Treść strony luty_2008


Dziesięć bramek w Toruniu

W ostatnim spotkaniu grupy walczącej o miejsca 7-10 TKH ThyssenKrupp Energostal Toruń pokonał Polonię Bytom 6:4. W meczu padło aż 10 goli, jednak spotkanie swoim poziomem nielicznej publiczności nie oczarowało.

Do meczowego protokołu kierownictwo obu drużyn zgłosiły tylko trzy pełne piątki. Spotkanie dla oby dwu zespołów nie miało już żadnego znaczenia dla układu tabeli. Niedzielne spotkanie lepiej zaczęło się dla przyjezdnych. W 6 minucie Dariusz Puzio zmienił tor lotu krążka po strzale Gabriela Da Costy i zaskoczony Michał Plaskiewicz nie miał szans. Goście z prowadzenia cieszyli się zaledwie przez niespełna półtorej minuty. Strzał Zoltana Kubata dobił z bliska Mariusz Kuchnicki i było 1:1. Gospodarze poszli za ciosem szukając drugiej bramki. W 11 minucie strzał Bomastka z ostrego kąta minimalnie minął prawy słupek bramki Kowalczyka. Co nie udało się Bomastkowi udało się minutę później Mojmirowi Musilowi. Podanie od Chrzanowskiego ze stoickim spokojem zamienił na bramkę. W 15 minucie autor pierwszej bramki dla gospodarzy Mariusz Kuchnicki trafił w słupek. W 17 minucie błąd Kubata wykorzystał Salamon wyjeżdżając sam na sam z Plaskiewiczem. Słowacki obrońca TKH sfaulował uciekającego napastnika Polonii i sędzia Kupiec podyktował rzut karny dla bytomian. Pewnym egzekutorem okazał się sam poszkodowany i Polonia doprowadziła do remisu.

Druga tercja podobnie jak pierwsza rozpoczyna się od bramki dla Polonii. Bezmyślnie faulujący torunianie co chwila słusznie byli odsyłani na ławkę kar co w końcu udało się wykorzystać gościom. W 24 minucie Łukasz Rutkowski pokonuje Plaskiewicza. Goście chwilę później mogli prowadzić dwiema bramkami, jednak dobrej sytuacji nie wykorzystał Paweł Garbarczyk. Gospodarze po stracie trzeciej bramki zaczęli grać lepiej, przestali bezmyślnie łapać karne minuty, grali składniej w ofensywie. Na efekty w postaci bramek nie trzeba było długo czekać. W 28 minucie Michal Mravec podczas gry w liczebnej przewadze pokonuje Kowalczyka. Remis na tablicy widniał tylko przez dwie minuty. Kolejną grę w przewadze torunianie także zamieniają na bramkę. Tym razem sposób na Kowalczyka znalazł Bomastek. Kolejne minuty to duża przewaga gospodarzy. Najlepszych okazji nie wykorzystali Michał Wieczorek oraz Jarosław Dołęga. Gospodarzom udało się na minutę przed końcem drugiej odsłony zdobyć piątą bramkę. Kowalczyka pokonał Jacek Dzięgiel po asyście Zoltana Kubata.

Na początku trzeciej tercji dużo szczęścia miał Plaskiewicz. Toruńskiego golkipera od utraty bramki uratował słupek po strzale Salamona. W 45 minucie torunianie definitywnie rozstrzygają losy spotkania. Piękny strzał Rafała Cychowskiego wylądował w samym okienku bramki Polonii. W kolejnych minutach goście łapali dużą ilość kar, słaba jednak gra w przewadze gospodarzy sprawiła, że wynik nie uległ zmianie. Goście na trzy minuty przed końcem zdołali zdobyć czwartą bramkę. Rozmiary porażki bytomian zmniejszył Łukasz Steckiewicz. Teraz w rozgrywkach ligowych nastąpi przerwa ze względu na występ reprezentacji Polski w Sanoku w turnieju z cyklu Euro Ice Jockey Challenge. Po przerwie torunianie zagrają spotkania ćwierćfinałowe z Cracovią, zaś bytomianie walczyć będą z Unią Oświęcim o utrzymanie się wśród najlepszych.

TKH Toruń - Polonia Bytom 6:4 (2:2, 3:1, 1:1)

0:1 D. Puzio - G. Da Costa (5.06 w przewadze), 1:1 Kuchnicki - Kubat (6.30), 2:1 Musil - Chrzanowski - Jastrzębski (11.33), 2:2 Salamon (16.17 z karnego), 2:3 Ł. Rutkowski - Steckiewicz (23.45 w podwójnej przewadze), 3:3 Mravec - Dołęga - Koszarek (27.17 w przewadze), 4:3 Bomastek - Koszarek - Dąbkowski (29.03 w przewadze), 5:3 Dzięgiel - Kubat (38.53 sześciu na czterech), 6:3 Cychowski - Jastrzębski (44.04), 6:4 Steckiewicz - Ł. Rutkowski (56.42).

TKH: Plaskiewicz – Fraszko(2), Dąbkowski(2); Bomastek, Mravec, Dołęga(2) - Cychowski, Kubat(2); Chrzanowski, Musil(2), Jastrzębski – Koszarek(2), Koseda(4); Wieczorek, Dzięgiel, Kuchnicki(2).

Polonia: Kowalczyk(2) – Kuźniecow(2), Piecuch(2); Tokos, Lustinec(4), Kukulski – Banaszczak(2), Steckiewicz; D. Puzio(2), Ł. Rutkowski, G. Da Costa - Kowalski, Lerch; Salamon(2), Garbarczyk, Krokosz.

Kary: 18 – 16

Sędziowali: Kupiec oraz Kobielusz, Syniawa.

  • autor: Wojtek Wiśniewski

wstecz

Kontakt

Bannery