Treść strony styczeń_2006

Czwórka, czwórka i ... po czwórce ?!?

Niestety, aktualny mistrz Polski nadal pozostaje poza zasięgiem „Stalowych Pierników”, tym razem podopieczni Jarosława Morawieckiego przegrali w Tychach, tracąc aż cztery bramki...

Wiara w cud, czy realne szanse na awans?

Hokeiści TKH ThyssenKrupp Energostal Toruń, mogli dwukrotnie w tym tygodniu zdobyć twierdzę zawodników GKSu, niestety to zadanie okazało się zbyt trudne. Podopiecznych Jarosława Morawieckiego, znowu dopadła „niemoc” strzelecka i pomimo wyrównanych bojów, punkty zainkasowali popularni „Tyszanie”. Porażki w Tychach, mogą okazać się kluczowymi w końcowym zestawieniu „pierwszej czwórki”. Aktualnie „Stalowe Pierniki” plasują się, na piątym miejscu, tracąc, aż 8 punktów do czwartego Podhala. Do końca sezonu zasadniczego pozostało zaledwie 10 spotkań i patrząc realnie na obecną sytuację toruńskich hokeistów, można stwierdzić, że szanse na awans, są.... iluzoryczne. Ciężko nawet wyreżyserować optymistyczny scenariusz, ale skoro nadzieja umiera ostatnia, więc spróbujmy. Podstawowym założeniem jest identyczna zdobycz punktowa „Stalowych Pierników” w porównaniu do „Szarotek”, przy czym zaległe 8 punktów można odrobić wygrywając w Nowym Targu oraz notując 6 punktów w meczach z Cracovią, bądź też z Unią Oświęcim (o ile Podhale przegra z „Unitami”). W takiej sytuacji TKH ThyssenKrupp Energostal, zająłby 4 miejsce z przewagą zaledwie jednego punktu nad nowotarżanami. Niestety prawdopodobieństwo realizacji powyższego scenariusza, jest bardzo małe, jednak wiara czyni cuda, a w obecnej sytuacji jedynie to nam pozostało....

 W niedzielę w Toruniu zagoszczą hokeiści Unii Oświęcim i ewentualna porażka, po prostu przekreśli nawet marzenia o medalach. Zespół prowadzony przez Jarosława Morawieckiego, jest w „dołku” i ma niewiele czasu na „przebudzenie”....

Początek spotkania, o godzinie 17:30

  • autor: V@LDI

wstecz

Kontakt

Bannery