Treść strony październik_2004
A może...stalowe damy?
Słaba płeć, a może wcale nie taka słaba jak się większości wydaje - „pierwsze kroki” na lodzie stawiała już pod koniec XIX w. Ich droga do sukcesu trwała ponad sto lat, ale doprowadziła hokeistki do celu, którym było uznanie w świecie lodowego sportu. Nie dysponujące zbyt dużą siłą fizyczną, kobiety musiały zacząć wykorzystywać inne cechy, przynależne ich płci. Dzięki ogromnej chęci osiągnięcia sukcesu, wielkiej ambicji, sprytowi i urokowi osobistemu, wywalczyły całkiem satysfakcjonującą pozycję w hierarchii sportowej. Mogłoby się wydawać, że hokej nie jest sportem, w którym kobiety sprawdzą się, że jest on zbyt ostry, brutalny i taki bardzo... męski, a dziewczyny, które zajmują się nim zawodowo mogą nie być już kobiece. Nic bardziej mylnego - sprawdziły się i to doskonale, zachowując przy tym swój naturalny wdzięk. Musiały tylko wzbogacić swoją pasję o trochę: techniki, szybkości i kondycji fizycznej.
Manon Rheaume z Knoxville Cherokees - prywatnie i zawodowo
(www.manonrheaume.com)
Upór oraz skuteczne i zorganizowane działanie doprowadził w 1990 roku, do organizacji pierwszych mistrzostw świata w hokeju kobiecym - „World Woman Championships”. Od samego początku historii tego turnieju, złoto zdobywały zawodniczki z Kanady, srebro - przypadało hokeistkom z USA a brąz przez pierwszych 6 edycji zawodów zarezerwowane było dla finek.
Hokej kobiecy, w błyskawicznym tempie rozprzestrzenił się zza oceanu w kierunku Europy, Azji i Australii. Na naszym kontynencie, za najlepsze uznać należy zawodniczki z Finlandii, Szwecji, Rosji i Niemiec. Z roku na rok przybywa nie tylko klubów i zawodniczek, ale także fanów (w różnym wieku) próbujących czasami swoich sił w tym sporcie.
Jest to dyscyplina niezwykle widowiskowa, budząca niesamowicie wiele różnych i czasami skrajnych emocji.
W Polsce pomysł na stworzenie kobiecych drużyn, początkowo wydawał się nierealny, ale dla przyszłych zawodniczek był interesujący, a przy tym odrobinę zabawny.
W chwili obecnej, w naszym kraju najbardziej znane są trzy żeńskie sekcje hokeja, założone przy klubach: Cracovia, GKS Tychy i Stoczniowiec Gdańsk.
Zainteresowanie pań tym sportem systematycznie rośnie. Gdyby nie „pozasportowe przeszkody” oraz brak większych perspektyw na przyszłość, dziewczyny mogły by szybciej rozwinąć skrzydła i pokazać na co je stać. „Stalowe damy”...brzmi interesująco, a co najważniejsze jest to pomysł do zrealizowania również w Toruniu. Wystarczy odrobina dobrych chęci, a zapału i zaangażowania dziewcząt nie powinno zabraknąć.
- autor: Natalia Gurtowska