Treść strony SEZON 2023/ 2024
"Okiem Kibica" - Obniżone loty.
Mecze z Zagłębiem Sosnowiec przyzwyczaiły mnie do większych emocji. Tym razem będąc na miejscu w Sosnowcu nie poczułem tego, co wiele razy wcześniej na „starym zimowym”. Z całą pewnością nie jest to wina „nowego zimowego”, bo to obiekt naprawdę piękny!
Wrażenie robi nie tylko sama hala główna z pięknymi podwieszanymi ekranami, powtórkami, zbliżeniami kibiców, ale także zaplecze dla zawodników i kibiców. No cóż, nasz poczciwy, ponad sześćdziesięcioletni Tor-Tor nie może pod tym względem konkurować z lodowiskiem w Sosnowcu. Szkoda, bo można by jednak więcej i lepiej zrobić, gdy już robi się remont.
Jeszcze zanim kilka słów o meczu, to chciałbym wspomnieć, że po raz kolejny toruńscy kibice podążyli za swoją drużyną i zostali świetnie przyjęcie przez kibiców z Sosnowca. Nas da się lubić, ale moim zdaniem warunkiem zawsze powinien być szacunek dla rywali. Wspieraj swoich, nie obrażaj innych!
Sam mecz? Tak jak wspomniałem, nie porwał. I choć atakowaliśmy, i strzelaliśmy, to ja jednak odniosłem wrażenie, że często te akcje są wymęczone, nie zawsze przygotowane, nie zawsze takie by rozerwać szyki obronne rywali.
To nie Patrik Spesny nas zatrzymał. Pamiętajmy, że w polskiej lidze do statystyk zalicza się każdy strzał, także ten niecelny, a ich nie brakowało. Zagłębie miało w tym meczu trochę więcej jakości i wykorzystało błędy, które my popełniliśmy. Szwankuje wykończenie akcji.
Kontuzje sprawiają, że formacje muszę się siebie jeszcze uczyć i to widać, szczególnie gdy trzeba zagrać w defensywie. Wąski skład ma niestety swoje negatywne konsekwencje…
Nie nazwałbym obecnej formy drużyny kryzysem. Nie widzę by brakowało jej przygotowania fizycznego. Po prostu nie idzie.
Kilku zawodników, szczególnie zagranicznych obniżyło loty i to widać, a niektórzy po prostu przez cały sezon robią tylko wiatr, bo co powiedzieć o obcokrajowcu, który w 24 meczach zdobył 4 punkty (1G i 3A). Powodzenia drużyno!
- autor: Krzysztof Strzelecki, data: 2024-01-13
