Treść strony listopad_2005

Może tym razem?

W tym sezonie „Stalowym Piernikom” jeszcze nie udało się wygrać z gdańskim Stoczniowcem, jednak z meczu na mecz osiągnięcie zwycięstwa jest coraz bliżej, może więc tym razem się uda?

Historia Derbów Pomorza…

Czas przypomnieć, nieco „suchych” faktów dotyczących Derbów Pomorza, cofnijmy się więc do sezonu 2002/2003, kiedy to toruńscy hokeiści występowali jako beniaminek w ekstraklasie. Głównym celem TKH Eurostal S.A Toruń, bo tak właśnie brzmiała nazwa komercyjna zespołu, było utrzymanie się w PLH, jednak każdy „po cichu” liczył na coś więcej, a to za sprawą licznych wzmocnień. W składzie podopiecznych Leszka Minge (później stanowisko szkoleniowca TKH zajął Peter Rossak), ówczesnego szkoleniowca TKH, znaleźli się min. Tomasz Proszkiewicz, Robert Suchomski oraz Piotr Korczak, którzy zdecydowali się na opuszczenie ….. Stoczniowca Gdańsk!

Oto rezultaty uzyskiwane w Derbach Pomorza:

Sezon zasadniczy:

27.09.2002 Stoczniowiec Gdańsk - TKH Eurostal S.A Toruń 5:0

20.10.2002 TKH Eurostal S.A Toruń - Stoczniowiec Gdańsk 4:2

22.11.2002 Stoczniowiec Gdańsk - TKH Eurostal S.A Toruń 5:0

21.01.2003 TKH Eurostal S.A Toruń - Stoczniowiec Gdańsk 5:3

19.01.2003 Stoczniowiec Gdańsk - TKH Eurostal S.A Toruń 8:1

18.02.2003 TKH Eurostal S.A Toruń - Stoczniowiec Gdańsk 3:4

Puchar Polski:

TKH Eurostal S.A Toruń – Stoczniowiec Gdańsk 6:3

Stoczniowiec Gdańsk – TKH Eurostal S.A Toruń 7:3

Podsumowując, hokeiści z grodu Kopernika „zaskakują” niezwykłą regularnością w przegrywaniu spotkań w Gdańsku, aż dwa na cztery mecze kończą się porażkami w stosunku 5:0. Na szczęście na własnym obiekcie „Krzyżacy” prezentują się znacznie lepiej, czego dowodem są dwa zwycięstwa w sezonie regularnym i tylko jedna, nieznaczna porażka. Natomiast w Pucharze Polski toruńscy hokeiści deklasują „nadmorskich” w stosunku 6:3, a rola głównego „kata” przypadła, debiutującemu w pierwszym zespole Mateuszowi Wiśniewskiemu, który od razu zalicza hat-trick! Należy jednak zauważyć, iż to spotkanie było rozgrywane bez kadrowiczów, stąd tak duża liczba bramek i tak okazałe zwycięstwo.

Przejdźmy teraz do kolejnego sezonu, który jak się okazało po zakończeniu rozgrywek, zyskał miano „sezonu niespełnionych marzeń”. W rozgrywkach z lat 2003/04 wprowadzono spore zmiany, zmniejszono liczbę rund do czterech, a w zamian czołowe polskie drużyny miały okazję na występ w „Interlidze” lub ”Pucharze Ligi Wschodnio-Europejskiej”. Los chciał, że zarówno TKH Nesta Toruń, jak i Stoczniowiec Gdańsk, przystąpiły do tych samych rozgrywek, czyli do „Pucharu Ligi Wschodnio-Europejskiej”. Na nieszczęście dla Kibiców, zarządy toruńskiego i gdańskiego klubu dogadały się między sobą i ustalono, że wyniki z PLH zostaną przepisane do pucharu, więc nie zobaczyliśmy dodatkowych Derbów Pomorza. A oto wyniki toruńsko-gdańskich konfrontacji w sezonie 2003/04:

Runda zasadnicza

28.09.2003 TKH Nesta Toruń -GKS Stoczniowiec Gdańsk 1:3 (0:1, 1:0, 0:2)
14.11.2003 GKS Stoczniowiec Gdańsk -TKH Nesta Toruń 5:0 (0:0, 2:0, 3:0)
14.12.2003 TKH Nesta Toruń -GKS Stoczniowiec Gdańsk1:5 (0:1, 1:3, 0:1)
13.02.2004 GKS Stoczniowiec Gdańsk -TKH Nesta Toruń 6:2 (1:0, 3:1, 2:1)

Puchar Polski:

TKH Nesta Toruń – Stoczniowiec Gdańsk 7:4 (mecz rozgrywany bez kadrowiczów)

