Treść strony grudzień_2008

Zaczarowana bramka, czyli mecz TKH Nesta - Bisset Polonia

Wczorajsze spotkanie z outsiderem PLH, Polonią Bytom nie zapowiadało się emocjonująco. Goście w piątek przegrali z Naprzodem Janów aż 0:8. Tymczasem zespół TKH Nesta wygrał na wyjeździe z tamtejszym Ciarko Sanok 1:3. Do boju miały stanąć drużyny zajmujące dwa ostatnie miejsca w tabeli.

Niedzielny mecz hokejowy na toruńskim Tor-Torze nie przyciągnął dużej ilości kibiców. Ci, którzy zjawili się w to chłodne popołudnie chcieli obejrzeć jak nasza drużyna gra ze słabą w tym sezonie Polonią Bytom. Pierwsza tercja jak zwykle rozpoczęła się od zdecydowanego ataku hokeistów TKH. Jedna z takich akcji dała nam prowadzenie już w 4 minucie. Podczas gry w osłabieniu trafił Tomasz Koszarek. Pięć minut później goście doprowadzili do wyrównania. Torunianie raz po raz zagrażali bytomskiej bramce, ale „ona” nie wpuszczała bramek. Bramka Daniela Lundina jakby została „zaczarowana” przez hokeistów z Bytomia. Dopiero w 38 minucie padła kolejna bramka dla zespołu toruńskiego. Jednak nie trzeba było długo czekać na kontrę zespołu z południa Polski. Plaskiewicz został pokonany po raz drugi na 30 sek przed końcem drugiej tercji. W tym momencie można pomyśleć, iż jaki przeciwnik taka gra zespołu gospodarzy, ale trzecia tercja miała zmienić to nastawienie.

Kolejne 20 min rozpoczęło się atakiem zespołu toruńskiego, co przyniosło trzecią bramkę w wykonaniu Arka Marmurowicza. Tak zaczęło się odczarowywanie bramki gości. Na 4:2 strzelił Sami Salonen, potem „Paku” przy asyście "Marmura" ku uciesze kibiców, trafia do bramki. W 53 min kolejnego gola strzela w/w Arek Marmurowicz. Wynik 6:2 w zupełności zadowalał hokeistów TKH tym bardziej, że z głośników docierały do nas wieści o porażce Sanoka. Tym samym toruński zespół awansował w tabeli PLH na miejsce 8. Ostatnią bramkę tego spotkania zdobył w 57 min Robert Mandla z Polonii Bytom. Tym samym ustalił końcowy wynik na 6:3.

Wrażenia z meczu są raczej mieszane. Czasem akcja toczyła się bardzo wolno. Krążek nie wiadomo dlaczego zamiast lądować w bramce, trafiał w kij obrońcy bytomskiego albo w bramkarza. Czasem ciasno robiło się pod bramką gości, a więc krążek odbijał się o każdego. Czy były to strzały niecelne ?? Być może. Tym razem kibice, którzy krytykują często grę TKH nie mogli powiedzieć, że nie było strzałów na bramkę. Było ich całkiem sporo, jednak dziwnym zrządzeniem losu nie wpadały do bramki. Pomimo faktu, że grały dwa najniżej ustawione zespoły w tabeli, myślę że warto było wczoraj być na toruńskim Tor-Torze. Radość hokeistów i kibiców po zdobyciu bramki jest zawsze taka sama. Dla tej satysfakcji należy chodzić na hokej i zarażać nią młode pokolenia. Nie od dziś wiadomo, że czym skorupka za młodu nasiąknie...

TKH Nesta Toruń - Bisset Polonia Bytom 6:3 (1:1, 1:1, 4:1)

1:0 (04:02) T. Koszarek SH1 (V. Buril)
1:1 (09:42) P. Jasicki - K. Kuźniecow, M. Puzio PP1 (V. Buril)
2:1 (37:13) M. Jastrzębski - Z. Kubat, R. Cychowski PP1 (P. Jasicki)
2:2 (39:31) R. Mandla - D. Kukulski, B. Salamon PP1 (K. Piotrowski)
3:2 (44:17) A. Marmurowicz EQ
4:2 (46:43) S. Salonen - J. Dołęga, V. Buril PP1 (A. Nenko)
5:2 (48:02) T. Paakkarinen - A. Marmurowicz PP1 (A. Nenko)
6:2 (53:05) A. Marmurowicz - T. Paakkarinen, M. Jastrzębski PP1 (Ł. Steckiewicz)

6:3 (57:13) R. Mandla - D. Kukulski EQ

Strzały na bramkę

TKH Nesta: 44 (19, 12, 13); Bisset Polonia 33 (13, 7, 13)

Kary

TKH Nesta: 14 (6, 4, 4); Bisset Polonia 12 (4, 2, 6)

Więcej szczegółów już wkrótce w dziale mecz po meczu. Zapraszamy.

Z pozdrowieniami dla hokeistów i kibiców TKH Nesta Toruń

Krzysztof Baran

wstecz

Kontakt

Bannery