Treść strony czerwiec_2004

Jak zaczęła się Twoja przygoda z hokejem ?

- Moja przygoda zaczęła się dość przypadkowo, gdyż koledzy mnie zachęcili do pójścia na szkółkę hokejową, gdzie był to mój pierwszy kontakt z hokejem, ponieważ w tym samym czasie zacząłem trenować piłkę nożną w Polonii Bydgoszcz więc hokej nie był moją pasją a co za tym idzie swojego idola specjalnie nie miałem. Jedynie, co mogłem podglądać w tym czasie to rozgrywki drugiej ligi i tak hokej pozostał moją pasją do dzisiaj. Pierwsze kroki na lodzie były bardzo trudne, gdyż miałem problemy z jazda na łyżwach i odstawałem w tym elemencie od rówieśników.

Dlaczego obrona ? Nie chciałeś zostać napastnikiem ?

- obrońcą, dlatego gdyż od początku zostałem ustawiony na tej pozycji przez trenera i tak już zostało.

Jakie kluby, w dotychczasowej karierze reprezentowałeś oraz gdzie grało Ci się najlepiej ?

- BTH BYDGOSZCZ, SMS SOSNOWIEC, STOCZNIOWIEC GDANSK, KTH KRYNICA, GKS KATOWICE,TKH TORUŃ. Każdy klub wspominam miło z każdego coś wyniosłem i mam nadzieje, że żadnego z tych klubów nie zawiodłem swoją gra.

Wróćmy do rzeczywistości...... W sezonie 2002/2003 trafiłeś do Torunia, beniaminek ekstraklasy dzielnie walczył, plasując się ostatecznie na 5 miejscu. Przyszedł następny sezon i wszyscy zapowiadali walkę o "pierwszą czwórkę", natomiast wyniki zespołu były, powiedzmy....Dalekie od oczekiwanych - Co się stało ? Czego zabrakło ? A może pytanie powinno brzmieć... Kto jest za to odpowiedzialny ?

- Z wyników rozliczana jest w pierwszej kolejności drużyna, a ta z pewnością zawiodła oczekiwania działaczy, a przede wszystkim kibiców, którzy licznie stawiali się na meczach. Mimo, że drużyna personalnie powinna stawić czoło takiemu wyzwaniu, to w każdym elemencie zabrakło ,,tego czegoś',' co by poprowadziło drużynę do zwycięstw. Lecz to już za nami a teraz zaczynamy nowy sezon, trzeba wyciągnąć wnioski myśleć pozytywnie i ciężko pracować a wtedy można myśleć o sukcesie.

Miniony sezon, miałeś całkiem udany … Można powiedzieć, byłeś jednym z filarów obrony TKH....., W oczach wielu kibiców, zrobiłeś znaczny postęp w porównaniu do minionego sezonu...... Jak siebie oceniasz ?

- Trudno oceniać samego siebie, ale jeżeli moja gra przypada do gustu, to bardzo mnie to cieszy, choć myślę, że stać mnie na więcej i z pewnością będę pracował żeby nikogo nie zawieść i jak najlepiej reprezentować swój klub.

Miałeś okazję pracować z czterema szkoleniowcami, od momentu reprezentowania toruńskiego TKA (Minge, Rossak, Morawiecki oraz Wawrzyński - przyp. red.). Z kim pracowało Ci się najlepiej oraz kto według Ciebie najlepiej sprawdził się w roli "sternika TKH" ?

- Każdy trener ma swój sposób przygotowania i prowadzenia zespołu i każdy z nich trzeba zaakceptować i robić to, co do zawodnika należy. A wykładnikiem, który jest najlepszy powinny być wyniki, a one w ostatnich dwóch sezonach były różne. Teraz trenerem zespołu jest Jarosław Morawiecki i moim zdaniem jest to odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu nie ujmując nic poprzednim trenerom p. Minge i p.Wawrzyńskiemu.

Co sądzisz o toruńskich kibicach ?

- Z pewnością nie rozpieszczaliśmy ich swoją grą i mam nadzieję, że nie odwrócili się od nas i w nadchodzącym sezonie będą licznie się stawiać na Tor-Torze, a my wynagrodzimy im to dobrą gra.

Czy bywasz na stronach o tematyce hokejowej ? Co sądzisz o oficjalnej stronie TKH ?

- Strony o tematyce hokejowej przeglądam, gdyż jest to bardzo dobre źródło informacji. Strona TKH myślę, że jest mało aktualizowana, ale miejmy nadzieję, że będzie ok.

Czy miałeś okazję "rzucić rękawice" na lód i stanąć twarzą w twarz z zawodnikiem i się z nim bić ? Co wtedy myślisz ?

- Oczywiście, że się zdarzyło i trzeba było rzucić rękawice na lód. Hokej jest twardą grą i zdarzają się takie sytuacje, a czasu na myślenie wtedy nie ma, lecz wynika to z emocji, które towarzyszą w danej chwili.

Masz jakiegoś idola, na którym się wzorujesz ?

- Idola nie mam, ale staram się podpatrywać najlepszych.

W Toruniu szukuje się mocny zespół, Voznik, Laszkiewicz, Jóźwik być może Wawrzkiewicz, czy myślisz, że po takich wzmocnieniach zespół stać na zajęcie miejsca w ścisłej czołówce PLH ?

- Na pewno sprowadzenie takich zawodników jest podstawą do osiągnięcia jak najlepszych wyników, a takim z pewnością było by zajęcie miejsca w pierwszej czwórce PLH, ale nie zapominajmy, że każdy zespół ma swoje ambicje i nikt nam tego miejsca nie podaruje tylko musimy sobie na nie zapracować jak najlepszą grą, czyli zwycięstwami.

Czy występowałeś w reprezentacji Polski ? Jak myślisz, dlaczego trener w ostatnim czasie na Ciebie nie stawia ?

- Tak występowałem w reprezentacji Polski, lecz głównie były to mecze i turnieje towarzyskie. A dlaczego w ostatnim czasie nie zostałem powoływany, o to należy spytać trenera.

Czy nie marzy Ci się wyjazd za granicę ? Miałeś w swojej karierze możliwość gry poza granicami Polski ?

- Jest to marzenie każdego zawodnika, ale w obecnej sytuacji, a przede wszystkim poziomie polskiego hokeja jest to coraz mniej realne. Miałem możliwość gry w Bundeslidze, ale nie wszystko wyszło pomyślnie.

  • autor: Sebastian Królicki & V@LDI

wstecz

Kontakt

Bannery