Treść strony SEZON 2022/ 2023

„Okiem Kibica” - No ludzie miejcie litość!

Doczekaliśmy się w końcu kolejnego początku ligowego sezonu. To już 98 lat toruńskiego hokeja, który przez ten okres miał liczne upadki i wzloty. Tych pierwszych wydaje się być jakoś więcej.
A jednak przez te lata hokej nadal miał, ma i będzie mieć liczne grono „wyjątkowo” wymagających kibiców.
Zanim o samym meczu to muszę napisać, o tym co po meczu. Takiej ilości krytyki w postaci „fejsbukowych” i „trybunowych” komentarzy nie słyszałem od dawna. Lista żali całkiem długa… - brak konferansjera, konkursów, muzyka za głośna, nie taka, toalety zamknięte, drzwi zamknięte, herbata za droga, drużyna słaba.
Abstrahując już od kwestii organizacyjnych, które być może uda się naprawić, to dużo negatywnych głosów na temat samej drużyny. I to po pierwszym, na dodatek wygranym meczu jest jakąś abstrakcją. Choć sam zaliczam się do tych wymagających i krytycznych, to nawet dla mnie jest tego za wiele. Apeluje - weźmy sobie na wstrzymanie i dajmy szansę. Spróbujmy dowiedzieć się dlaczego jest tak lub tak, także u gospodarza obiektu. No ludzie miejcie litość! Trochę empatii.
O samym meczu… Przed wczorajszym spotkaniem trudno było ocenić potencjał obydwu drużyn, które przed sezonem znacząco odmieniły swoje składy. Od ostatnich meczów sparingowych minęło kilka dni, więc przebieg wydarzeń na lodzie był dużą zagadką.
Pierwsza tercja słaba i próba wejścia w rytm. To czego brakowało, to płynne wychodzenie z własnej tercji.
Druga odsłona znacznie lepsza i mimo słabego jej początku, utraty bramki, to gospodarze próbowali natychmiast odpowiedzieć i przejąć kontrolę nad meczem. Brakowało tylko dokładności. Potem pomogli rywale łapiąc kary, a nasi zadziwiająco dobrze i widać w sposób wyuczony rozgrywali przewagi, które przyniosły dwie bramki (M. Kalinowski, M. Viitanen).
Pierwsze minuty trzeciej tercji to ataki z obu stron i dobre interwencje bramkarzy. Gospodarze starali się kontrolować mecz i groźnie kontratakować. W 52 minucie ponownie M. Viitanen, gdy Stalowe Pierniki grają w przewadze zmienia kierunek lotu krążka po strzale Koskinena. Takich rzeczy dawno nie widziano na Tor-Torze.
Goście atakowali do samego końca. Jedni mówią, że broniliśmy się rozpaczliwie, a inni, że w sposób kontrolowany. Coś w tym jest, że te końcówki często są w Toruniu emocjonujące.
To był mecz walki i godnych siebie rywali, którzy z każdą minutą meczu pokazywali, że nie jest im obce hokejowe rzemiosło. Gwiazd nie mamy (w ubiegłym sezonie też niekoniecznie), ale że aktualna drużyna bardzo ustępuje tej ubiegłorocznej z pewnością nie można jeszcze powiedzieć. Dajmy im trochę czasu …

  • autor: Krzysztof Strzelecki, data: 2022-09-14
  • KH Energa Toruń - Marma Ciarko STS Sanok
  • KH Energa Toruń - Marma Ciarko STS Sanok
  • KH Energa Toruń - Marma Ciarko STS Sanok
  • KH Energa Toruń - Marma Ciarko STS Sanok
  • KH Energa Toruń - Marma Ciarko STS Sanok
  • KH Energa Toruń - Marma Ciarko STS Sanok

wstecz

Kontakt

Bannery