Treść strony czerwiec_2010

.

"Czwarta tercja"

Poniżej przedstawiamy pierwszy fragment nieopublikowanej jeszcze książki pt. "Czwarta tercja". Od dzisiaj, w każdy wtorek (do końca wakacji), zamieszczać będziemy kolejne jej partie, dotyczące 86-letniej historii hokeja na lodzie w naszym mieście. Wydanie książki w całości planowane jest na koniec roku 2010. Jesteśmy przekonani, ze wielu z toruńskich internautów z przyjemnością śledzić będzie publikację kolejnych jej odcinków.

Pierwsza tercja
 (1925 –1945)

Narodziny pasji

Hokejowa przygoda Torunia rozpoczęła się w 1924 roku, a związana była z działaczami i zawodnikami Toruńskiego Klubu Sportowego (1). Początek, jak prawie we wszystkich hokejowych rodowodach, związany był z działalnością lokalnych miłośników łyżwiarstwa. 4 stycznia 1924 w klubie „Pod Lwem” zebrała się grupa: łyżwiarzy, narciarzy i saneczkarzy, organizując się w pierwszą w regionie klubową sekcję sportów zimowych, której działalność doprowadziła w konsekwencji do powstania pierwszej w Toruniu jak i na Pomorzu drużyny hokejowej. Podjęte w styczniu 1924 r. działania, miały przede wszystkim charakter organizacyjny. Powstała sekcja skupić się miała z początku tylko na działalności popularyzatorskiej. W tym celu ogłoszono nabór do sekcji oraz opracowano jej statut oraz jej wewnętrzne regulaminy. Za nabór nowych członków do sekcji odpowiedzialny był wówczas Roman Szczerbowski oraz jego zastępca p. Zembik – niebawem czołowi toruńscy hokeiści (2). Staraniem działaczy klubowych, w grudniu tego samego roku, zorganizowano po raz drugi ślizgawkę publiczną, na której prowadzono naukę jazdy na łyżwach oraz pierwsze treningi „hockeyowe”. Było to stosunkowo ważne wydarzenie społeczne w naszym mieście, czego nie omieszkała podkreślić większość toruńskich dzienników: „Zima nadchodzi! Podobnie jak w ubiegłym tak i w tym roku urządzoną zostanie ślizgawka na boiskach tennisowych przy ul. Moniuszki. Obecny sezon ślizgawkowy zapowiada się bardzo dobrze zwłaszcza pod względem doskonałej organizacji spoczywającej w sprężystych rękach specjalistów tego sportu. Tor ślizgawkowy rozciągać się będzie na wszystkich boiskach tennisowych i obejmie przeszło 4000 metrów kwadratowych jednolitej nawierzchni. Rzęsiste oświetlenie elektryczne pozwoli korzystać ze ślizgawki do późnego wieczora. Po bokach ustawione zostaną, liczne ławki. Dla orkiestry urządzone będzie specjalne podium, kasa jak i szatnia ogrzana oraz bufet znajdować się będą w budynku gimnastycznym przylegającym do ślizgawki. Wejście od ul. Krasińskiego” (3).

