Treść strony SEZON 2019/ 2020

Okiem kibica

Przed nami kolejne ligowe spotkanie. Tym razem KH Energa Toruń wybiera się pod Wawel, by zmierzyć się Comarch Cracovią. Drużyny sąsiadują ze sobą w tabeli i obydwie mogą być rozczarowane początkiem sezonu. Różnica jest jednak taka, że za krakowianami stoi bogaty sponsor, który szybko reaguje na problemy. Krakowianie w ostatnim tygodniu pozyskali dwóch nowych zawodników. A my borykamy się ze swoimi problemami. Nie funkcjonuje atak, nie funkcjonuje obrona. Ciężko szukać gdzieś pozytywów. Obrońcy popełniają katastrofalne błędy, nie asekurują się wzajemnie. Od tej formacji wymagamy zdecydowania i twardej gry, a ja mam poczucie, że te cechy są obce większości naszych obrońców.
W pierwszej dwudziestce klasyfikacji kanadyjskiej PHL, znajdziemy aż 3 zawodników z Krakowa, z Torunia… 0.

Po dobrym fragmentami meczu z Tychami, po dwóch dniach zawodnikom brakowało już sił. Co jest tego powodem? Czy trener Czuch nie przygotował zawodników wystarczająco pod względem motoryki i sił. Czy nie za bardzo skupił się na „Wielkich testach” przyglądając się umiejętnościom sprawdzanych zawodników?
W ostatnim meczu graliśmy po raz kolejny na trzy piątki. W sezonie, gdy czeka nas 49 kolejek moim zdaniem jest to samobójstwo. Niektórzy zawodnicy grzeją ławę wychodząc na minutę w meczu, inni testują krzesełka na trybunach, a jeszcze inni z niewiadomego powodu podpierają barierki. Czy naprawdę nie mają na tyle umiejętności, by być w składzie i dawać oddech reszcie drużyny? A może inne czynniki mają na to wpływ. Wydaje mi się to być absurdalne, żeby nie korzystać ze wszystkich zawodników w sytuacji gdy gra wygląda tak kiepsko. Nie wspomnę już, co trener zamierza zrobić jeśli ktoś (odpukać) złapie kontuzję. Ma go zastąpić zawodnik, który gra sporadycznie?!
Pytanie co dalej z drużyną, która ma braki zarówno w aspekcie sportowym, jak pod względem atmosfery? Konieczne są zmiany i to pilne.

Ten sezon można jeszcze uratować, ale czas męskich decyzji i odpowiedzi na trudne pytania jest bliski. Kibiców na trybunach coraz mniej. W ostatnich latach toruński hokej zrobił dwa duże kroki do przodu, przyszła moda na hokej, ale ja mam niestety wielkie obawy, że w krótkim czasie możemy zrobić trzy kroki w tył.

  • autor: kstr, data: 2019-11-01

wstecz

Kontakt

Bannery