Treść strony marzec_2011

Przyszedł czas na finał

.
W rewanżowym meczu półfinałowym pomiędzy Nestą Toruń i Orlikiem Opole, drużyna toruńska po raz kolejny udokumentowała swoją przewagę, aplikując swojemu rywalowi kolejną, sporą porcję bramek. Już pierwsza tercja niedzielnego spotkania rozwiała hipotetyczne nadzieje Orlika na odniesienie sukcesu w dwumeczu półfinału play-off. Szybko zdobyte pięć bramek, nie pozwoliło drużynie gości na podjęcie walki w tym meczu. Dopiero dekoncentracja naszego zespołu w drugiej i trzeciej odsłonie spotkania, spowodowała wyrównanie poziomu gry obu drużyn.

W tym momencie jednak, los półfinałowej batalii był już praktycznie rozstrzygnięty, a trener W. Walicki mógł spokojnie poeksperymentować ze składem. Swoją okazję do gry w tym meczu dostali wszyscy zawodnicy zgłoszeni do protokołu, a w trosce o zdrowie i zmęczenie niektórych zawodników, duet trenerski odesłał na trzecią tercję do szatni P. Bomastka i D. Minge. W ocenie półfinałowego dwumeczu, na wyróżnienie zasłużyli wszyscy zawodnicy, którzy po "męczarniach" sezonu zasadniczego potrafili się zmobilizować i skoncentrować przed najważniejszą częścią sezonu rozgrywkowego.

W obu spotkaniach bramki strzelali zawodnicy wszystkich formacji, co było efektem roszad w składze drużyny, mających na celu wyrównanie "siły ognia" całego zespołu. Tak jak napastnicy, również obrońcy wywiązali się z postawionych przed nimi zadań taktycznych. Wspomnieć należy także o dobrej grze w bramce M. Ciesielskiego oraz powrocie na lód Tomasza Witkowskiego, który zakończył właśnie ponad miesięczny okres absencji, spowodowanej kontuzją dłoni.

.

Nesta Toruń - Orlik Opole

10:3 (5:0; 3:2; 2:1)

bramki dla Nesty Toruń: M. Kuchnicki x 2, M. Wieczorek x 2, A. Marmurowicz, P. Połącarz, J. Dzięgiel, Ł. Chrzanowski, P. Bomastek i T. Bluks

 

wstecz

Kontakt

Bannery