zmienna. A to wszystko za sprawą włodarzy polskiego hokeja. Podstawową zmianą w porównaniu z poprzednim sezonem jest zwiększenie liczby spotkań w sezonie zasadniczym. Dla niektórych drużyn sezon może się przedłużyć nawet o osiem spotkań, innym tylko o cztery... Wszystko zależy od tego, jak potoczą się losy danej drużyny w rozgrywkach.

Wszystko bowiem tkwi w niuansach nowego terminarza. Podobnie jak w poprzednim sezonie, rundę zasadniczą podzielono na dwa etapy. Po zakończeniu pierwszego, trwającego aż 36 kolejek spotkań (cztery rundy), nastąpi podział na dwie grupy. Mocniejszą, złożoną z sześciu i słabszą, składającą się z czterech drużyn. Obie grupy rozegrają we własnym gronie tylko po dwie rundy spotkań (mecz i rewanż). Tak więc mocniejsze ekipy będą miały do rozegrania o cztery mecze więcej od tych słabszych.

Etap etapowi nierówny

Najbardziej dyskusyjna jest olbrzymia dysproporcja między długością pierwszego i drugiego etapu. Dla drużyn, które pozostaną po drugim etapie w słabszej grupie, będzie to aż o trzydzieści meczy więcej. Jeśli tak, zastanawia w ogóle sens podziału rozgrywek. Łatwo bowiem założyć, że ostateczne zestawienie par fazy play off zacedyduje się już po pierwszym etapie.

Inaczej było w zeszłym sezonie, kiedy dłuższy drugi etap rozgrywek, umożliwił większe roszady w obu grupach. Najlepszym przykładem tego jest Unia Oświęcim, która po pierwszym etapie rozgrywek zajmowała dopiero dziewiąte miejsce. Po sześciu kolejkach spotkań w słabszej grupie, awansowała na siódme miejsce w tabeli, które gwarantowało jej miejsce w play off. Podobnie Cracovia Kraków, która w ciągu dziewięciu kolejek awansowała z czwartego na pierwsze miejsce w tabeli. Czy i w tym sezonie, zespoły będą mogły nadrobić zaległości z początku sezonu? Wątpliwe!

Rozbudowany do granic możliwości pierwszy etap potrwa aż do początku stycznia przyszłego roku! Takie rozgrywki mogą się po prostu niemiłosiernie dłużyć. Ci, którzy będą regularnie chodzić na mecze, będą często świadkami mało atrakcyjnych pojedynków najmocniejszych z najsłabszymi.

Play off najważniejszy

Oczywiście najważniejsza jest faza play off. Na szczęście tu zaoszczędzono nam radykalnych zmian. Jedyną nowinką jest to, że nie ustalono z góry terminów meczów finałowych. Mecze o pierwsze i trzecie miejsce rozpoczną się w zależności od tego, jak długo będą trwać pojedynki półfinałowe.

Tradycyjnie już założono trzy większe przerwy w rozgrywkach, przeznaczone na zgrupowania kadry narowodej i występy w turniejach w ramach EIHC. Pierwsza nastąpi na początku listopada, druga w grudniu a trzecia w lutym między rundą zasadniczą a play off'ami.

Rozgrywki zakończą się pod koniec marca, tak więc nie ma w tej kwestii większej różnicy w porównaniu z poprzednim sezonem. Zawiodą się więc ci, którzy postulowali o przedłużenie całego sezonu w czasie tak aby reprezentacja kraju wchodziła w mistrzostwa świata "z marszu", niemal bezpośrednio po zakończeniu ligowych rozgrywek.

Ja zwykle osoby odpowiedzialne za budowę terminarza wykazały się dużą "inwencją twórczą". Budowa regularnego terminarza, w którym poszczególne drużyny grałyby mecze raz u siebie, raz na wyjeździe przerosły ich zdolności. Na przykład GKS Tychy na początku października w ciągu siedmiu dni musi rozegrać cztery mecze na wyjeździe odpowiednio w Bytomiu, Krakowie, Gdańsku i Sosnowcu. Cóż, tyszanie mają szczęście, że większość drużyn jest ze Śląska, w przeciwnym razie PZHL urządziłby im wielkie tournée po całej Polsce.

Całe szczęście, że pomysły hokejowej centrali, jak na przykład skrócenie sezonu o kilka kolejek w trakcie rozgrywek, przeszły już chyba do przeszłości. W błędzie jest jednak kibic, który uważa, że opublikowany dziś terminarz przybrał ostateczny kształt. Doświadczenie, choćby z ostatniego sezonu, każe sądzić, iż nieraz nastąpią w nim drobne przetasowania, o których dowiemy się na krótko przed daną kolejką. Jeśli oczywiście zdążymy się dowiedzieć, bo dezinformacja panująca w PLH stała się już chyba jej nierozerwalną częścią.

Zapraszamy do zapoznania się z terminarzem PLH sezonu 2007-2008, który znajdą państwo na stronie Toruńskiego Klubu Hokejowego. To link do strony z terminarzem rozgrywek.

Teraz zawodnikom, działaczom i kibicom nie pozostaje nic innego jak tylko intensywnie przygotowywać się do nowego sezonu. Czasu coraz mniej...

wstecz

Kontakt

Bannery