Podsumowując, sezon 2003/04 mówiąc delikatnie, nie należał do najlepszych, kiepska gra, zawirowania w składzie oraz na stanowisku szkoleniowca musiały wyjść drużynie „bokiem”. W zasadzie jedynym pozytywem było zajęcie przez toruńskich hokeistów, historycznego drugiego miejsca w Pucharze Polski. W finale zespół prowadzony przez Bogdana Wawrzyńskiego stawił czoło drużynie z Nowego Targu i pomimo „przewagi kadrowej” „Szarotek”, „Krzyżacy” walczyli jak równy z równym. Ambicja i niezwykła waleczność hokeistów z grodu Kopernika, sprawiły, że na lodowisku nie było widać różnicy pomiędzy zespołami. Spotkanie zakończyło się wynikiem 4:2, ale tak na prawdę w tym meczu było dwóch zwycięzców, przy czym jeden wrócił z Pucharem, a drugi zyskał miano „moralnego zwycięzcy”....

Dotarliśmy do sezonu 2004/05, w którym z Gdańskiem rozstali się: Robert Fraszko, Aleksander Myszka oraz Łukasz Sokół i zakotwiczyli w..... Toruniu!

Oto wyniki Derbów Pomorza w sezonie 2004/05

Runda zasadnicza:

TKH TK Energostal Toruń – Stoczniowiec Gdańsk 6:3 (1:3, 2:0, 3:0)
Stoczniowiec Gdańsk– TKH TK Energostal Toruń 3:2 (0:1, 1:0, 1:1, 1:0)

TKH TK Energostal Toruń – Stoczniowiec Gdańsk 0:4 (0:2, 0:1, 0:1)
Stoczniowiec Gdańsk TKH TK Energostal Toruń 2:1 (1:1, 0:0, 1:0)

TKH TK Energostal Toruń – Stoczniowiec Gdańsk 2:0 (0:0, 2:0, 0:0)

Play-Offy:
TKH ThyssenKrupp Energostal - Stoczniowiec Gdańsk  4:3 (1:1,1:0,2:2) 
Stoczniowiec Gdańsk - TKH ThyssenKrupp Energostal   4:3 (1:0,1:2,2:1) 
TKH ThyssenKrupp Energostal - Stoczniowiec Gdańsk  3:0 (1:0,1:0,1:0) 
Stoczniowiec Gdańsk - TKH ThyssenKrupp Energostal   2:4 (1:1,1:1,0:2)

Puchar Polski:

Stoczniowiec Gdańsk TKH TK Energostal Toruń 1:2 (1:1, 0:0, 0:0, 0:0) karne 2:3

Wracając do Rzeczywistości...

Plonem „sezonu ogórkowego”, ponownie byli zawodnicy z Gdańska, mowa o Jacku Dzięgielu i Mariuszu Kuchnickim, którzy są nota-bene wychowankami toruńskiego klubu. W obecnym sezonie już trzykrotnie byliśmy świadkami Derbów Pomorza, raz w Toruniu oraz dwukrotnie w Gdańsku. W grodzie Kopernika górą byli podopieczni Miroslava Doleżalika(2:3), natomiast w Gdańsku dwukrotnie padł remis (2:2 oraz 5:5). Wydaję się, że z meczu na mecz „Stalowe Pierniki” grają coraz lepiej z nadmorskim rywalem, świadczy o tym chociażby ostatni mecz, w którym popularna „100cznia” rzutem na taśmę, zdołała doprowadzić do remisu, tym samym „kradnąc” niemal pewne punkty toruńskim zawodnikom. Jutro podopieczni Jarosława Morawieckiego będą mieli okazję do rewanżu. Stoczniowiec przyjedzie w pełnym składzie, natomiast w TKH zabraknie jedynie Piotra Kosedy. Kto tym razem „będzie rządził i dzielił na Pomorzu”? Odpowiedź już jutro....

Piątek (25.11.2005r) Godzina 18:30, miejsce: Tor-Tor....

Serdecznie Zapraszamy !!!

Bilans Derbów Pomorza:Podczas tych czterech sezonów, mieliśmy okazję zobaczyć, 26 konfrontacji toruńsko - gdańskich, w których padło 160 bramek! Hokeiści z grodu Kopernika zanotowali 68 trafień, natomiast rywale 92 razy pokonywali toruńskiego bramkarza. Derby Pomorza, aż 14 krotnie kończyły sie wygraną "nadmorskich", dwa razy padł remis i 10 razy wygrywał TKH.
Jak więc widać bilans jest ujemny, może jutrzejszy mecz będzie pierwszym krokiem ku zmianom?

  • autor: V@LDI

wstecz

Kontakt

Bannery