Na początku roku 1924 nie mówiło się jeszcze o grze w hokeja. Pierwsze wzmianki o potrzebie utworzenie toru łyżwiarskiego z wydzieleniem boiska do gry w hokeja oraz o utworzeniu drużyny hokejowej, a także o systematycznych jej treningach pojawią się dopiero pod koniec 1924 roku. Niestety, nie dało się jeszcze w tym okresie zrealizować planowanych zamierzeń, ponieważ na przeszkodzie stanął klimat Pomorza. Klimat, który w odróżnieniu od pozostałej części Polski, charakteryzował się w tamtych latach mniejszą ilością tzw. dni lodowych. Taką właśnie niemiłą niespodziankę sprawiła Toruniowi aura pod koniec 1924 roku (grudzień) oraz w styczniu i lutym 1925, gdy praktycznie przez cały ten okres panowały temperatury dodatnie. Stąd też dopiero w grudniu 1925 roku  można było z powodzeniem realizować łyżwiarsko – hokejowe plany, zorganizować hokejową drużynę oraz rozpocząć systematyczne treningi. Z dostępnych danych archiwalnych wynika, że za inicjatorów zjawiska nazywanego „toruńskim hokejem na lodzie” uznać można wspomnianego już wcześniej Romana Szczerbowskiego, Mieczysława Goncarzewicza, Józefa Stogowskiego, Adolfa Gumowskiego, Henryka Buzę, Jana Suchockiego oraz Falkowskiego i Zębika (4). Szczególnie dwóch pierwszych z powyżej wymienionej grupy osób, zasłużyło się w początkowym, chyba najtrudniejszym okresie. To ich upór oraz konsekwencja działania spowodowały stosunkowo szybki wzrost popularności tej nowej dyscypliny sportu w Toruniu.       

Rok później, w tym samym miejscu, zlokalizowanym u zbiegu dzisiejszych ulic: Mickiewicza i Moniuszki, rozpoczęto akcję propagowania wszelkich sportów łyżwiarskich, starając się przyciągnąć do ślizgawek dorosłą część społeczeństwa. W tym celu podjęto szeroko zakrojoną kampanię promocyjną: „Usilnie trenująca obecnie łyżwiarska drużyna hockeyowa TKS w najbliższą niedzielę spotka się w Poznaniu z drużyną poznańskiego Tow. Łyżwiarskiego. Trudno jest dzisiaj w przybliżeniu bodaj przesądzić wynik tych zawodów, Toruńczycy bowiem po raz pierwszy próbują sił swoich w tej gałęzi sportu. W każdym bądź razie będą to zawody ze wszech  miar  interesujące. I niezależnie od wyniku posłużą ku podniesieniu wśród naszych kół sportowych należytego zrozumienia dla sportów zimowych w ogóle a do łyżwiarskiego w szczególności, jest on bowiem dotąd traktowany cokolwiek lekceważąco, bardziej jak zabawka, niż jak poważne ćwiczenie fizyczne. Na potwierdzenie tego przytoczyć możemy fakt, uderzający zresztą nawet laika, że np. w sezonie bieżącym, jak i w poprzednich, na publiczność ślizgawkową składa się przeważnie młodzież szkolna w wieku od 10-12 do 14-16 lat. Niechlubną natomiast nieobecnością świecą ludzie dorośli, którzy powodowani fałszywym wstydem, zdają się zapominać, że upadek na lodzie wcale nie ośmiesza. Zwłaszcza inteligencja pracująca, dla której po kilku godzinnem siedzeniu nad biurkiem w dusznych biurach i urzędach parę godzin ruchu na świeżem, mroźnem powietrzu zbawienne może przynieść skutki, winna stanowczo wzięć rozbrat z nawykiem, pchającem ich do jeszcze bardziej niż biura dusznych i zadymionych kawiarń, a po pracy przypiąć łyżwy i przez parę godzin po szklistym placku lodowym pohasać” (5).

W dniu 1 grudnia 1925r. o godz. 15.00, na kortach tenisowych w Toruniu, nastąpiło staraniem Sekcji Sportów Zimowych - TKS Toruń, otwarcie toru ślizgawkowego wraz z inauguracją kolejnego już sezonu łyżwiarskiego. Lodowisko zostało wyposażone we wszelkie niezbędne urządzenia, co stawiało toruńską ślizgawkę w rzędzie wzorowo przygotowanych i zarządzanych obiektów. „Zniwelowany, równy jak stół teren na uzyskanych od miasta boiskach tennisowych o po wierzchni ca 5 000 mtr. kwadr., ogrodzony, oświetlony rzęsiście, daje wprost bajeczny tor łyżwiarski o lodzie sztucznym, natryskowym. Przy wejściu na ślizgawkę - pawilon, z kasą biletową obok zaś pomysłowo urządzono specjalne podjum i wreszcie szatnia i bufet, wszystko to oświetlone elektrycznie i ogrzane. Dla orkiestry urządzono specjalne podjum i wreszcie miejsce dla przyglądającej się publiczności. W ten sposób więc sprawa technicznego urządzenia ślizgawki została bardzo pomyślnie rozwiązaną, przyczem uwzględniono wszystkie wymagania tak wygody ślizgających się, jak bezpieczeństwa i zdrowia” (6).

Po ponad rocznym okresie oczekiwania, w dniu 6 grudnia 1925 roku rozegrany został wreszcie pierwszy treningowo - pokazowy „match” hokeja na lodzie pomiędzy dwoma wewnątrz klubowymi drużynami TKS-u. Wstęp na to wyjątkowe wydarzenie był dla toruńskiej publiczności bezpłatny. Z kolei, na 13 grudnia, a następnie na 20 grudnia 1925 roku (o godz. 11.30) zaplanowano zawody hockeyowe z Klubem Łyżwiarskim z Poznania. Niestety poznańskie lodowisko „Na Przepadku”, ze względu na panujące fatalne warunki atmosferyczne, nie nadawało się do zorganizowania na nim tego typu spotkań. Dopiero w styczniu 1926 roku doszło więc do pierwszego, międzyklubowego meczu „hockeyowego” w dziejach Torunia i Pomorza.


Był taki mecz:

TKS – Klub Łyżwiarski Poznań – 17.01.1926 r.

TKS Toruń - KŁ Poznań - 2:3 (1:0 ; 1:2 ; 0:1) 

bramki dla TKS zdobyli: Zębik, Kozikowski; dla KŁP: Brodniewicz 2, Leśniak

TKS:
Stogowski; A. Gumowski, Suchocki, Kozikowski, Szczerbowski, Zębik
rez. Buza, Goncarzewicz

KŁP:
Drzewiecki; Karolczak, Laskowski, Brodniewicz, Leśniak, Błoch (7)

Sędziował: Paweł Gumowski  (Toruń)
Widzów: kilkuset
Lodowisko: ul. Moniuszki

Pierwszy, międzyklubowy mecz hokeja na lodzie w Toruniu i na Pomorzu. Drużynę hokejową TKS tworzyli w większości gracze w piłkę nożną. Rewanż, w razie sprzyjających warunków atmosferycznych, wyznaczono na 24 stycznia 1926 r. w Poznaniu (wynik 1:3 - 0:2; 0:0; 1:1). Były to zarazem mecze o mistrzostwo grupy poznańsko-pomorskiej, uprawniające do gry w finałach Mistrzostw Polski.

Przypisy:
1) Fragmenty książki odnoszące się do okresu przedwojennego powstały w oparciu o zbiory archiwalne oraz o niepublikowane opracowanie Wiesława „Trytona” Winiarskiego. W jego ujęciu za początek historii toruńskiego hokeja na lodzie uznać można dopiero pierwszy mecz treningowo - pokazowy, rozegrany 6 grudnia 1925 roku. Jest to ujęcie o charakterze czysto faktograficznym, odnoszące się do klasycznej analizy źródeł historycznych ujmowanych „sensu stricto”. Autor niniejszego opracowania starał się ująć zgromadzone źródła w szerszym kontekście, uwzględniając również wszelkie związki przyczynowo-skutkowe.           
2) Słowo Pomorskie nr 9 - z dn.11.01.1924 r.
3) Słowo Pomorskie nr 286 - z dn.10.12.1924 r
4) W dostępnych materiałach archiwalnych znane są dwie formy zapisu tego nazwiska: Zembik i Zębik. 
5) Słowo Pomorskie nr 288 - z dn.12.12.1925 r.
6) Słowo Pomorskie nr 278 - z dn.29.11.1925 r.
7) Być może chodzi tu o Franciszka Błocha, późniejszego zawodnika TKS Toruń, który zastępował w bramce J. Stogowskiego.

wstecz

Kontakt

Bannery